Mojej histori ciąg dalszy...
Zaczeło się od podejrzenia powiększonej wątroby a po miesiącu , kiedy zrobiono USG wyszło że sunia 13 letnia ma wielkiego guza na śledzionie na USG ok 10 cm.
Moi lekarze nie dali mi zbytnio nadzieji ale zrobili badania krwi - i wszystko (nerki, wątroba, cukier ) było w normie poza krwinkami białymi ( ale uznali że wynika to z nowotworru wątroby). Zdecydowaliśmy się tego samego dnia na operację ponieważ sunia tej samej doby dostała wymiotów ( żółta piana) przestała jeść pić straszinie osłabła - docałkowitej utraty sił łącznie z zaburzeniem równowagi i niekontrolowanych ruchów gałek ocznych.
Przed operacją ostrzeżono mnie że jeżeli będą nacieki to ją zszyją i od razu uśpią.
Jednak operacja pomimo wieku psiaka się udałą guz okazał się jeszcze większy niż na USG - nacieków nie było, w całości usunięto śledzionę.
Dziś jest druga doba - sunia dostaje kroplówki bardzo chętnie pije wodę choć oczywiście w małych ilościach natomiast jeszcze niechce jeść.
Mam wielkie nadzieje że wróci do siebie po tak ciężkiej operacji, pomimo swojego osłabienia. Kieruje więc swoje pytanie jak w tytule o wskazówki i zalecenia postępowania z takim psem ( dodam jeszcze na koniec że jest to ok 35 kg suka mieszaniec wilczura)
Profilaktyka po usunięciu śledziony
mamy kilka psów po usunięciu śledziony oczywiście z różnych powodów ( skręty, uszkodzenia mechaniczne i nowotwory). U żadnego nie stosujemy specjalnej profilaktyki. Po nowotworze jedynie pilniej kontrolujemy psa gdyż w wiekszości przypadków nowotwory sledziony są złośliwe. Na pewno pozostań stale w kontakcie z twoim lekarzem.
Dziś mija 3 doba od zabiegu natomiast sunia w dalszym ciągu nie przyjmuje pokarmu - całkowity brak łaknienia - daliśmy jej już 3 kroplówki.
Natomiast bardzo chętnie pije wodę - porcjuje ją w małych ilościach co 1h.
Niestety co najmniej raz na dobę zdarzają się wymioty.
Sunia jest dalej bardzo słaba - ma bladoróżowe wargi ledwo się trzyma na nogach. Moje pytanie brzmi : jak długo taki pies może wracać do siebie i odzyskać apetyt, biorąc pod uwagę że:
- pies ma 13 lat,
- usunięto mu nowotwór ze śledzioną
- w dniu operacji była już bardzo słaba
- przez dwie pierwsze doby wymiotowała po jednym razie dość dużą ilością wydzieliny o ciągnącej konsystencji o żółtym zabarwieniu, w trzeciej dobie wydzielina miała już ciemniejszą barwę ( czy to o czymś świadczy?)
- oddaje mocz 2 -3 razy na dobę.
Bardzo chętnie oczekuje jakichkolwiek uwag - ponieważ mój lekarz próbował mi już eutanazję - ja jednak zdecydowałam się jeszcze raz na badania krwi - których wyników na razie nie znam ale się z nimi na forum podzielę.
Dodam na koniec że bardzo kocham moją sunię która jest ze mną przez całe swoje życie i bardzo mi na niej zależy.
Natomiast bardzo chętnie pije wodę - porcjuje ją w małych ilościach co 1h.
Niestety co najmniej raz na dobę zdarzają się wymioty.
Sunia jest dalej bardzo słaba - ma bladoróżowe wargi ledwo się trzyma na nogach. Moje pytanie brzmi : jak długo taki pies może wracać do siebie i odzyskać apetyt, biorąc pod uwagę że:
- pies ma 13 lat,
- usunięto mu nowotwór ze śledzioną
- w dniu operacji była już bardzo słaba
- przez dwie pierwsze doby wymiotowała po jednym razie dość dużą ilością wydzieliny o ciągnącej konsystencji o żółtym zabarwieniu, w trzeciej dobie wydzielina miała już ciemniejszą barwę ( czy to o czymś świadczy?)
- oddaje mocz 2 -3 razy na dobę.
Bardzo chętnie oczekuje jakichkolwiek uwag - ponieważ mój lekarz próbował mi już eutanazję - ja jednak zdecydowałam się jeszcze raz na badania krwi - których wyników na razie nie znam ale się z nimi na forum podzielę.
Dodam na koniec że bardzo kocham moją sunię która jest ze mną przez całe swoje życie i bardzo mi na niej zależy.
Podaje wyniki badania krwi zrobione w 3 dobę po operacji:
WBC 28.8 GIGA/L
HGB 100 G/L
RBC 7.75 TERA/L
HCT 51.9 %
MCV 66 FL
MCH 12.9 PG
MCHC 192 G/L
AST 42 IU/L
ALT 131 IU/L
Kreatynina 0.9 mg/dl
Mocznik 134 mg/dl
FOSF.ALK.AMP 247 IU/L
WBC 28.8 GIGA/L
HGB 100 G/L
RBC 7.75 TERA/L
HCT 51.9 %
MCV 66 FL
MCH 12.9 PG
MCHC 192 G/L
AST 42 IU/L
ALT 131 IU/L
Kreatynina 0.9 mg/dl
Mocznik 134 mg/dl
FOSF.ALK.AMP 247 IU/L
już powinno być lepeij. Mam nadzieję , że nie ma w jej organiźmie przerzutów. Intensywnie nawadniaj psa stosuj leki zgodnie z zaleceniem lekarza . Przez internet nikt więcej nic nie wskóra. Wyniki nieładne ale bywały nieraz gorsze i zwierzęta wychodziły.
Odbyłam konsultacje jeszcze z innym lekarzem - moja sunia jest obecnie w szpitalu weterynaryjnym robią jej dializę poniważ miała za wysoki mocznik i kreatynine.
Chciałąbym podzielić się swoimi uwagami na forum - jeżeli wasz pies po narkozie nie wraca szybko do zdrowia jak mój to najprawdopodobnie ( trzeba to jednak potwierdzić badaniami chociaż krwi) ma niewydolność nerek i wątroby - tak było w moim przypadku pomimo że przed zabiegiem było ok.
Ale to wszystko wynik narkozy daje popalić organizmowi.
Dlatego tak ważne jest zrobienie badań po operacji i ewentualnie jeżeli nie wraca do zdrowia nawadnianie psiaka bardzo dużą ilością płynów - dożylnie na okrągło aby zmusić nerki do pacy. Dlatego mój się znalazł w szpitalu gdzie dostosowali wszystkie płyny i lekarstwa do jego obecnego stanu zdrowia.
Całe szczęście znalazłam świetny szpital weterynaryjny w Gdańsku chętnie podam do niego namiary jak ktoś będzie chciał - gdzie przedstawili mi sytuację jasno - teraz sunia chociaż jest jeszcze drugi dzień w szpitalu czuje się znacznie lepiej.
Ale tego wszystkiego niestety niepowiedział mi żaden lekarz na szczęscie od czego jest internet i telefony a także życzliwi ludzie.
Pozdrawiam wszystkich psiakomanów !!! [/url]
Chciałąbym podzielić się swoimi uwagami na forum - jeżeli wasz pies po narkozie nie wraca szybko do zdrowia jak mój to najprawdopodobnie ( trzeba to jednak potwierdzić badaniami chociaż krwi) ma niewydolność nerek i wątroby - tak było w moim przypadku pomimo że przed zabiegiem było ok.
Ale to wszystko wynik narkozy daje popalić organizmowi.
Dlatego tak ważne jest zrobienie badań po operacji i ewentualnie jeżeli nie wraca do zdrowia nawadnianie psiaka bardzo dużą ilością płynów - dożylnie na okrągło aby zmusić nerki do pacy. Dlatego mój się znalazł w szpitalu gdzie dostosowali wszystkie płyny i lekarstwa do jego obecnego stanu zdrowia.
Całe szczęście znalazłam świetny szpital weterynaryjny w Gdańsku chętnie podam do niego namiary jak ktoś będzie chciał - gdzie przedstawili mi sytuację jasno - teraz sunia chociaż jest jeszcze drugi dzień w szpitalu czuje się znacznie lepiej.
Ale tego wszystkiego niestety niepowiedział mi żaden lekarz na szczęscie od czego jest internet i telefony a także życzliwi ludzie.
Pozdrawiam wszystkich psiakomanów !!! [/url]
A jeszcze żeby było ciekawie to na stronie internetowej tego szpitala jest kamera na salę operacyjną i można mieć wgląd na operację swojego pupila no stop.
Mam nadzieję , że moderator nie będzie miał mi za złe jak podam adres internetowy:
ZAKAZ REKLAMY ZAINTERESOWANYM NA MAILA
Mam nadzieję , że moderator nie będzie miał mi za złe jak podam adres internetowy:
ZAKAZ REKLAMY ZAINTERESOWANYM NA MAILA
Postanowiłem podpiąć się pod temacik.
Mam rottweilera 7,5 roku. Przeszedł w poniedziałek operacje wycięcia śledziony. Tego samego dnia już został wypisany za szpitala. Pani doktor powiedziała, że jest w wyśmienitej kondycji jak po takiej operacji (i to prawda teraz po 3 dniach zachowuje się jak przed operacją).
Czy w związku z brakiem śledziony powiniennen zastosować jakąś specjalną dietę, czy może karnić go jak do tej pory (Royal Canin) z dodatkiem jakiś odżywek, suplementów czy czegokolwiek innego?
Bardzo proszę o poradę
Mam rottweilera 7,5 roku. Przeszedł w poniedziałek operacje wycięcia śledziony. Tego samego dnia już został wypisany za szpitala. Pani doktor powiedziała, że jest w wyśmienitej kondycji jak po takiej operacji (i to prawda teraz po 3 dniach zachowuje się jak przed operacją).
Czy w związku z brakiem śledziony powiniennen zastosować jakąś specjalną dietę, czy może karnić go jak do tej pory (Royal Canin) z dodatkiem jakiś odżywek, suplementów czy czegokolwiek innego?
Bardzo proszę o poradę
patrz wyżej była odpowiedź
Dzień dobry. Mój pies ma prawie 9 m-cy, szczęśliwy mieszaniec. Silny, mocny pies, prawie 23 kg. Był szczęśliwy i mamy nadzieję, że jego radość w oczkach powróci. Niestety w skutek wypadku był operowany, została usunięta śledziona. Morfologia po operacji wykazała za mało czerwonych krwinek, pies stracił dużo krwi. Operacja była w nocy, psa chciano zostawić w klinice do 12:00 rano, jednak po badaniach krwi z rana poinformowano nas, że pies dobrze zniósł operacje, wyniki poza morfologią są rokujące, a pies tęskni i poproszono nas o zabranie małego jak najszybciej, co uczyniliśmy. Widok traumatyzmy: żywotny pies na nasz widok wykazał oznaki szczęścia, jednak był otępiony po narkozie i środkach przeciwbólowych. Powiedziano nam, że miał też małe stłuczenie płucek, w płuckach pojawiło się trochę krwi, ale z tym nic nie robili, bo po wybudzeniu, mały oddychał normalnie, tj. cały czas mam wrażenie że oddycha bardzo ciężko, ale lekarze mówili, że jest na środkach i to z tego powodu.
Jutro idziemy z rana na kontrolę (cała sytuacja odbyła się dzisiaj w nocy). Dostaliśmy wskazówki żeby karmić psa głównie gotowym ryżem z kurczakiem, marchewką, ale w bardzo małych ilościach, t. tak garść posiłku co 2 h. Nie wiem jeszcze co nam powiedzą jutro. Pies nie może biegać, wyjście na dwór tylko na siku, kupę i do domu. Ma kołnierz.
Dzisiaj pies dużo śpi. Wydaje się wszystko dobrze.
Na co zwracać uwagę? Czy macie jakieś rady? Kochamy małego, jest członkiem rodziny i nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Według lekarzy ma dobre rokowania, mamy go tylko obserwować, ale chcielibyśmy jak najbardziej mu ulżyć, zrobić coś więcej. Macie jakieś rady?
Jutro idziemy z rana na kontrolę (cała sytuacja odbyła się dzisiaj w nocy). Dostaliśmy wskazówki żeby karmić psa głównie gotowym ryżem z kurczakiem, marchewką, ale w bardzo małych ilościach, t. tak garść posiłku co 2 h. Nie wiem jeszcze co nam powiedzą jutro. Pies nie może biegać, wyjście na dwór tylko na siku, kupę i do domu. Ma kołnierz.
Dzisiaj pies dużo śpi. Wydaje się wszystko dobrze.
Na co zwracać uwagę? Czy macie jakieś rady? Kochamy małego, jest członkiem rodziny i nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Według lekarzy ma dobre rokowania, mamy go tylko obserwować, ale chcielibyśmy jak najbardziej mu ulżyć, zrobić coś więcej. Macie jakieś rady?
Witam! Proszę o pomoc bo już nie wiem co robic by pomóc mojej suni. W poniedziałek poszłam zrobic badania morfologii, biochemia. Niestety badanie morfologii było bardzo słabe. Zaraz zrobione bykb USG i okazało się ze jest guz na śledzenie. Wykonane było też RTG czy nie ma przerzutów- na szczęście nie było. Tego samego dnia moja psina była operowana. We wtorek było wykonane kolejne badanie morfologii i wyniki gorsze:-(. We środę była decyzja transfuzja krwi. Po zabiegu sunia czuła się lepie, aale dalej były kroplówki wzmacniające. Piątek - moja Syntia czuje się dobrze. Natomiast dziś jest jakaś niemraw. Martwię się :-( pomóżcie co mam robić ps. daje jej pazibsp wątróbkę wołowinę. Jak moge pomócc w regeneracji??
Rozmawiaj na ten temat lekarzem. Przez internet bez możliwości obejrzenia wyników nikt nie będzie ci sugerował postępowania.
-
- Posty:551
- Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31
Cześć!
Dbanie o zdrowie i dobre samopoczucie naszych podopiecznych jest niesamowicie ważne. Dlatego należy regularnie kontrolować i weryfikować ich stan zdrowia. W tym celu musisz odwiedzać weterynarza. Jednak pamiętaj, że taka wizyta również dodatkowo może wywołać stres.
Jeśli chcesz zniwelować jego skutki, zajrzyj na bloga - https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
W poradniku znajdziesz sposoby jak zaopiekować się czworonogiem podczas wizyty u lekarza.
KrakVet.pl
Dbanie o zdrowie i dobre samopoczucie naszych podopiecznych jest niesamowicie ważne. Dlatego należy regularnie kontrolować i weryfikować ich stan zdrowia. W tym celu musisz odwiedzać weterynarza. Jednak pamiętaj, że taka wizyta również dodatkowo może wywołać stres.
Jeśli chcesz zniwelować jego skutki, zajrzyj na bloga - https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
W poradniku znajdziesz sposoby jak zaopiekować się czworonogiem podczas wizyty u lekarza.
KrakVet.pl