Skuteczny lek przeciw kleszczom
Dzień dobry. Czy istnieje skuteczny sposób na zabezpieczenie psa przeciw kleszczom? Do tej pory kupowaliśmy obroże przeciw kleszczom. Trudno jest mi ocenić jej skuteczność, ponieważ pies miał kleszcze, tylko być może, gdyby nie miał tej obroży, byłoby ich więcej. Czy istnieją bardziej skuteczne preparaty? Mój pies ma jedenaście lat, waży 16 kg. Zależy mi na tym, aby lek nie wywoływał poważnych skutków ubocznych, nie otępiał psa i żeby nie miał bardzo nieprzyjemnego zapachu.
wiwawi, kleszcze już ruszyły do ataku, kup obrożę lub zakropl go kroplami, obojętnie co tylko jak najszybciej zastosuj. pomimo zastosowanej ochrony u mojego psa wczoraj już dwa się wpięły. masakra jakaś dopiero koniec lutego.
Kupiłam Scalibor, nosi ją już pełny miesiąc, powinna działać jak widać nie do końca, możliwe, ze ten kleszcz by zdechł i usechł, znalazłam go na szczęście wcześniej. Nie ma 100% środka taki nie istnieje, zawsze po spacerze i wieczorem przed snem koniecznie przeczesz psa, przegarniaj palcami futro, przy moim Goldenie schodzi się pół godziny zazwyczaj wyczuwam zgrubienie i wyciągam kleszcze, im wcześniej je się wyjmie tym lepiej.
Stosuję równolegle krople naturalne cdVet oraz spray tej samej firmy, być może nie działają w pełnie za krotki okres stosowania, dziś rano znalazłam kleszcza chodzącego po psie nie wpiął się przez noc czyli istnieje szansa, że zapach kropli nie pozwoli na wpięcie się następnych kleszczy tylko musi upłynąć trzy tygodnie od zastosowania preparatu.
Wybór preparatów jest dość bogaty na rynku, nie otępiają psiaka mogą spowodować czasowy świąd po zastosowaniu, poczytaj i wybierz sama lub doradź się veta. Im szybciej tym lepiej.
Kupiłam Scalibor, nosi ją już pełny miesiąc, powinna działać jak widać nie do końca, możliwe, ze ten kleszcz by zdechł i usechł, znalazłam go na szczęście wcześniej. Nie ma 100% środka taki nie istnieje, zawsze po spacerze i wieczorem przed snem koniecznie przeczesz psa, przegarniaj palcami futro, przy moim Goldenie schodzi się pół godziny zazwyczaj wyczuwam zgrubienie i wyciągam kleszcze, im wcześniej je się wyjmie tym lepiej.
Stosuję równolegle krople naturalne cdVet oraz spray tej samej firmy, być może nie działają w pełnie za krotki okres stosowania, dziś rano znalazłam kleszcza chodzącego po psie nie wpiął się przez noc czyli istnieje szansa, że zapach kropli nie pozwoli na wpięcie się następnych kleszczy tylko musi upłynąć trzy tygodnie od zastosowania preparatu.
Wybór preparatów jest dość bogaty na rynku, nie otępiają psiaka mogą spowodować czasowy świąd po zastosowaniu, poczytaj i wybierz sama lub doradź się veta. Im szybciej tym lepiej.
W przypadku tabletek Bravecto producent nie wyklucza zachorowania na babesziozę, kleszcz musi się przegryźć przez skórę dostać do krwi, dopiero wtedy pada i istnieje spore ryzyko zarażenia.
Pchły i kleszcze muszą przytwierdzić się do gospodarza i rozpocząć żerowanie, aby narazić się na działanie substancji czynnej. Działanie rozpoczyna się w ciągu 8 godzin od rozpoczęcia żerowania pcheł (C. felis) oraz w ciągu 12 godzin od rozpoczęcia żerowania przez kleszcze (I. ricinus).
Pchły i kleszcze muszą przytwierdzić się do gospodarza i rozpocząć żerowanie, aby narazić się na działanie substancji czynnej. Działanie rozpoczyna się w ciągu 8 godzin od rozpoczęcia żerowania pcheł (C. felis) oraz w ciągu 12 godzin od rozpoczęcia żerowania przez kleszcze (I. ricinus).
O jakich ziołach podawanych wewnętrznie wspominasz to gotowy preparat. czy to te na bazie czosnku a może jeszcze inne, podziel się informacją, może skorzysta więcej osób.kasik.u pisze:Wychodzi więc na to, że nic nie daje skutecznej pewności - ani wspominana wyżej chemia, ani chyba zioła. Ja stosuję tylko raz do roku spoty, a przez cały rok zioła wewnętrznie i zewnętrznie... ale u mnie sprawa jest bardziej skomplikowana
Od wewnątrz działam czosnkiem i pokrzywą, od zewnątrz kroplami ziołowymi, którymi smaruję małżowiny uszne. Staram się wzmacniać odporność, bo to przecież też ma ogromne znaczenie.
Taki zestaw u mnie się sprawdza, ale nie wiem czy to wynika z tego, że u nas jest może mniej kleszczy, czy to co podaję faktycznie tak działa, a chemię muszę stosować z ogromną rezerwą ze względu na to, że mam psiaka po małopłytkowości (stan wręcz zagrażający życiu). Krople są świetne, pachną nawet ładnie i intensywnie, ale psom nie przeszkadza. Czosnek - wiadomo - kontrowersyjny, ale to wszystko zależy od stężenia preparatu. A i ten wspaniale podnosi odporność.
Żadnych innych cudownych ziół nie stosuję - ale może coś "wynajdę" i przetestuje to dam znać... czasem mamy pod ręką skarby natury, a z nich nie korzystamy...
Taki zestaw u mnie się sprawdza, ale nie wiem czy to wynika z tego, że u nas jest może mniej kleszczy, czy to co podaję faktycznie tak działa, a chemię muszę stosować z ogromną rezerwą ze względu na to, że mam psiaka po małopłytkowości (stan wręcz zagrażający życiu). Krople są świetne, pachną nawet ładnie i intensywnie, ale psom nie przeszkadza. Czosnek - wiadomo - kontrowersyjny, ale to wszystko zależy od stężenia preparatu. A i ten wspaniale podnosi odporność.
Żadnych innych cudownych ziół nie stosuję - ale może coś "wynajdę" i przetestuje to dam znać... czasem mamy pod ręką skarby natury, a z nich nie korzystamy...
Tak, jest taki gotowiec, sprawdzony u mnie - firma cdvet go produkuje. Odrobaczam też ziołami
Taki preparat odstraszający kleszcze można zrobić samemu, ale trzeba wiedzieć co i ile dać - mnie się nie chciało w to bawić, więc kupiłam gotowca
Taki preparat odstraszający kleszcze można zrobić samemu, ale trzeba wiedzieć co i ile dać - mnie się nie chciało w to bawić, więc kupiłam gotowca
my używaliśmy cały ubiegły sezon preparat do rozpylania na skórze firmy VET-AGRO o nazwie Fiprex. Pies nie złapał ani jednego kleszcza przez cały sezon.