Mój pies 12-sto letni jest po wylewie.Minął tydzień ,już trochę chodzi,nie załatwia się pod siebie i ma mniejsze zaburzenia równowagi ale ma wciąż przekrzywioną głowę i potworny brak apetytu.Karmię ją na siłę strzykawką .Na szczęście pije nawet dużo.
Czy ktoś z państwa mógłby podzielić się doświadczeniami związanymi z opieką nad psem z taką przypadłością?Czy mogłabym prosić doktora Jarka o pewne wskazówki postępowania?Pozdrawiam
Pies po wylewei
wylew tak jak i u ludzi jest istnym totolotkiem. Należałoby lege artis wykonać badanie MRI głowy i wtedy można już wiele napisać co dalej. Bez tego badania postępujemy tak jakby w mieszkaniu zgasło światło a my mamy sprawdzić czy jest ono posprzątane i ewentualnie je posprzątać. Da się zajmie to trochę czasu , ale jest to bardzo ciężkie. Tak samo jest z wylewem. Pisanie o tym to jak wróżenie więc ciężko komentować Twoją sytuację. Leki, leki , leki i czekanie lub badanie i leczenie celowane z rokowaniem.
Dziękujępanie Jarku za informację.Na dzień dzisiejszy apetyt nieco wrócił.Najważniejsze ,że pies je sam.Trochę bo trochę ale sam.Zaburzenia równowagi dalej występują.Podejrzewam,że niepełnosprawność pozostanie.
Teraz psu podaję 2,5 mg Nivaliny 1x dziennie.
Pytanie panie Jarku,jak długo podawać Nivalinę i Milgammę-{na zmianę}?
Teraz psu podaję 2,5 mg Nivaliny 1x dziennie.
Pytanie panie Jarku,jak długo podawać Nivalinę i Milgammę-{na zmianę}?
to musi decydować lekarz prowadzący w zalżności od objawów i stanu psa . Może dostać do 60 dawek nivalinu.