Witam, jestem tutaj gościem,ale trafiłam na ten portal przez znajomego ,podobno można liczyć tutaj na bardzo pomocne porady a takiej właśnie dziś potrzebuję.
Mianowicie chodzi o moją suczkę 11 letnią . 5 dni temu miała operacje ropomacicza.Wszystko się udało , sunia wróciła do domu. Chodziliśmy na zastrzyki , teraz sunia przyjmuje antybiotyk w domu.
Problem dotyczy zachowania psiny od momentu powrotu do domu po operacji. Lekarz weterynarz zlekceważył te objawy,ale mnie one bardzo niepokoją. Psina ma bardzo szybki oddech, non stop zieje, ma suchy i ciepły nosek. Z sutków wydziela się biały płyn- przypuszczam że mleko. Psiak zachowuje sie bardzo natarczywie, wpycha się na łóżko, chodzi za mną krok w krok. Ma takie dziwne, dzikie i wielkie oczyska- jakby była non stop przestraszona. W dodatku kopie swoje posłanie i łóżko, jakby chciała sobie zrobić "gniazdo" , rozkopuje kołdrę i koc. Jak tylko się do niej zbliżę to mnie liże. Jest niespokojna.
Czy te objawy są groźne? martwię się o nią , bo prawie ją straciliśmy.Nie chciałabym teraz czegoś przeoczyć.Byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi co się może z nią dziać.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Ania .B
Problem z 11 letnią Suczką po operacji ropomacicza
jest to typowe i może wystąpić po kastracji. Jest to ciąża urojona , która samoistnie ustąpi . Kontroluj gruczoły mlekowe. Jeśli nabierałyby duże ilośći mleka należy wspomóc leczenie lekami zatrzymującymi laktacje. Jeśli tego mleka nie ma dużo to spokojnie obserwuj to i powolutku to wszystko zaniknie i uspokoi się.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości