Moj psiak ma niezdiagnozowane problemy z oddychaniem/sercem. Od dwoch miesiecy zazywa furosemid i lotensin (wspomagajaco karsivan). To leczenie daje efekty, ale niezaleznie od tego zdazaja sie sytuacje, gdy oddycha niespokojnie, tak jak po duzym wysilku, mimo, ze nie wystepuje to np. po spacerze. W przyszlym tygodniu zmuszona jestem jechac z nim pociagiem (podroz okolo 3 godzin). Moje pytanie dotyczy tego, czy moge mu podac jakies leki uspokajajace, aby zminimalizoawc stres towarzyszacy podrozy, a tym samym dodatkowo nie obciazac mu serduszka.
I jeszcze jedno: po wykonaniu RTG, jeden lekarz stwierdzil, ze ze wzgledu na wiek (13lat) problemy z oddychaniem sa wynikiem zmniejszenia powierzchni pluc (serce OK), natomiast drugi po obejrzeniu zdjecia powiedzial, ze serce uciska tchawice. Dla mnie to brzmi jak dwie rozne diagnozy, czy mozliwe, aby na tym samym zdjeciu dwoch lekarzy widzialo co innego? Probowalam zrobic pieskowi EKG, ale jak wspominalam jest dosc nerowoy i poprostu nie dal go sobie zrobic.
Zastanawia mnie rowniez to, ze jeden lekarz zalecil leczenie jak wyzej (lotensin +furosemid), natomiast drugi, gdy bylam na psim ostrym dyzuze (dusznosci + wymioty piana o gabczastej konsystencji) zapisal Diprophylline i stwierdzil, ze to rozedma plucna. Podawalam ten lek przez tydzien i stan pieska byl dobry, ale po tygodniu wszystkie objawy wrocily i powrocilam do leczenia furosemidem i lotensinem.
Przyznam, ze jestem zdezorientowana, bo 3 lekarzy i kazdy z inna diagnoza i pomyslem na leczenie.
Bardzo prosze o wskazówke dotyczaca leku na wytonowanie pieska podczas podrozy oraz komentarz dot. leczenia.
Z gory dziekuje.
problemy z oddychaniem-rozne diagnozy
bez komentarza tak rozbieżne diagnozy, że bez badania i obejrzenia zdjęć nie wolno mi sie odnieść do tego. To samo dotyczy sie srodka uspokajającego. Nie wiemy co sie dzieje więc nie mogę Ci pomóc.