pies się przewraca

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

slawek7904
Posty:5
Rejestracja:26 marca 2010, 09:01

15 czerwca 2010, 20:32

Mój pies bokser roczny czasem się przewraca, zdarzyło się to już pięć razy w odstępie tygodni/miesięcy. dzieje się to według tego samego "schematu". Pies odchodzi od miski z wodą lub jedzeniem (wcześniej jedząc bądz pijąc), zaczyna zataczać się na łapkach, czasem zanim się przewróci wymiotuje, potem się przewraca, po kilku sekundach wstaje, wymiotuje i juz wszystko dochodzi do normy. Za pierwszym razem jak się przewrócił również oddał mocz. Miał zrobione ekg serca (budowa prawidłowa serca, brak szmerów), wyszło że serce za wolno bije. Przepisano leki: 2 razy dziennie spasmophen. Po tygodniu stosowania znowu się przewrócił. Czy to na pewno wina serca? Może zrobić mu dodatkowe badania a jeśli tak to jakie?
Awatar użytkownika
CherChate
Posty:140
Rejestracja:30 grudnia 2009, 18:33
Lokalizacja:Konin

16 czerwca 2010, 15:44

może jakieś badania głowy ?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

22 czerwca 2010, 23:20

a jak go wołasz na spacer, rozbawisz go solidnie, aportujesz też się to zdarza?
Monia68
Posty:14
Rejestracja:28 maja 2010, 10:25

23 czerwca 2010, 15:29

Może ma padaczkę.Warto zrobić badanie głowy.
slawek7904
Posty:5
Rejestracja:26 marca 2010, 09:01

24 czerwca 2010, 18:59

Często zdarzało się tak, że po zabawie piesek się napił (dosyć łapczywie)lub jadł i jak odszedł od miski to się przewrócił ale było też tak że nic wcześniej nie robił a po odejściu od miski się przewrócił. Od jakiegoś czasu staram się go nie forsować ale jak już sobie pobiega (a biega jak szalony) to wszystko jest dobrze tylko się męczy.Na spacerach też nic złego się nie dzieje.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

24 czerwca 2010, 19:17

proponowalabym zrobic psu echo serca dodatkowo z przeplywem
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 czerwca 2010, 08:30

potrzebne byłoby tutaj wykonanie kilku badań. Z opisanych przez Ciebie objawów bardzo pasuje to do neurolepsji, mniej do epilepsji. Niestety rtg głowy nie da nic. Na pewno trzeba przeprowadzić próby z miską na pół do jeden dzień zabrać psu miske , potem ją przed nim położyć z pysznym jedzeniem i nakręcić krótki film na jego reakcję.
slawek7904
Posty:5
Rejestracja:26 marca 2010, 09:01

24 sierpnia 2010, 12:52

Od tamtego momentu piesek się nie przewraca, ale profilaktycznie zrobiłem badania krwi i moczu
WBC 12,5
RBC 7,04
HGB 11,9
HCT 33,1
MCV 75
MCH 24,1
MCHC 31,9

plt 209
MPV 4,5
RDW 14,1

AST 184,636 u/l !
ALT 66
ALP 84,194 u/l
Glu 57
Wyniki powyżej otrzymałem napisane odręcznie i mogłem coś źle przepisać.

Po tygodniu (równoczesnie stosowany Hepatiale forte 1 tabletka dziennie) powtórzony i poszerzony profil wątrobowy
Alb 3.400g/dl
Alp 71.962 u/l
Alt 67.685 u/l
Ast 29.116 u/l
Bil c 0.714 mg/dj
K 2.944 mmol/l l
AST/ALT 0.430

Badanie moczu:
URO 2 MG/DL
GLU 100 mg/dl
SG 1.025
PH 5
PRO 30 mg/dl
NIT , LEU , BIL, KET, BLD neg

Skąd taka różnica w AST? Lekarz powiedział, że pies mógł coś ciężkostrawnego zjeść ale ja daję mu jedzenie dla psów albo gotowane ryż z chudym mięsem i marchewka więc co z tego miałoby być ciężkostrawne? Lekarz mówił żeby to tak zostawić.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 sierpnia 2010, 00:06

ile pies ma lat i czy ktokolwiek przyglądał się jego układowi krążenia.
slawek7904
Posty:5
Rejestracja:26 marca 2010, 09:01

30 sierpnia 2010, 11:14

pies ma obecnie 1,5 roku, do tej pory jedynie ekg serca, osłuchanie serca i badania krwi miał robione.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 września 2010, 19:36

co z tych badań serca wyszło?
April
Posty:98
Rejestracja:31 marca 2010, 21:52
Lokalizacja:Lubartów

10 września 2010, 20:57

mojej koleżanki pies ma podobny problem. spacerujemy sobie z psami, gdy nagle jej Tofik jakby traci władzę w tylnych łapach i przewraca się jakby nie miał w nich czucia. po ok.10 sekundach wszytko wraca dfo normy. zdaża się mu to raz na tyzień- dwa. dziś szłyśmy i nagle przewrócil się na bok. widać było ze usiłował wstać ale udało mu się dopiero po chwili. zaczął się zachowywać normalnie... nie mamy pomysłu co może być przyczyną takieg stanu rzeczy
kasia75

02 maja 2014, 17:59

U mojego psa takie objawy pojawily sie 19.04 kolo goziny 16.30.. Pies nagle wywrocil sie i nie mogl wstac, po chwili jego cialko wyprezyło sie całe , potwornie zawył załatwił i sie pod siebie. NIe wiedzielismy co sie stało, a byl to atak padaczki, bardzo silny. Zaraz po nim pies zapadl w sen, myslelismy ze nie zyje. Natychmiast zaczelam dzwonic po weterynarzach ale z racji wielkiej soboty niestety nie udalo mi sie znalezc pomocy przez okolo godzine. Dopiero jeden z lekarzy ktory odebral telefon powiedzil gdzie jest całodobowy dyzur. Zadzonilam po taksowke i zawiozłam go tam. Doktor zrobil wszystkie badania podal plyny i czekal na wyniki.W tym czasie ataki byly mniej wiecej co pol godziny, ale juz duzo slabsze niz ten pierwszy popoludniowy.Za kazdym razem pies zapadal w sen, na chwile odzyskiwal swiadomosc ale byl bardzo słaby. Doktor zadecyowal o zostawieniu psa na szpitalu aby moc podac leki i uregulowac stan .Kolo polnocy zostal wprowdzony w narkoze , a nad ranem odszedł :( Nie zareagowa na żadne leki.
Jego śmierć nie daje mi spokoju. Gdybym tylko wiedziała wczesniej ze cos sie dzieje. Z biegiem czasu , czytajac informacje o tej potwornej chorobie widzę ze gdybym odrobine wiecej wiedziala na ten temat, pies mogłby żyć.Nie zauważyłam zadnych wczesniejszych objawow.Teraz wiem ze bylo ich bardzo duzo. Poprzednia wlascicielka rowniez nic nie wspomniala o chorobie pieska, a chyb cos na ten temat wiedziala, bo dziwnie szybko chciala sie go pozbyc.
Przez niespełna dwa lata miałam najcudowniejszego przyjaciela, psa który nie odstępował mnie na krok, który przestał bać się ręki, któy znalazł swoje miejsce, który całym soba mówił jak bardzo kocha. Cholernie brakuje mi jego wieczornych zaczepek kiedy kładlam sie do łózka i gasilam światło on zaczynał powarkiwać z legowiska. W koncu podnosił sie i pakował koło mnie na łóżko a ja głaskałam go do póki nie usnęłam. Teraz gasze światło i płaczę . A świadomość w jak wielkich męczarniach odszedł rozdziera moje serce.
7laila

04 maja 2014, 07:04

Trzeba było zrobić dokładną sekcję zwłok to chociaż dowiedziałabyś się co było przyczyną śmierci twojego psa
KrakVet.pl
Posty:551
Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31

22 września 2022, 11:47

Cześć.
każdą niepokojącą zmianę, zachowanie oraz objawy należy skonsultować z lekarzem weterynarii. Pozwoli to w stu procentach zaopiekować się zwierzakiem.
Dobrze jest zdać sobie sprawę jednak z tego, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/

KrakVet.pl
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości