Pyt. do znawców Amstafów
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Chefrenek nie wymyślaj kolejnej wady mojemu psu. Ludzie też czasem zakrapiają oczy bo mają jakiś krótkotrwały problem.
Chefren daj sobie spokój z tą awanturnicą, nie warto.
Niech będzie, że pies sobie ogon złamał - w końcu to mityczny filar argumentacji miłośników kopiowania.
Poza tym to jest temat ekskluzywny - tylko dla właścicieli astów (czy tam psów w typie astów).
Niech będzie, że pies sobie ogon złamał - w końcu to mityczny filar argumentacji miłośników kopiowania.
Poza tym to jest temat ekskluzywny - tylko dla właścicieli astów (czy tam psów w typie astów).
Ja się zastanawiam co mają oczy do załomka? Może ktoś wie?japanisze pisze:Chefren daj sobie spokój z tą awanturnicą, nie warto.
Niech będzie, że pies sobie ogon złamał - w końcu to mityczny filar argumentacji miłośników kopiowania.
Poza tym to jest temat ekskluzywny - tylko dla właścicieli astów (czy tam psów w typie astów).
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Ta wada to kinked tail - poważna anomalia w budowie kregosłupa i układu kostnego....może być ciekawie ze zdrowiem pieska za parę latek...
Między bajki wsadźcie teorie o złamanym ogonie podczas porodu - dowodem na prawdziwe złamanie jest tylko RTG. Nie ma takiego jasnowidza który to orzeknie beż zdjecia rtg....
Tak to jest jak się wspiera rozmnażaczy.....
Między bajki wsadźcie teorie o złamanym ogonie podczas porodu - dowodem na prawdziwe złamanie jest tylko RTG. Nie ma takiego jasnowidza który to orzeknie beż zdjecia rtg....
Tak to jest jak się wspiera rozmnażaczy.....
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
TO BYŁO PYTANIE DO ""ania05" Lub WŁAŚCICIELI amstaffów.amstaff ARY pisze:PYTANIE do "ania05" Czy twój Amstaff w okresie letnim miał przekrwione oczy. Mój w tamtym roku przez lipiec, sierpień i połowę września miał zakraplane oczy Dicortineffem a potem świetlikiem.
W tym roku oczka od początku sierpnia są znów czerwone (ciągle pada więc to nie przez pyłki) a na kórz nie jest uczulony bo zimą siedzi w domu a oczy są białe.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
amstaff ARY pisze:Czy szczeniaki Amstafów mają kruche ogonki i w okresie szczeniactwa są podatne na złamania.
Kupiłam szczeniaczka który miał lekko przełamany ogonek z upływem czasu wada się pogłębiła.
Gdy mój pies miał 3 miesiące weterynarz zaproponował obcięcie krzywego ogonka twierdząc że tak postępuje się z tą rasą ale ja nie chciałam, teraz pies ma 2,5 roku a mi ani psu nie przeszkadza jego krzywy ogon.
Dzięki za odpowiedzi.
Dostałeś odpowiedź na swoje pytanie....masz psa z pseudo, psa z chorobą dziedziczną, z wadą dziedziczną, dałeś się zrobić w bambuko, wsparłeś proceder produkcji kundelków i przyczyniłeś się do bezdomności psów....isabelle30 pisze:Ta wada to kinked tail - poważna anomalia w budowie kregosłupa i układu kostnego....może być ciekawie ze zdrowiem pieska za parę latek...
Między bajki wsadźcie teorie o złamanym ogonie podczas porodu - dowodem na prawdziwe złamanie jest tylko RTG. Nie ma takiego jasnowidza który to orzeknie beż zdjecia rtg....
Tak to jest jak się wspiera rozmnażaczy.....
Zadajesz pytanie na publicznym forum bo jak widać nic na temat psów nie wiesz....oczekujesz odpowiedzi którą dostajesz...
Czego jeszcze chcesz?
Kolejny troll który szuka rozróby? Idź na sale treningową, najlepiej wybierz ring bokserów - jak dostaniesz ze dwa razy to ochłoniesz
Nikt tu na forum nie jest w stanie stwierdzić czy i dlaczego ogon tego psa jest taki czy siaki ......Forum to w miom mniemaniu powinno być po to żeby wymieniać swoje spostrzeżenia ,opinie ,poglądy ,doradzać ,rozwiewać wątpliwości ....jest ono natomiast zjawiskiem gdzie "znawcy "rąbią na każdym kroku tych co pytają bądz maja inne zdanie (bo można mieć inne zdanie wbrew temu co tu można zaobserwować ). Ja widziałam wiele razy amstaffy z rodowodem które nawet w połowie nie dorównywały wzorcem do tych "w typie ".Mam znajomego który w ciągu życia mojej 13 letniej z pseudo ma już trzeciego psa z rodowodem ,wszystkie giną bo mają albo nowotwory albo inne świństwa .Dodam że karmione są najlepszymi karmami a dobór rasy i poszukiwania odpowiedniego psa trwały za każdym razem trwały wiele miesięcy . Każdy temat dotyczący ras ,mieszańców ,kundli -bo to tez różnica -jest tu swoistą wojną .Prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze takiego forum .Właściwie prym wiodą 2 osoby które myslą że pozjadały wszystkie rozumy .Mam wrażenie że szczepienia przeciwko wściekliżnie były by wskazane .......Każdy ma prawo kupić i posiadać psa jakiego chce i nic komu do tego ! Ze schroniska -nie ,z hodowli -nie .z pseudohodowli -nie .....takie są wasze opinie .Tylko z rodowodem ,o tak .Tylko nie każdego stać na psa za 3 000 zł .Jeden kupuje Wranglery za 300 zł a drugi jeansy od chińczyka za 30 zł .Tylko jest jeszcze małe ale ....że Wranglery tez produkują w Chinach .A płaci się tylko za metkę .
A na telewizor, pralkę, komputer nie szkoda 2000 zł. Za to na przyjacielu, który będzie z nami na dobre i na złe przez prawdopodobnie kilkanaście najbliższych lat oszczędzać można.
Jeśli cena ma być jedynym lub głównym kryterium wyboru, to mi ręce opadają zupełnie.
Ja jestem absolutnie za wysoką ceną psów - i tak można kupić je zbyt tanio (popularne rasy).
Dlaczego?
Bo nie każdy powinien mieć psa, a cena to przynajmniej jest jakaś przeszkoda - tu trzeba sprawę obmyślić, zastanowić się, obgadać z rodziną, uzbierać taką sumę niewiele osób - w tym i ja - może sobie pozwolić na taki wydatek z dnia na dzień). To daje nam czas, żeby się zastanowić czy faktycznie chcemy psa i jesteśmy go w stanie utrzymać (bo utrzymanie - na poziomie, to wydatek o wiele większy niż ten jednorazowy za psa z hodowli).
Dlatego los kundelków, miksów i psów w typie jest taki marny w Polsce - bo każdy ma do nich łatwy dostęp, zbyt łatwy.
A ja mam pytanie do osoby, która założyła ten wątek - Ty chcesz odpowiedzi na swoje pytania, czy zwyczajnie czekasz aż ktoś powie Ci to, co chcesz usłyszeć (bo takie mam wrażenie).
Ta dyskusja jest jałowa jak szpitalne żarcie. Kupujcie psy gdzie chcecie, obcinajcie swoim psom ogony z powodu wyimaginowanych złamań, wierzcie w każde kłamstewko handlarza - mnie jest wszystko jedno.
Jeśli cena ma być jedynym lub głównym kryterium wyboru, to mi ręce opadają zupełnie.
Ja jestem absolutnie za wysoką ceną psów - i tak można kupić je zbyt tanio (popularne rasy).
Dlaczego?
Bo nie każdy powinien mieć psa, a cena to przynajmniej jest jakaś przeszkoda - tu trzeba sprawę obmyślić, zastanowić się, obgadać z rodziną, uzbierać taką sumę niewiele osób - w tym i ja - może sobie pozwolić na taki wydatek z dnia na dzień). To daje nam czas, żeby się zastanowić czy faktycznie chcemy psa i jesteśmy go w stanie utrzymać (bo utrzymanie - na poziomie, to wydatek o wiele większy niż ten jednorazowy za psa z hodowli).
Dlatego los kundelków, miksów i psów w typie jest taki marny w Polsce - bo każdy ma do nich łatwy dostęp, zbyt łatwy.
A ja mam pytanie do osoby, która założyła ten wątek - Ty chcesz odpowiedzi na swoje pytania, czy zwyczajnie czekasz aż ktoś powie Ci to, co chcesz usłyszeć (bo takie mam wrażenie).
Ta dyskusja jest jałowa jak szpitalne żarcie. Kupujcie psy gdzie chcecie, obcinajcie swoim psom ogony z powodu wyimaginowanych złamań, wierzcie w każde kłamstewko handlarza - mnie jest wszystko jedno.
Przyjacielem to on będzie nawet jesli jest w typie .Ma właścicielkę która o niego dba ,może ma mało lat i jest niedoświadczona ,może niewiele wie ,ale ma go i już .Nie znaczy to że można z niej i psa dworować przekrzykując się w coraz to bardziej "mądrych" komentarzach .Zwróciła się z pytaniem na które można odpowiedzieć tylko na podstawie zdjęcia i to nawet nie jestem pewna czy na tej podstawie ktokolwiek może coś powiedzieć .Cena nie jest tu żadnym kryterium(chociaz myslę ze niewiele rodzin ze średnią krajową może pozwolić sobie na psa za 2 lub 3 tysiące ) ale chęc posiadania psa się liczy a przede wszystkim odpowiedzialności za niego .Kto chce niech kupuje z rodowodem a kto nie niech kupuje bez .Nie jest przez to gorszym człowiekiem ,a pies którego powołano do zycia bez przemyśleń lub z chęci zysku nie jest niczemu winny .Mam znajomych którzy kupili psa i sukę z rodowodem -nie pamiętam dokładnie nazwy rasy ale psy wyglądaja jak miniatura coli -Piękny kojec ,wybieg ,dobre żarcie .....i co brak popytu na szczeniaki .....niestety za drogie .Teraz te piekne wypieszczone na początku rasowe psy siedzą w klatce 2na 2 metry ,nie ma nawet ich kto pogłaskać ,brudne ,skołtunione ......To jest lepsze podejście ? To się chwali? I co -nie żałowali pieniędzy ,nie chceili rozmnażać kundli ...Trochę szacunku dla innych na tym forum dziewczeta i chłopcy ....bo mam wrażenie że gryziecie się juz między sobą kto bardziej przywali tym "skundlonym ".I przypominam że nie wszyscy urodzilismy się w hrabiowskich rodzinach .....resztę prosze sobie dopowiedzieć .
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
PYTANIE o ogonek był skierowane do wszystkich znawców AMSTAFÓW. ale o oczach do 1 KONKRETNEJ osoby i była bym wdzięczna o przestrzeganie zasady nie pytany isabelle30 nie odzywaj się. Zadałam pytanie i chce poznać wasze opinie ale na PYTANIE które zadałam a nie opinii na temat pseudo hodowli, schronisk, żywienia do tego założone są inne tematy i to na nich możemy dyskutować na konkretny temat. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinie i należy ją uszanować nie atakując nikogo.
I jeszcze jedno
-twoje podejście i brak szacunku do ludzi jest obrzydliwe ,w tej wściekłej tyradzie nie zauważasz nawet że pytanie zadała dziewczyna ........beznadzieja .isabelle30 pisze:
Dostałeś odpowiedź na swoje pytanie....masz psa z pseudo, psa z chorobą dziedziczną, z wadą dziedziczną, dałeś się zrobić w bambuko, wsparłeś proceder produkcji kundelków i przyczyniłeś się do bezdomności psów....
Zadajesz pytanie na publicznym forum bo jak widać nic na temat psów nie wiesz....oczekujesz odpowiedzi którą dostajesz...
Czego jeszcze chcesz?
Kolejny troll który szuka rozróby? Idź na sale treningową, najlepiej wybierz ring bokserów - jak dostaniesz ze dwa razy to ochłoniesz
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Przez 15 lat miałam owczarka niemieckiego, wspaniała psina bez papierów, kontakt z weterynarzem 1 w roku na szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Zanim kupiłam amstaffa przeczytałam wszystko co można było na ten temat, więc nie można mi zarzucić nieprzygotowani, ale są niektóre rzeczy których możemy dowiedzieć się tylko od innych właścicieli.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Rodzice uczą dzieci nie wiesz czegoś to zapytaj innych. Nie miałam pojęcia że niektórzy traktują to jak niedouczenie pytającego. No cóż …….Człowiek nie jest wszechwiedzący.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Co za finezja. to niepisz.isabelle30 pisze:Nie mam ochoty z tobą gadać bo nie mam o czym. Na moich rozmówców nadają się osoby o pewnym minimalnym IQ....ty schodzisz poniżej poziomu chomika a z chomikami się nie dyskutuje. Wypisujesz brednie i nie potrafisz czytać pisanego tekstu....sam zaczynasz temat a potem masz pretensje gdy sie odpowiada na twoje posty... ON nie jest odpowiednim psem dla dzieciaka, i już napisałam - żaden pies nie nadaje się do tego domu!
Iza