Polecam udział w jakiejkolwiek pierwszej lepszej z brzegu akcji zamykania pseudohodowli przez działaczy organizacji prozwierzęcych z udziałem policji....ania05 pisze:Nikt tu na forum nie jest w stanie stwierdzić czy i dlaczego ogon tego psa jest taki czy siaki ......Forum to w miom mniemaniu powinno być po to żeby wymieniać swoje spostrzeżenia ,opinie ,poglądy ,doradzać ,rozwiewać wątpliwości ....jest ono natomiast zjawiskiem gdzie "znawcy "rąbią na każdym kroku tych co pytają bądz maja inne zdanie (bo można mieć inne zdanie wbrew temu co tu można zaobserwować ). Ja widziałam wiele razy amstaffy z rodowodem które nawet w połowie nie dorównywały wzorcem do tych "w typie ".Mam znajomego który w ciągu życia mojej 13 letniej z pseudo ma już trzeciego psa z rodowodem ,wszystkie giną bo mają albo nowotwory albo inne świństwa .Dodam że karmione są najlepszymi karmami a dobór rasy i poszukiwania odpowiedniego psa trwały za każdym razem trwały wiele miesięcy . Każdy temat dotyczący ras ,mieszańców ,kundli -bo to tez różnica -jest tu swoistą wojną .Prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze takiego forum .Właściwie prym wiodą 2 osoby które myslą że pozjadały wszystkie rozumy .Mam wrażenie że szczepienia przeciwko wściekliżnie były by wskazane .......Każdy ma prawo kupić i posiadać psa jakiego chce i nic komu do tego ! Ze schroniska -nie ,z hodowli -nie .z pseudohodowli -nie .....takie są wasze opinie .Tylko z rodowodem ,o tak .Tylko nie każdego stać na psa za 3 000 zł .Jeden kupuje Wranglery za 300 zł a drugi jeansy od chińczyka za 30 zł .Tylko jest jeszcze małe ale ....że Wranglery tez produkują w Chinach .A płaci się tylko za metkę .
Gdzie odbiera się kilkadziesiąt psów wyciąganych z ciemnej piwnicy/szopy/rozwalającej się stodoły; z brudnych ciasnych klatek....
Gdzie klatki stoją rzędami jedna na drugiej....gdzie psy wyżej załatwiają swoje potrzeby na tych którzy mieszkają niżej...gdzie psy nie mogą nawet wstać....gdzie szczeniaki siedzą w g...e po uszy, umazane, śmierdzące, z zaropiałymi oczami, poranione, zarobaczone, w klatkach z padłymi braćmi... w klatkach w których stoi zatęchła woda, a jedzeniem jest spleśniały chleb albo suche kości ze śmietnika, ....gdzie psy padają jeden za drugim ale co to kogo obchodzi bo zaraz urodzi się kolejne kilkanaście/kilkadziesiąt szczylków....gdzie porody wywoływane są zastrzykami z oksytocyny bo przecież po co czekać aż 65 dni....gdzie sprzedawane są szczeniaki 5-6 tygodniowe.
Gdzie szczeniaki umierają od stęchlizny, chorób, zjadane od wewnątrz przez robale, z głodu ...
Gdzie suki są kryte co cieczka a sutki wiszą im do ziemi.....
Gdzie psy kryją do oporu na chlebie i wodzie.....
Gdzie nikomu nie przeszkadza krycie matki synem, siostry bratem....
Ale jak przyjdzie klient to pokazuje mu się świeżą jeszcze sukę, psa, szczeniaki po kąpieli na pięknie wystrzyżonym trawniku...i wszystko gra. A naiwny kupuje takiego psa zadowolony bo cena niska, hodowla zadbana, ludzie uprzejmi
Tylko gdy wejdziesz tam gdzie cie nie wpuszczą to widzisz szeregi zrezygnowanych oczu, umęczonych do granic możliwości,proszących o śmierć
Potem bulisz kasę....albo piszesz posty typu "dlaczego w moim mieszkaniu umierają szczeniaki?", Czy normalne jest że szczeniakom łamią się ogony podczas porodu?, dlaczego mojemu psy glisty wychodzą odbytem? Dlaczego mój pies boi sie wszystkiego/jest agresywny/ jest głupi i nie da się go niczego nauczyć? Czym karmić psa 6 tygodniowego? Dlaczego mój 5 tygodniowy szczeniaczek nie chce pić?
Idź proszę! Zasilaj kabzy "biznesmenów", bydlaków którzy w oczach mają złotówy
A potem czuj się obrażony/a
Wolna wola, każdy kupuje co chce i co mu się podoba....
ps. nigdy na tyłek nie założę chińskich podróbek....wiesz dlaczego? Bo wyzyskiwane są do ich produkcji małe dzieci. To samo prawda?
Japanisze - cena psa powinna być wręcz kosmiczna, a przyszły właściciel powinien przez półroku chodzić co sobota i niedziela na trwające po 10 godz dziennie kursy za parę tysięcy miesięcznie
sama masz odpowiedz....jak hodowla do bani to chętnych na pieski brak, bożaden przyzwoity hodowca nie zamknie i nie skołtuni psów które nie mają zbytu....ania05 pisze:Przyjacielem to on będzie nawet jesli jest w typie .Ma właścicielkę która o niego dba ,może ma mało lat i jest niedoświadczona ,może niewiele wie ,ale ma go i już .Nie znaczy to że można z niej i psa dworować przekrzykując się w coraz to bardziej "mądrych" komentarzach .Zwróciła się z pytaniem na które można odpowiedzieć tylko na podstawie zdjęcia i to nawet nie jestem pewna czy na tej podstawie ktokolwiek może coś powiedzieć .Cena nie jest tu żadnym kryterium(chociaz myslę ze niewiele rodzin ze średnią krajową może pozwolić sobie na psa za 2 lub 3 tysiące ) ale chęc posiadania psa się liczy a przede wszystkim odpowiedzialności za niego .Kto chce niech kupuje z rodowodem a kto nie niech kupuje bez .Nie jest przez to gorszym człowiekiem ,a pies którego powołano do zycia bez przemyśleń lub z chęci zysku nie jest niczemu winny .Mam znajomych którzy kupili psa i sukę z rodowodem -nie pamiętam dokładnie nazwy rasy ale psy wyglądaja jak miniatura coli -Piękny kojec ,wybieg ,dobre żarcie .....i co brak popytu na szczeniaki .....niestety za drogie .Teraz te piekne wypieszczone na początku rasowe psy siedzą w klatce 2na 2 metry ,nie ma nawet ich kto pogłaskać ,brudne ,skołtunione ......To jest lepsze podejście ? To się chwali? I co -nie żałowali pieniędzy ,nie chceili rozmnażać kundli ...Trochę szacunku dla innych na tym forum dziewczeta i chłopcy ....bo mam wrażenie że gryziecie się juz między sobą kto bardziej przywali tym "skundlonym ".I przypominam że nie wszyscy urodzilismy się w hrabiowskich rodzinach .....resztę prosze sobie dopowiedzieć .
Nie stać kogoś na psa za 2000? To jak go będzie stać na utrzymanie? Na weta w razie jakiejś choroby - często diagnostyka problemu pochłania 2000 w ciągu paru dni!?
Jak nie wisz to pytaj, ale skoro chcesz odpowiedzi to je czytaj i przyswajaj, zamiast rzucać się jak mucha w rosole...jak piszesz do mnie na pw, to pozostań tam zamiast tu cytować....bo ja tez to moge zrobić...amstaff ARY pisze:Rodzice uczą dzieci nie wiesz czegoś to zapytaj innych. Nie miałam pojęcia że niektórzy traktują to jak niedouczenie pytającego. No cóż …….Człowiek nie jest wszechwiedzący.
I rób sobie co chcesz tylko nie płacz potem....