proszę o pomoc, podejrzenie zatrucia herbicydami

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

martinani
Posty:3
Rejestracja:09 lipca 2016, 18:23

09 lipca 2016, 18:47

Witam,
Mój York, 5 miesięcy, od tygodnia jest bardzo apatyczny, ciągle śpi, nie chce się bawić pomimo tego, że do tej pory była bardzo wesołym pieskiem. W zeszłą niedzielę w nocy miała bardzo dużą biegunkę, bardzo wodnistą i śmierdzącą. Od razu z rana udałam się z nią do weterynarza, jednak on, po zrobieniu USG stwierdził, że mała mogła coś zjeść co podrażniło przewód pokarmowy, podał antybiotyk i lek przeciwbólowy i kazał ją obserwować. W środę antybiotyk był powtórzony (biegunka się skończyła aczkolwiek piesek dotychczas robił po 2-3 kupki dziennie natomiast pomiędzy poniedziałkiem a środą zrobił kupkę tylko 2 krotnie). Lekarz nie zauważył niczego niepokojącego oprócz ospałości i apatii jednak to zwalił na karb problemów żołądkowych. Kazał w piątek ponownie przyjść na antybiotyk (antybiotyk o przedłużonym działaniu, który trzeba przyjąć 4 razy nie pamiętam nazwy, coś zaczynającego się na Enter...). W czwartek jednak nad ranem piesek bardzo wymiotował co skłoniło nas do kolejnej wizyty. Lekarz zrobił badania krwi, które wskazały: podwyższone WBC 22,3; podwyższone Gran# 17,0; podwyższone RDW 15,6%; oraz przede wszystkim podwyższone PLT 589. Lekarz zapytał się nas czy piesek mógł mieć kontakt z herbicydami. Okazało się, że jak najbardziej ponieważ jakiś czas wcześniej pryskano pod blokiem chwasty na trawnikach (o czym nas nie poinformowano) i tym psinka mogła się podtruć. Dostała glukoze podskórnie, żeby się nie odwodniła i mieliśmy czekać na kolejną dawkę antybiotyku, którą dostała w piątek. Lekarz kazał również dawać jej do jedzenia po pół tabletki HEPATILU dziennie. Dzisiaj, sobota, piesek czuje sie odrobinke lepiej ale nadal baaaaardzo dużo śpi, praktycznie nie wstaje, nie chce w ogóle wychodzić na spacer i jest jak gdyby "smutna" bez żadnej chęci do zabawy (Jedyny pozytywny aspekt to to, że psinka ma apetyt, chce jeść i się o jedzenie upomina. Dostaje jedynie świerze ugotowane udko z kurczaka). Zrobiła dziś dość rzadką kupkę o bardzo ciemnym kolorze i bardzo śmierdzącą. Jutro czeka ją ostatnia dawka antybiotyku jednak ja bardzo się o nią martwię i zastanawiam czy to może być coś innego niż zatrucie (lekarz przez chwilę zastanawiał się nawet nad nowotworem wątroby ze względu na znacznie podwyższone PLT).
Bardzo prosiłabym o podpowiedź co może jej dolegać i ewentualnie o co powinnam zapytać i o co poprosić lekarza jutro podczas wizyty. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
P.s. Niepokojące jest dla mnie również to, że Nutka miała robione badania krwi również poltora miesiąca temu i wtedy również PLT było podwyższone i wynosiło 506. Bardzo obawiam się poważnej choroby wątroby lub nie daj boże nowotworu :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 lipca 2016, 08:49

jesteś w stanie wpisać całe wyniki jakie miał robione zwłaszcza biochemię krwi.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 21 gości