Pytanie do Pana Jarka (opuchlizna czy guz?)
Witam.Wczoraj wieczorem zauważyłam u mojego alergicznego dalmatyńczyka opuchnięty lewy łokieć wielkości połówki jajka.Czy to możliwe żeby to był guz i tak szybko urósł?Mamy w domu śliskie podłogi i czasami zdarza mu się pośliznąć może się po prostu uderzył ?Jestem bardzo przestraszona i nie wiem co mam robić.Może to też jest na tle alergicznym bo od niedawna mamy w domu fretkę i jej i psu zaczęłam podawać salvikal do jedzenia,czy to też jest możliwe?Proszę o szybką odpowiedź,dziękuje i pozdrawiam.
jeśli to jest dokładnie nad guzem łokciowym prawdopodobnie pies ma zapalenie kaletki maziowej - wizyta w lecznicy nieunikniona.
tak jak pisałem lub zapalenie modzela
naturalny dalszy przebieg
Nie czekaj dluzej , samo sie nie wyleczy, moze przejsc w stan ostry, czy chroniczny, ale bedzie, stare choroby trudniej wyleczyc i kosztowniej. choc po psie nie widac na pewno go to boli. u poprzedniego mojego pieska taki stan leczylam kilka dobrych miesiecy / byly nawroty/ prawie rok,a zaczelam od razu jak spuchlo.