Pytanie do p.Jarka o parwowirozę
Pewien problem nie pozwala nam spać spokojnie. Jakiś czas temu przygarnęliśmy psa ze schroniska, który chorował na parwowirozę, z tego co się dowiedzieliśmy później, wirus nadal jest w jego organizmie i pies może zarażać. Oprócz psa ze schroniska mamy jeszcze jednego psa, który był szczepiony przeciwko chorobom zakaźnym szczepionką puppy, a później jeszcze w wieku 5 i 6 miesięcy. Naszego wcześniejszego psa zaszczepiliśmy po raz kolejny w trzecim dniu przebywania z nowym psem [zdaję sobie sprawę, że odporność nabiera dopiero po 2 tygodniach:( ]. Teraz mija już szósty dzień przebywania z nowym psem, na razie kupy naszego wcześniejszego psa są ok, nie wymiotuje i nic się nie dzieje. Czy podczas całego okresu, kiedy wirus będzie w organizmie psa musimy się obawiać, że nasz wcześniejszy pies zachoruje? I czy jeżeli na razie nie ma żadnych objawów (chyba, że może nie być objawów?!) to są duże szanse, że coś się może wydarzyć? Bardzo proszę o pomoc, bo bardzo się boję o naszego pieska
drugi pies był szczepiony więc nie powinno być problemów.