Regularne piski, ból u szczeniaka.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

AngelsDream
Posty:4
Rejestracja:22 marca 2007, 00:51

08 maja 2008, 12:04

Szukałam na forum pod różnymi hasłami, ale niestety nie znalazłam nic, co przypominałoby objawy mojego psa.

Baaj ma 3 miesiące i tydzień. do tej pory wszystko było ok, aż nagle od wczoraj popiskuje z bólu. Był pierwszy raz na szkoleniu, potem niestety dorwał wymiociny innego szczeniaka, zanim podbiegłam juz trochę zjad, a jeszcze wskoczyła na niego dorosła suka. Pomyślałam, że może mu cos zrobiła, ale pies był wczoraj badany i badanie nic nie wykazało. A popiskuje nadal i to do tego dość regularnie, bo mniej więcej równo co 10 minut. Wczoraj wieczorem rozrobiłam mu w wodzie siemię lniane i lakcid - zjadł z apetytem.

Nie ma gorączki, sika normalnie, kupa też była normalna, jest wesoły, choć trochę zmęczony - mam wrażenie, że ciężko mu było spać. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić - na wszelki wypadek zapisałam go na USG, ale najwcześniej było na jutro [09/05/08] na 9: 40 rano. Daje się dotykać, obmacywanie nie wykazuje jakiegoś jednego konkretnego punktu bólu.

Poprosiłam hodowczynię o pomoc - w Państwa lecznicy [hodowla w Krakowie, my z Warszawy] wspomniano o kolce. Myślę, że to dobry trop. Ale chciałabym wiedzieć, co jeszcze mogłoby dać takie dziwne objawy.

Pies miał badanie moczu pełne. Wszystko wyszło w normie. Żadnych odchyleń.

Pomyślałam, że może to przez to, że zjadł te zwymiotowane chrupki, ale pani szczeniaka powiedziala, ze psiak jest zdrowy, odrobaczony i szczepiony, więc nie wiem :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 maja 2008, 12:16

niestety tajkie przypadki wymagają gruntownego badania, może to być wszystko o czym ktokolwiek powmyśli. Więc nie mozna tego pozostawić w sferze gdybań, ale trzeba przebadać psa na wylot. Cieżko na prawdę powiedzieć z czym mamy do czynienia.
AngelsDream
Posty:4
Rejestracja:22 marca 2007, 00:51

08 maja 2008, 15:55

Okazało się, że psiak miał lekko przytkany prawy gruczoł okołodobytowy. Po oczyszczeniu i załatwieniu się jest dużo lepiej. Zobaczymy, jeśli objawy wrócą, to mamy umówione USG.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 40 gości