Witajcie... zarejestrowałam się tutaj, bo poszukuję "zdania" innego weterynarza / właścicieli piesków, bo może ktoś miał podobny problem.... Nasza weterynarz jest ostrożna w diagnozach, my panikujemy, od dwóch tygodni jesteśmy nie do życia...
Moja 5 miesięczna jamniczka, była ostatnio leczona na "zapalenie gardła", antybiotykiem "Synulox". Podczas doustnego podawania leku - zaczęły dziać się dramaty. Pies ciągle spał, straciła chęć do zabawy, wprawdzie zaczęła jeść - ale zrobiła się ogólnie nieswoja. Troszkę się trzęsła, jakby z zimna... Poza tym letargiem i drżeniem - nic więcej się nie działo. Po odstawieniu antybiotyku - pies jak nowy. Wszystko jest jak najbardziej ok... piesek ma kompletne szczepienia i jest regularnie odrobaczana...
Coś nam jednak mówiło żeby zrobić biochemię (dmuchać na zimne), tak po prostu, przesiewowo. Wyniki były całkiem niezłe, powiedziałabym bardzo dobre - poza jednym...
Stężenie kwasów żółciowych - 43,5 umol/l
Tłumaczyłam sobie ten wynik lipemią i faktem, że pieska przed badaniem jadła. Jednak po tym co wyczytałam w sieci o zespoleniu wrotnym - zrobiliśmy jej dodatkowo stymulację.
Na czczo wyszło - 21,5 (norma 18)
Po jedzeniu - 41,5
I teraz nie wiem co dalej... za mało na zespolenie - za dużo na zdrową pieskę.. Umieram ze strachu, płacze po nocach, szykuję się na USG w Warszawie, czytam niemal wszystko o zespoleniu we wszystkich językach świata... i nie mam pojęcia czy słusznie. Może ktoś miał takie wyniki i potrafi mi powiedzieć, czy to już jest bardzo duży wzrost? Te normy przyprawiają mnie o dodatkowe zawroty głowy, raz, że na czczo do 30, po jedzeniu do 50.. a u nas, że do >18... jak to jest...
Dodam jeszcze, że pieskowi nic nie jest. Je normalnie, pije, sika, robi kupę etc. Ma wysokie kwasy i złą reakcję na leki... Pomóżcie radą.. ((
Pomocy - wątroba:(
akurat ten lek może dawać takie skutki uboczne tzn. złą tolerancje . u ludzi także . Odczekałbym i powtórzył badania po 2-3 tygodniach. Rób badanie na czczo i przy lipemii trójglicerydy beda także wyższe.
Co do Synuloxu - zauważyłam, że zdania wetów są podzielone, np moja "główna" weterynarz mówi, że ten lek nie ma prawa tak "działać", że można go cyt. podwoić, potroić a nawet poczwórnie dać dawkę i nic nie ma prawa się dziać a jeśli już - to objawy będą tylko gastryczne. ..Pytałam innego weterynarza i powiedział to samo, co Pan, że owszem, pies może być "przymulony" po amoksycylinie. Myślę więc, że faktycznie - niezależnie od tego czy moja pieska ma Zwo czy nie - Synulox może "przymulić" zwierzaka, potwierdzają to też inni właściciele piesków na forach anglojęzycznych...
Dziękuję ślicznie za odpowiedź. Tak właśnie zrobimy jak Pan mówi - powtórzymy kwasy za jakiś czas. Tymczasem na piątek mam ustalone USG i chyba zrobimy amoniak, zobaczymy co z tego wyniknie...
Dziękuję ślicznie za odpowiedź. Tak właśnie zrobimy jak Pan mówi - powtórzymy kwasy za jakiś czas. Tymczasem na piątek mam ustalone USG i chyba zrobimy amoniak, zobaczymy co z tego wyniknie...
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości