pies kuleje na tylnia łapkę...POMOCY!!!!!!
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Zawsze możesz kupić w necie. Tak mi się wydaje.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Masz? U mnie w Białymstoku można kupić. Możę Ci wyślę?
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
kochana jesteś!!!!!!!dziękuję ci ale właśnie wracam z działdowa od weta i właśnie dziś kupiłam, nazywa się Canivition forte plus,opakowanie zawiera 30 tabletek czyli starczy mi na 120 dni :)bo mam jej podawać codziennie po ćwiartce tabletki bo ona ma gdzieś około 6 kg tylko samego tego canivition nie było tylko ten forte plus :)ale czym sie różnią to nie wiem
moja suńcia dostała juz ćwiartkę tabletki i z niecierpliwością będziemy czekać na efekty hi hi, tak bardzo się boję...czy zadziała.. czy jej się poprawi
a ty jak długo podawałaś ten preparat swojemu pieskowi???nadal go podajesz?bo nie wiem czy jak te opakowanie mi sie skończy to czy następne zaczynać
Pozdrawiam i dziękuję ślicznie )
moja suńcia dostała juz ćwiartkę tabletki i z niecierpliwością będziemy czekać na efekty hi hi, tak bardzo się boję...czy zadziała.. czy jej się poprawi
a ty jak długo podawałaś ten preparat swojemu pieskowi???nadal go podajesz?bo nie wiem czy jak te opakowanie mi sie skończy to czy następne zaczynać
Pozdrawiam i dziękuję ślicznie )
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
U was to myślę, że cały czas chyba że uraz się cofnie.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
ooo chciałabym by się cofnęło..
tak naprawdę to uraz jest minimalny bo przy chodzeniu prawie niezauważalny ale ja go widzę:)łapkę jak krzywo stawia też widzę:) no i czasami jak siada strzela jej w kościach brrr....
oby nie było gorzej, ale ze smyczy i tak boję się ją spuścić bo to szatan wcielony..narazie spacerki jeszcze na smyczy ;/
tak naprawdę to uraz jest minimalny bo przy chodzeniu prawie niezauważalny ale ja go widzę:)łapkę jak krzywo stawia też widzę:) no i czasami jak siada strzela jej w kościach brrr....
oby nie było gorzej, ale ze smyczy i tak boję się ją spuścić bo to szatan wcielony..narazie spacerki jeszcze na smyczy ;/
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
To dobrze że mały ale po co wogle Caniviton spowolni robienie się zwyrodnień w stawie. Trzymam za was kciuki.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
Witam kochani moi !!!!
mam do was pytanie : czy w tą łapkę może coś się zrobić temu mojemu pieskowi???chodzi mi o to, że w końcu ta rzepka wyskakuje i piesek z tym chodzi...narazie nie ma efektów po podawaniu canivitionu...
Nadal jak chodzi to ta łapka wygląda tak, jakby tańczyła...tzn kręci się na boki...nie widzę oznak bólu...czy może się zdarzyć tak że pies nie pokazuje tego, że ją boli???jak można poznać i po czym że zwierzę czuje ból?
myslę nad zrobieniem jej rtg bo boję się, że może coś się tam w środku dzieje a ja tego nie widzę..co o tym sądzicie??? Pozdrawiam ślicznie !!!!!!!!zanett
mam do was pytanie : czy w tą łapkę może coś się zrobić temu mojemu pieskowi???chodzi mi o to, że w końcu ta rzepka wyskakuje i piesek z tym chodzi...narazie nie ma efektów po podawaniu canivitionu...
Nadal jak chodzi to ta łapka wygląda tak, jakby tańczyła...tzn kręci się na boki...nie widzę oznak bólu...czy może się zdarzyć tak że pies nie pokazuje tego, że ją boli???jak można poznać i po czym że zwierzę czuje ból?
myslę nad zrobieniem jej rtg bo boję się, że może coś się tam w środku dzieje a ja tego nie widzę..co o tym sądzicie??? Pozdrawiam ślicznie !!!!!!!!zanett
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Caniviton na pewno opuźni tworzenie się zwyrodnień, które niestety podczas wyskakiwania żebki się tworzą To nieuniknione
nie czekajcie z takimi schorzeniami a może pomoże , a może nie. Na pewno im później tym gorzej: z zabiegie, z rekonwalescencją. Jeśli coś się nie leczy w 2-3 tyg to trzeba szukać przyczyny i ją usuwać a nie nie liczyć na może.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
dziękuję panu bardzo za rady ale piesek chodzi normalnie, nie okazuje oznak bólu...nie kuleje, ale lekarz ortopeda powiedział że minimalnie jej wypada...nie wiem co robić więc...troszkę mnie pan zasmucił...może zrobię rtg i zobaczę dokładnie co ono pokaże??Proszę o radę...pozdrawiam..
przy rzepce na takim zdjęciu należu dokładnie ocenić bloczki kości udowej , jeśli stwierdza się ich zwyrodnienie lub zanik struktur tworzących "rowek rzepki" należy wykonać stabilizację rzepki nie czekać na znisczenie tych struktur jak i samej rzepki.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
witam serdecznie..
mojej lucy pogorszyło się...kuleje a rzepka tak jej się rusza i przeskakuje że widać to gołym okiem ( jestem umówiona z dr Janickim z warszawy na 20 listopada...boję się kolejnej operacji,..że się znowu nie uda:( czy ktoś miał już taki przypadek jak ja???operację rzepki u psa???proszę o odp, potrzebuję kilku rad pozdrawiam,zanett
mojej lucy pogorszyło się...kuleje a rzepka tak jej się rusza i przeskakuje że widać to gołym okiem ( jestem umówiona z dr Janickim z warszawy na 20 listopada...boję się kolejnej operacji,..że się znowu nie uda:( czy ktoś miał już taki przypadek jak ja???operację rzepki u psa???proszę o odp, potrzebuję kilku rad pozdrawiam,zanett
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
zamieszczam wypis leczenia po pierwszej operacji
http://img577.imageshack.us/img577/3254 ... 200000.jpg
po podaniu tolfedine znowu jest lepiej juz tak nie kuleje...ale jak nadwyręży te łapkę bieganiem to kulawizna odnawia się:(
http://img577.imageshack.us/img577/3254 ... 200000.jpg
po podaniu tolfedine znowu jest lepiej juz tak nie kuleje...ale jak nadwyręży te łapkę bieganiem to kulawizna odnawia się:(
po zabiegu trochę jeszcze bedzie utykać . Różnie u psów od 30 nawet do 60 dni.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
Dziekuje za odpowiedź panie doktorze,ale podobno rzepka nadal jej przeskakuje,stwierdził to lekarz badający ja,niewiem,byc moze to jej sie jakos tam zroslo bo przy bieganiu ona nie pokazuje bólu ani nic takiego sie nie dzieje...