Witam, mam 11-miesięcznego psa shih-tzu.
mniej wiecej co miesiąc ( od około 5 msc) piesek w nocy nie może spać. Oddycha normalnie, ale co chwilę jego grdyka "skacze", a głowa wysuwa się do przodu. Są to jakby odruchy wymiotne, ale piesek nawet nad ranem (kiedy ataki się kończą) nie wymiotuje. Piesek raz zjadł coś smażonego - myślałam początkowo, że to od tego, ale powtórzyło sie to 2 razy bez jakiegokolwiek wytłumaczenia żywieniowego. Jeżeli dostaje coś " ze stołu" to jest to gotowany kurczak, marchewka, lub ryż, więc nic obciążającego żołądek...
W poniedziałek wybieramy sie do weterynarza, lecz jak byłam z tym powodem ostatnio usłyszałam, że może to być stres lub coś zalega na żołądku, co nie jest w tych przypadkach możliwe...
Mam pytanie czy może któremuś z waszych psów działo się coś takiego?
A może ktoś z was wie od czego to się dzieje?
proszę o pomoc. Jest On dla mnie bardzo wazny i serce mi się kraja gdy na to patrzę i nie mogę mu pomóc NATYCHMIAST, a nie w poniedziałek. Chciałabym być chociaż świadoma co może mu być zanim uświadomi mi to weterynarz.
Dodam jeszcze, że "ataki" mają miejsce RAZ NA MIESIĄC, nie powatarzają się codziennie.
"skacząca" grdyka u pieska w nocy.
nagraj komórka krótki filmik jak to wygląda , bo taki opis niewiele daje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości