Witam
W skrócie opiszę naszą historię i przejdę to kwestii która mnie obecnie najbardziej interesuje. Od półtorej roku mam 3-letniego pieska ze schroniska który od początku miał problemy jelitowe tzn ciągłe biegunki, alergie pokarmowe itp. W końcu udało nam się dobrać mu karmę (którą dostaje do dzisiaj - Bento Kronen Lamb&Rice i Salmon&Rice) na której mieliśmy kilkumiesięczny całkowity spokój. Potem w maju pies połknął kawałek patyka i wydalił go co spowodowało krwawienie które jednak szybko ustąpiło. Mieliśmy miesiąc spokoju i w czerwcu zdarzyła nam się kolejna krwawa biegunka (przyczyna do dziś nieznana). Piesek został w klinice nawodniony, dostał leki, miał zrobiony rtg (czysto) i badanie krwi (nieco podwyższony aspat). Od tamtej pory przez miesiąc co kilka dni pies miał jeden dzień kiedy nie chciał jeść (nawet nie był zainteresowany jedzeniem), przez pół dnia chodził z bólem brzucha a po południu robił JEDNĄ luźną lub "brzydką" kupę i wszystko znowu na kilka dni przechodziło. W związku z tą cyklicznością padło podejrzenie na pasożyty lub pierwotniaki (wynik kału na pasożyty - ujemny). Dodatkowo zrobione były badania na krew utajoną - ujemne. W końcu weterynarz przepisał psu nifuroksazyd który dostawał 14 dni - i przez te 14 dni mieliśmy całkowicie zdrowego psa, jadł każdy posiłek chętnie, kupy regularne i bezproblemowe. Dzień po odstawieniu nifuroksazydu - kupa z krwią. Od tamtej pory przez 13 dni pies przyjmował metronidazol, omeprazol, ranigast (ze względu na podejrzenie istnienia niezagojonej nadżerki w jelitach która dawałaby te krwawienia) i lakcid. Kupy były ok, ale stopniowo zmniejszał się apetyt psa więc odstawiony został metronidazol co przyniosło skutek ponieważ apetyt powrócił. Niestety po kilku dniach pies znowu zaczął tracić apetyt (dostaje rano pół omeprazolu, wieczorem pół ranigastu) i w tym momencie (23 dzień leczenia) niechętnie je lub w ogóle nie zjada nic. Kupy są ok, nic się nie działo od tych 23 dni.
I tu moje pytanie, cóż to mogło być za świństwo, czy leczenie było prawidłowe no i najważniejsze - czy Omeprazol w dawce 10 mg dziennie (pies 14 kg) po 20 dniach może powodować brak apetytu i senność? Nie chciałabym odstawiać Omeprazolu (ma go dostawać 30 dni) przed czasem ale nie wiem czy brak apetytu jest spowodowany nim czy może czym innym i przeoczę to sądząc że to objaw uboczny leku.
Z góry dziękuje
Przewlekłe problemy jelitowe
omeprazol może dawać takie objawy jak wypisałaś , ale rzadko i jest to cecha osobnicza. A co do przypadku masz do czynienia z brakiem stabilności flory bakteryjnej i można zrobić tak : posiew kału sczycie biegunki lub próba biopreparatów wpływających na stabilizaję florybakteryjnej bez badań. Jeśli nie zadziała musisz dokładnie określić przyczynę. Wykonaj biochemia narządową zwłaszcza wątroby i trzustki.
Witam
Dziękuje za odpowiedź! Piesek miał przyjmować omeprazol przez miesiąc i w czwartek przyjął ostatnią dawkę. Nadal jednak niechętnie je - karma stoi w misce a on raz na jakiś czas podejdzie i zje kilka kulek, wcześniej zjadał karmę niemalże w momencie jej podania. Poza tym czuje się raczej dobrze a co najważniejsze od dnia kiedy przyjął pierwszy metronidazol (28 czerwca) nie miał ani razu biegunki, wcześniej miewał je co kilka dni. Jedyne co mu teraz dolega to zmniejszony apetyt i zwiększona senność (ale nie apatia - bawi się, cieszy, po prostu więcej przesypia w ciągu dnia). Jeżeli nie mamy już problemów jelitowych to co może powodować ten brak apetytu? Może to być skutek wpływu miesięcznej kuracji lekami na wątrobę?
Pies przyjmował metronidazol 2x1 tabletka przez 13 dni, ranigast pół tabletki przez ~20 dni i omeprazol 20 mg dziennie przez miesiąc, cały miesiąc dostawał też codziennie lakcid. Ma około trzech lat i waży 14 kg.
Z góry dziękuje za pomoc.
Dziękuje za odpowiedź! Piesek miał przyjmować omeprazol przez miesiąc i w czwartek przyjął ostatnią dawkę. Nadal jednak niechętnie je - karma stoi w misce a on raz na jakiś czas podejdzie i zje kilka kulek, wcześniej zjadał karmę niemalże w momencie jej podania. Poza tym czuje się raczej dobrze a co najważniejsze od dnia kiedy przyjął pierwszy metronidazol (28 czerwca) nie miał ani razu biegunki, wcześniej miewał je co kilka dni. Jedyne co mu teraz dolega to zmniejszony apetyt i zwiększona senność (ale nie apatia - bawi się, cieszy, po prostu więcej przesypia w ciągu dnia). Jeżeli nie mamy już problemów jelitowych to co może powodować ten brak apetytu? Może to być skutek wpływu miesięcznej kuracji lekami na wątrobę?
Pies przyjmował metronidazol 2x1 tabletka przez 13 dni, ranigast pół tabletki przez ~20 dni i omeprazol 20 mg dziennie przez miesiąc, cały miesiąc dostawał też codziennie lakcid. Ma około trzech lat i waży 14 kg.
Z góry dziękuje za pomoc.
może być to skutek leczenia , zrób mu podstawowe badania krwi morfolofia i biochemia zwłaszcza wątroba i trzustka, nerki
Witam ponownie
Dzisiaj zrobiliśmy pieskowi morfologię i biochemię narządową. Nie mam wprawdzie wyników w domu bo pani doktor dzwoniła i podawała mi je przez telefon ale powiedziała że wszystkie są idealne - poza glukozą która wynosiła około 65 (ale pies był na czczo bo nie chciał dzisiaj nic zjeść). Cała morfologia, nerki, wątroba i trzustka poza tą glukozą są książkowe. Pani doktor poleciła nam spróbować zmienić pieskowi karmę - dostaje Bento Kronen już od roku więc może mu się znudził. Co pan doktor o tym myśli? Czy może być coś co pomijamy a powodowałoby tą niechęć do jedzenia?
Dzisiaj zrobiliśmy pieskowi morfologię i biochemię narządową. Nie mam wprawdzie wyników w domu bo pani doktor dzwoniła i podawała mi je przez telefon ale powiedziała że wszystkie są idealne - poza glukozą która wynosiła około 65 (ale pies był na czczo bo nie chciał dzisiaj nic zjeść). Cała morfologia, nerki, wątroba i trzustka poza tą glukozą są książkowe. Pani doktor poleciła nam spróbować zmienić pieskowi karmę - dostaje Bento Kronen już od roku więc może mu się znudził. Co pan doktor o tym myśli? Czy może być coś co pomijamy a powodowałoby tą niechęć do jedzenia?
Odebrałam wyniki
Erytrocyty 7,9 mln/mm3
Hematokryt 49%
Hemoglobina 15,7 g/dl
Leukocyty 6,6 tys/mm3
Trombocyty 233 tys/mm3
Biochemia
alfa-amylaza 347 U/I 25 stopni Celsjusza
ALT 34
AST 19
Białko całk 6,60 g/dl
Bilirubina 0,17 mg/dl
AP 68
Glukoza 65,00 mg/dl
Kreatynina 0,92 mg/dl
Mocznik 42 mg/dl
Na razie psiak nadal niechętnie je, zjada kilka kulek z porcji rannej i potem dokańcza ją w ciągu dnia ale co ciekawe porcję wieczorną przeważnie zjada w całości lub prawie w całości. Tak więc nie jest źle ale z drugiej strony on zawsze jadł bardzo chętnie i bezproblemowo i dopiero w czasie leczenia ten apetyt mu się tak zmniejszył.
Erytrocyty 7,9 mln/mm3
Hematokryt 49%
Hemoglobina 15,7 g/dl
Leukocyty 6,6 tys/mm3
Trombocyty 233 tys/mm3
Biochemia
alfa-amylaza 347 U/I 25 stopni Celsjusza
ALT 34
AST 19
Białko całk 6,60 g/dl
Bilirubina 0,17 mg/dl
AP 68
Glukoza 65,00 mg/dl
Kreatynina 0,92 mg/dl
Mocznik 42 mg/dl
Na razie psiak nadal niechętnie je, zjada kilka kulek z porcji rannej i potem dokańcza ją w ciągu dnia ale co ciekawe porcję wieczorną przeważnie zjada w całości lub prawie w całości. Tak więc nie jest źle ale z drugiej strony on zawsze jadł bardzo chętnie i bezproblemowo i dopiero w czasie leczenia ten apetyt mu się tak zmniejszył.
pies dorosły z reguły je raz dziennie i najczęściej wieczorem. Co do wyników są dobre poza jednym ,ale muszę go zweryfikować amylaza bo jest wykonanana w 25 st. C a ja znam normy na 37 stC
Pies dostaje jedzenie 2 lub 3 razy dziennie (oczywiście porcje proporcjonalnie mniejsze) ponieważ w ciągu dłuższych okresów głodu wymiotował. Obecnie z braku pomysłów na przyczynę braku apetytu zmieniliśmy mu karmę na RC Sensitivity Control którą mieliśmy w domu i póki co od dwóch dni pies zjada wszystkie posiłki więc może przyczyna była w karmie. Kupa zwarta chociaż nieładna ale mam nadzieje że jest to kwestia nagłej zmiany karmy bez okresu przejściowego.
Pani doktor która wykonywała badania powiedziała nam że amylaza wg norm ich laboratorium jest tylko minimalnie obniżona i jeżeli pies nadal nie będzie chciał jeść to zrobi dodatkowe badania trzustkowe (jakieś badanie krwi które wysyła się za granicę).
Pani doktor która wykonywała badania powiedziała nam że amylaza wg norm ich laboratorium jest tylko minimalnie obniżona i jeżeli pies nadal nie będzie chciał jeść to zrobi dodatkowe badania trzustkowe (jakieś badanie krwi które wysyła się za granicę).
czyli po prostu za jakiś czas powtórz badania i jeśli będzie amylaza za niska poszerz badania.
Dziękuje bardzo, na razie przytrzymamy go na RC i zobaczymy czy będzie chętnie jadł, jeżeli nie to zrobimy te dodatkowe badania trzustkowe bo cała reszta wydaje się być ok a oprócz zmniejszonego apetytu nic pieskowi w obecnym momencie nie dolega,
-
- Posty:551
- Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31
Cześć!
W takich sytuacjach najlepiej w miarę możliwości szybko i regularnie kontaktować się z weterynarzem. Tylko w ten sposób zapewnisz swojemu czworonogowi odpowiednie wsparcie i opiekę.
Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl
W takich sytuacjach najlepiej w miarę możliwości szybko i regularnie kontaktować się z weterynarzem. Tylko w ten sposób zapewnisz swojemu czworonogowi odpowiednie wsparcie i opiekę.
Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl