Witam,
Mój pies (buldożek francuski) miał przeszło rok temu skracane podniebienie miękkie oraz usunięte migdałki. Wszystko byłoby ok gdyby nie problemy z gardłem jakie zaczęły się zeszłej zimy. Piesek miał zapalanie gardła. Dostał antybiotyki i przeszło. Jednak po kilku miesiącach historia się powtórzyła. Zrobiono wymaz z gardła. Niestety (lub stety) nic tam nie znaleziono. Znów dostał antybiotyki oraz beta glukan na wzmocnienie. Wszystko ładnie przeszło. Niestety widzę że sytuacja znów się powtarza. Pies kaszle i wymiotuje żółtą pianą.
Co z tym zrobić? Oczywiście skonsultuję się z weteynarzem ale chciałabym znac opinię kogoś z zewnątrz. Czy te powtarzające się zapalenie gardła może mieć związek z wycięciem migdałków? A może wymaz był źle zrobiony i siedzi tam jakaś bakteria?
Dziękuję i pozdrawiam
Problemy z gardłem
powtórzyłbym wymaz, zrobił zdjęcie płuc. Może mieć wpływ na to usunięcie migdałów , może coś się tam dzieje pooperacyjnie . Dokładnie w premedykaćji nleży obejrzeć gardło, krtań, ujście nozdrzy tylnych, wykonać rtg tchawicy. Zebrać to w kupę i powiedzieć co się dzieje.