Pies po wypadku samochodowym
podstawa to dokładne rtg pasa miednicznego, wykluczenie krwotoków wewnętrznych. Nakłuwanie nóg to jedno z badań , które należy wykonać , ale nie świadczy ono o braku ciężkich urazów i złamań.
Normalnie nie mogę uwierzyć, wczoraj (niedziela)ok 19:00 samochód potrącił man psa. Spaniel 1,5 roku. W ciągu 10 minut był już u Veta, pierwsze badania, kroplówka, zastrzyk itd. Pies ma rany na głowie, pyszczku itd. Zalecenia: jak najszybciej usg i rentgen. Mówili dziś nic Pan nie zrobi. Odesłany do kliniki w Legionowie- 24h
Zjeżdżam, zamknięte!!!
Osz ty myślę, szukam!!!, na M
odlińskiej w Wwa 24 h,dzwonię - proszę przyjechać, pies na obserwację jutro badania. Co??? Proszę więc przy klatce postawić krzesło bo zostaję z nim. Gdy wpadłem na parking z piskiem opon i psem na rękach do kliniki już wszystko czekało. Niecala godzina zrobione usg, ekg, rentgen wszystkich kości, podane zastrzyki i zgoda na psiaka do domu!!!
Szczęśliwie mocno obity ale cały i stabilny. Ale od wypadku do diagnozy z kompletem możliwych badań minęło ok 2h i 3 odwiedzane kliniki!!!
Można? Gdy pies czy jakiekolwiek inne stworzenie jest częścią rodziny, to dbasz jak o członka rodziny. A gdy pies jest tylko psem to człowiek jest zwykłym.....
Zjeżdżam, zamknięte!!!
Osz ty myślę, szukam!!!, na M
odlińskiej w Wwa 24 h,dzwonię - proszę przyjechać, pies na obserwację jutro badania. Co??? Proszę więc przy klatce postawić krzesło bo zostaję z nim. Gdy wpadłem na parking z piskiem opon i psem na rękach do kliniki już wszystko czekało. Niecala godzina zrobione usg, ekg, rentgen wszystkich kości, podane zastrzyki i zgoda na psiaka do domu!!!
Szczęśliwie mocno obity ale cały i stabilny. Ale od wypadku do diagnozy z kompletem możliwych badań minęło ok 2h i 3 odwiedzane kliniki!!!
Można? Gdy pies czy jakiekolwiek inne stworzenie jest częścią rodziny, to dbasz jak o członka rodziny. A gdy pies jest tylko psem to człowiek jest zwykłym.....