Dzień dobry! Mój pies ma zrosty na jelitach oraz mały woreczek żółciowy(prześwietlenie) co powoduje problemy z żywieniem. Jest ze schroniska i wet sądzi iż ktoś go "potraktował" z buta jak był mały. Jest na suchej karmie - bosch light, bo jako kastrat musi trzymać wagę. Problem polega na tym iz mimo tej karmy i podawania gotowanych warzyw-buraki, marchew i gotowanego kurczaka czasem, cyklicznie co 2-3 miesiące okropnie piszczy i zatyka go w tych jelitach. Dostaje wtedy scanodyl,lub rimadyl, rapacholinę,ranigast, no-spę i tak po 3-4 dniach przechodzi. Zaczyna się to jednak pojawiać coraz częściej,nie wiem co jeszcze mogę mu podawać żeby takie sytuacje się nie zdarzały? Nie chcę go wciąż traktować lekami, pierwszy wet powiedział że tak juz ma i mam z nim wtedy przychodzić na kroplówki. Drugi dał mi leki do domu. To młody pies, ma około 5 lat, boję się że w takim tempie wykończę mu wątrobę! Proszę poradżcie co jeszcze mogę zrobić? Albo co podawać do jedzenia aby mu to nie zalegało w jelitach? Serce mi pęka gdy kolejny raz skomle i patrzy tym błagalnym wzrokiem : pomóż!
Co robić ?!
problemy z jelitami
Dobre ,osłonowe działanie na jelita ma siemię lniane .Przy żywieniu gotowanym nie ma problemu z podawaniem go , ale i przy suchej karmie mozna znaleźć rozwiązanie - po prostu namaczać ją i dodawać do namoczonej siemię (oczywiście "macerat" z nie "ziarenka"!!) Mozesz spróbować - na pewno nie zaszkodzi .
wykonaj mu dokładne badania kontrastowe ptrzewodu pokarmowego
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości