Piesio miał dobraną dawkę sterydu do wagi, zapewne była to najniższa działająca dawka. Calcort to taki mercedes wśród sterydów (drogi ), jest dobrze oczyszczony i daje mniej skutków ubocznych np nadmierny apetyt jak to bywa przy sterydach.
Nic dziwnego, że pies ma marny apetyt wątroba niedomaga to i jeść się nie chce.
Może ugotuj mu domowe jedzenie z czymś na co nie jest uczulony może być nawet dwuskładnikowe czyli jedno mięso i wypełniacz, coś przecież musi jeść jak suchej nie rusza.
Nadmiar fosforu kojarzy się zazwyczaj z chorobami nerek ale jego wzrost występuje również po przewlekłych stanach chorobowych więc najpierw diagnozowanie usg, analiza moczu a dopiero potem zamartwianie się jak będzie czym.
Dodałabym jeszcze na wątrobę olej z ostropestu tłoczony na zimno łyżeczkę dziennie.
Silne alergie i leczenie homeopatyczne - ma to sens?
te wyniki nie są takie tragiczne. Troszkę regulacji pracy wątroby , jak się da zejście ze sterydów i wróci wszystko do normy.
Witam ponownie. Póki co podaje psu co wet zalecił. Dostawał też do tej pory olej łososiowy a ostropest mam zmielony i posypywała mu karme. Wczoraj cały dzień nie jadł tylko przymulał a jak wrócił ze spaceru to wypił całą miskę wody i zjadł pełną michę karmy. Dzisiaj od rana znowu karmy nie ruszał a około południa rzygał ,takie dwie małe plamy wodniste z krwią poszłam do weta ale akurat go nie było ,więc wróciłam i miałam pójść jak sytuacja sie powtórzy ale sie nie powtórzyła. Zjadł minimalnie karmy i ugotowałam mu troche mięska to podziabał troche i tyle. Jedno co można zauważyć ,że te nogi dzisiaj ma spokojniejsze bo wczoraj ,aż córe ze szkoły zawołałam by była ze mną bo bałam się ,że piesio dostanie jakiegoś ataku,zemdleje czy co. No nic na tą chwile obserwacja. Córa teraz była z nim na spacerze i sam zszedł po schodach ,spacerował i sam wrócił . Echhhh oczadzieć można
Jak dajesz mielony ostropest to nie ma co wprowadzaj oleju z niego. Olej z łososia dobry na stany zapalne skóry.
Jak dziś powtórzyły się wymioty z krwią, wykonałabym usg, może być stan zapalny żołądka, a może piesio coś zjadł na spacerze, nie ma co tego bagatelizować jak się powtórzy. Brak apetytu może okazać się złożoną sprawa nie tylko problemami z wątrobą.
Może dostawał długofalowo przeciwbólowe lub antybiotyki - to może być przyczyna krwistych wymiotów.
Jak dziś powtórzyły się wymioty z krwią, wykonałabym usg, może być stan zapalny żołądka, a może piesio coś zjadł na spacerze, nie ma co tego bagatelizować jak się powtórzy. Brak apetytu może okazać się złożoną sprawa nie tylko problemami z wątrobą.
Może dostawał długofalowo przeciwbólowe lub antybiotyki - to może być przyczyna krwistych wymiotów.
No i niestety u nas bez zmian. Pies po tych problemach z chodzeniem wyszedł na prostą, bóli już nie okazuje ,wymiotów nie ma, apetyt dobry. Ale teraz zaczęło się wszystko od nowa sierść wypada garściami . Dzisiaj na spacerze chciałam go troche otrzepać i zamarłam. Sierść dosłownie od niego odchodzi garściami,najzwyczajniej w świecie wyciągam mu garściami ze skóry. Pod nią ukazuje się skóra taka jakby brązowawa. W domu kołtuny sierści leżą na podłodze ,fruwa w powietrzu. Wczoraj byłam z córą u lekarza bo kaszle i chyba się rozkłada a lekarz mówi że ma w gardle sierść psa to jest jakiś dramat. Poleciałam dzisiaj do weta po ratunek bo ja już sił nie mam ,wet niestety rozkłada ręce. Dosadnie mówi ,że sama takie leczenie wybrałam (steryd zamiast homeopatii) i teraz są konsekwencje. On już z tym nic nie zrobi po prostu musi tak być i to koniec leczenia. Zapytałam dlaczego nie sprawdzi skóry może to jakaś grzybica czy co ,to stwierdził że u niego nie ma sensu już nic robić bo to reakcja na steryd i chora wątroba. Uparłam się i wziął zeskrobine . Za tydzień może dwa będą wyniki. Finał taki ,że pies łysieje ,skóra jakaś chropowata zanieczyszczona a w efekcie końcowym moja wina że pies w takim stanie. Czuje się podle i całkowicie bezradna. Od samego początku jak go mam siedze wiecznie u weta ,fortune wydałam by tylko ułatwić mu życie,walczyć o zdrowie a na koniec dowiaduje się ,że to ja go doprowadziłam do takiego stanu swoją decyzją Nie wierze w to co się dzieje i co dzisiaj usłyszałam
Seledynka, Twój pies od początku był bardzo trudny w leczeniu, nadal nie masz pełnej diagnozy, czy lekarz weterynarii który upiera się przy leczeniu homeopatią jest dermatologiem ?
Jeżeli jest taki pewien swojego leczenia można podjąć próbę, nie przeszkadza nic że pies był leczony sterydami.
Patowa sytuacja, trwa to już tyle czasu, szkoda psiaka i Was, wydatki zapewne ogromne a efekt na krótko.
A próbowałaś z Apoquel, wiem, że drogi ale warto spróbować.
Szukaj weta dermatologa.
Jeszcze jedno, czy ktoś brał pod uwagę alergię pokarmową, była dieta eliminacyjna lub karma hypoalergenic i reżim żywieniowy. Możesz spróbować z samym mięsem, jedno białko i tyle, słyszałam opowieści właścicieli alergicznych psów i na barfie psy pozbyły się dolegliwości o ile to tylko pokarmówka. Co on dostaje do jedzenia.
Jeżeli jest taki pewien swojego leczenia można podjąć próbę, nie przeszkadza nic że pies był leczony sterydami.
Patowa sytuacja, trwa to już tyle czasu, szkoda psiaka i Was, wydatki zapewne ogromne a efekt na krótko.
A próbowałaś z Apoquel, wiem, że drogi ale warto spróbować.
Szukaj weta dermatologa.
Jeszcze jedno, czy ktoś brał pod uwagę alergię pokarmową, była dieta eliminacyjna lub karma hypoalergenic i reżim żywieniowy. Możesz spróbować z samym mięsem, jedno białko i tyle, słyszałam opowieści właścicieli alergicznych psów i na barfie psy pozbyły się dolegliwości o ile to tylko pokarmówka. Co on dostaje do jedzenia.
Retriver nasz wet w swoim leczeniu również oferuje leczenie dermatologiczne szczególnie ciężkich przypadków Problemem chyba jest to, że bardzo opiera się na homeopatii do której ja nie jestem przekonana a która według niego może przynieść skutek po roku po dwóch albo wogóle nie przyniesie. Gdy jego dolegliwości się zaczęły to były wieczne antybiotyki i zastrzyki po czym lekko wyleczony znowu wracał do paskudnego stanu. Wówczas była dyskusja że te jego reakcje nie są chwilowe a będą non stop i trzeba coś z tym zrobić . Z uwagi na to że w testach wyszła silna alergia na pchły,trawy ,pyłki, kurz roztocza to nie wchodził w gre jakiś jeden zastrzyk sezonowy . Ja bezsilnie że nic zrobić nie można homeopatii podjęłam sie na początku. Zamówiłam te lekarstwa (jakkolwiek to nazwać )i dawałam mu tą mieszanke kuleczek ale też w między czasie dużo czytałam i dałam sobie z tym spokój wówczas wet powiedział że został tylko steryd. Będzie miał krótsze życie ale nie tak koszmarne jak w tamtym czasie
Odnośnie Apoquel - znalazłam informacje :
3,6mg 20 tabl. 190zł
5,4mg 20 tabl. 290zł
16mg 20 tabl. 390zł
3,6mg 100 tabl. 320zł
5,4mg 100 tabl. 450zł
16mg 100 tabl. 590zł
Mój pies waży ok.12 kg. Wyczytałam ,że dawkowanie przy jego wadze to tabletka 5,4mg dziennie. Wychodzi mi to około 450zł miesięcznie czy ja dobrze wyliczyłam ?
Odnośnie Apoquel - znalazłam informacje :
3,6mg 20 tabl. 190zł
5,4mg 20 tabl. 290zł
16mg 20 tabl. 390zł
3,6mg 100 tabl. 320zł
5,4mg 100 tabl. 450zł
16mg 100 tabl. 590zł
Mój pies waży ok.12 kg. Wyczytałam ,że dawkowanie przy jego wadze to tabletka 5,4mg dziennie. Wychodzi mi to około 450zł miesięcznie czy ja dobrze wyliczyłam ?
Dobrze wyliczyłaś stosuje się dawkę w granicach 0,4 do 0,6 mg na kg masy ciała.
Być może początkowa faza leczenia będzie wymagała takiej dawki, może uda się zejść na minimalną jak przy sterydzie, trzeba by podjąć leczenie i obserwować co się będzie działo.
Bez tego leczenia fatalny stan skóry będzie się utrzymywał lub pogłębiał, pamiętam jak wcześniej opisywałaś, że psiak praktycznie jakby się rozłaził ze skóry i ten zapach towarzyszący zapaleniu skóry
Ile czasu stosowałaś zaleconą homeopatię, nie za bardzo się znam na takim leczeniu, kiedyś próbowałam na własnym organizmie ale nie poszło zupełnie i wróciłam do metod konwencjonalnych.
Co do sterydu stwierdzenie, że lepiej jest psu podawać i będzie żył krócej ale bez cierpienia również znam i słyszałam, wiem o psach które jadą na minimalnej dawce wiele lat i nic się nie dzieje z wątrobą, nerkami czy innym narządem, Twój pies ma pecha, że tak paskudnie zareagował na leczenie sterydem.
Być może początkowa faza leczenia będzie wymagała takiej dawki, może uda się zejść na minimalną jak przy sterydzie, trzeba by podjąć leczenie i obserwować co się będzie działo.
Bez tego leczenia fatalny stan skóry będzie się utrzymywał lub pogłębiał, pamiętam jak wcześniej opisywałaś, że psiak praktycznie jakby się rozłaził ze skóry i ten zapach towarzyszący zapaleniu skóry
Ile czasu stosowałaś zaleconą homeopatię, nie za bardzo się znam na takim leczeniu, kiedyś próbowałam na własnym organizmie ale nie poszło zupełnie i wróciłam do metod konwencjonalnych.
Co do sterydu stwierdzenie, że lepiej jest psu podawać i będzie żył krócej ale bez cierpienia również znam i słyszałam, wiem o psach które jadą na minimalnej dawce wiele lat i nic się nie dzieje z wątrobą, nerkami czy innym narządem, Twój pies ma pecha, że tak paskudnie zareagował na leczenie sterydem.
-
- Posty:1
- Rejestracja:07 kwietnia 2017, 15:28
Witam, ja mam pieciomiesiecznego buldozka. Niestety alergia i nas nie oszczedzila. Sprawdzamy na początek wszystkie karmy po kolei, kurczaka już wyeliminowalismy. Niestety maluch nadal strasznie się czochra i drapie. Postanowiłam wypróbować rv8 ektoderm. Wielu znajomych polecalo, aczkolwiek nie wiem jak mam dawkowac. Mały ma 5 miesięcy i waży 9 kg. Czy ktoś może mi powiedzieć jakie jest dawkowanie?
Witam.Zwracam się do wszvstkich którzy mają psy alergiczne i z atopowym zapaleniem skóry.Nie stosujcie w leczeniu sterydów bo te na krótko uśmierzają świąd a przy tym jak bardzo niszczą wątrobę.Wszystko to przerobiłam bo moja alergiczka ma już 13 lat.Trafiłam na dobrą lekarkę która po wyczerpaniu wszystkich możliwości zastosowała Equoral to jest cyklosporyna.Pies po tym wymiotuje i nie ma apetytu ale się nie drapie i nie wygryza łysych placków ani też nie ma atopowego zapalenia skóry.Kosztuje nie tanio bo płaciłam 320 zł za 50 ml ponieważ pies ma 11 kg to wystarczało 0,6 ml podawać dziennie.Starczało na około 1,5 m-ca.Tak stosowałam przez 3 lata.Obecnie stosuję opoquel już minęło 2 lata.Też jest skuteczny i ma mniej działań ubocznych.Pies się trochę drapie ale to jest mniej bez porównania.Za opakowanie apoquel 16 mg płacę 150 zł a dziennie podaję 8 mg.Dlatego to piszę bo przestrzegam przed sterydami mój pies miał bardzo złe wyniki z wątroby był po prostu szerszy niż dłuższy y ,Weterynarz który go leczył poprzednio wcale tego nie widział,dopiero następny lekarz do którego się udałam to zobaczył.Szkoda żeby się piesek męczył bo on tak samo cierpi jak człowiek.Zanim znależliśmy lek na jego chorobę cierpieliśmy razem z nim i robiliśmy wszystko co w naszej mocy żeby mu pomóc.Pozdrawiam wszystkich i życzę pomyślnego leczenia.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości