Witam, nasz problem dotyczy wysikiwania się. Zaczęło się od tego że u naszej już prawie 11 letniej suczki zauważyliśmy takie jakby wyciekające „glutki” , o różnej konsystencji, czasem, bardziej żółte, czasem białe. Po wizycie u weterynarza, padło podejrzenie zapalenia, więc poszedł antybiotyk. Po paru dniach było widać poprawę, jednak na następny dzień nie mogła się wysikać. Było napinanie się, ciągłe kucanie i nie poszła ani kropelka. Szybko pojechaliśmy do Pana doktora, wykonane zostało USG i okazało się że jest jakiś piach. Kilka zastrzyków, jakiś lek na to by więcej sikała plus Urosept z apteki. Było trochę lepiej, mogła się już wysikać, ale było tak ze robiła 2 kroki i kucanie i sikała po pare kropel. Po ponad 2 tygodniach Pan doktor uznał że szkoda ją męczyć że lepiej ją zacewnikować, więc tak też zrobiliśmy. W poniedziałek odbył się zabieg, kiedy doszła do siebie było widać poprawę, przesypia noc, więcej jest w stanie przejść, wtorek i środa zapowiadały się dobrze. Jednak dziś (czwartek) znowu zaczęło się posikiwanie „glutkami”, częstsze przystawanie, widać że nie jest taka radosna, bardziej osowiała. Mam wrażenie że znowu jej się w pęcherzu zbiera to świństwo. W piątek mamy wizytę zostanie znowu zrobione usg.
Jakby to mogło mieć znaczenie suczka miała ropomacicze, około 3-4 lata temu wszystko miała wycięte.
Szukam jakieś porady, jestem z małopolski, może jakiś specjalista w tej dziedzinie z okolic Krakowa?
Może ktoś miał podobną sytuacje? I ma jakieś rady?
Problem z oddawaniem moczu
podstawowa rzecz: wynik analizy moczu, wynik analizy krwi i można działać dalej. Z opisu wynika , że to leczenie na ślepo.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości