Spondyloza-stopien zaawansowania choroby ?
Panie doktorze, podczas wizyty 31.01.13. na Sanockiej, nie zapytalam o stopien zaawansowania spondylozy u mojej dobermanki, bylabym bardzo wdzieczna gdyby mi Pan odpowiedzial.Wizyta w miare swieza,wiec moze Pan doktor pamieta brazowa dobermanke. Z gory dziekuje. Anna Zielinska.
bardzo znaczny i zaawansowany jak na jej wiek.
Uprzejmie dziekuje, za szybka odpowiedz, przepraszam, ze zawracam Panu glowe, lecz nie radze sobie zbyt dobrze psychicznie, wprawdzie nie placze,ale tak ciezko myslec o rozstaniu. ODCHUDZAMY SIE i UWAZAMY. Dziekuje i pozdrawiam. Anna.
o jakim rozstaniu. MOże o leczniu. Zaczęła Pani bardzo dobrze i tak się też skończy jak PAni będzia tak działać.
Re: spondyloza
autor: Gość » niecałą minutę temu
Gość pisze:
Przepraszam,ze wtrące sie w temat,ale chciałabym zapytać Pana dr. czy spondyloza to wyrok ? A może moj doberman był chory na coś innego ? Na podstawie rtg stwierdzono mocno posuniętą spondylozę.Ratowaliśmy, czym się dało-zastrzyki,tabletki,laseroterapia ..niestety po 2 miesiącach już nie wstawał i robił pod siebie. Uśpiliśmy, choć miał tylko 8 lat.
Czy to mozliwe by spondyloza tak szybko doprowadziła do niedowładów ,a może psu było co innego i leczenie bylo nie trafione ?
Ten post czytalam niedawno, mocno mnie wystraszyl.Nie mialam pojecia ,ze moze isc tak szybko. Mam zal do losu, tyle pracy ,tyle serca wlozylam w moja Monie, wzielam skrajnie zaglodzonego psiaka z parwowiroza ,miesiac w lecznicy.masa kroplowek,nie dawali szans, wygralismy, potem fobie ,takie ,ze moj lekarz wet. mowil ,bym ja natychmiast dala do schronu z powrotem, bo kogos ze strachu zagryzie jak urosnie,chodzilam na szkolenie,pracowalam z nia,to najlagodniejszy doberman,pozniej skret jelit,znow sie udalo. A teraz nieodwracalne, ktos na gorze, tam ponad chmurkami, nie ma chyba litosci.
autor: Gość » niecałą minutę temu
Gość pisze:
Przepraszam,ze wtrące sie w temat,ale chciałabym zapytać Pana dr. czy spondyloza to wyrok ? A może moj doberman był chory na coś innego ? Na podstawie rtg stwierdzono mocno posuniętą spondylozę.Ratowaliśmy, czym się dało-zastrzyki,tabletki,laseroterapia ..niestety po 2 miesiącach już nie wstawał i robił pod siebie. Uśpiliśmy, choć miał tylko 8 lat.
Czy to mozliwe by spondyloza tak szybko doprowadziła do niedowładów ,a może psu było co innego i leczenie bylo nie trafione ?
Ten post czytalam niedawno, mocno mnie wystraszyl.Nie mialam pojecia ,ze moze isc tak szybko. Mam zal do losu, tyle pracy ,tyle serca wlozylam w moja Monie, wzielam skrajnie zaglodzonego psiaka z parwowiroza ,miesiac w lecznicy.masa kroplowek,nie dawali szans, wygralismy, potem fobie ,takie ,ze moj lekarz wet. mowil ,bym ja natychmiast dala do schronu z powrotem, bo kogos ze strachu zagryzie jak urosnie,chodzilam na szkolenie,pracowalam z nia,to najlagodniejszy doberman,pozniej skret jelit,znow sie udalo. A teraz nieodwracalne, ktos na gorze, tam ponad chmurkami, nie ma chyba litosci.
Przepraszam, nie mam duzego obeznania z kompem i odpowiedz zamiescilam w innym watku o spondylozie pomylkowo, biorac z tamtad cytat.
Panie doktorze ,czy istnieje mozliwosc leczenia spondylozy,komorkami macierzystymi,pytam bo wiem tylko ogolnie ,ze choroby ortopedyczne u psow. Rozumiem ,ze to nowosc i nie prosze o szczegoly, ale tak sobie marze, ze skoro na poludniu polski juz od stycznia podjeli proby ,to moze, nastapi przelom i spondyloza stanie sie choroba wyleczalna? /to tylko marzenie niestety.
na razie jeszzce nie. Ale czas pokaże.
Panie doktorze , czy moge poznac Pana zdanie w sprawie zabiegu PRP ,czyli ostrzykiwania osoczem bogatoplytkowym, czytalam wypowiedz specialisty ortopedy / od leczenia ludzi/ , ze mozna ta metoda leczyc zespoly bolowe kregoslupa, czy u czworonogow rowniez ? Z gory dziekuje ,za odpowiedz .Za poprzednia rowniez
No i juz , znam odpowiedz, Cieszy mnie, ze Pan doktor Tez zaczyna proby, jak braknie pacjetow do prob, to my sie zglaszamy, na ochotnika
ale na razie nie z kręgosłupem tylko dużymi stawami.
czas zweryfikuje.
Panie doktorze, czy slyszal pan ,by w Polsce gdzies byly podejmowane tego typu proby?
http://wyborcza.pl/1,75476,12885699,Kom ... _psom.html
wiem ze zameczam pana, ale wierze w medycyne,a jej postepy wciaz mnie zadziwiaja, nadal nie moge sie za to pogodzic z diagnoza (nieuleczalne), bo najgorsze z mozliwych, jak czlowiek, nic nie moze, tylko oczekiwac pogorszenia.P.s. Sunia dobrze reaguje na leki,obcy obserwator nie zauwazy choroby, gorzej radzi sobie z ograniczeniem ruchu (spacer na smyczy). po jakim czasie mam wykonac badania krwi, i jakie badania krwi, jakie moczu? (prrzeciwzapalne: Carprodyl F 100, 2x 1/4 tabletki-doberman 32kg.m.c.)
http://wyborcza.pl/1,75476,12885699,Kom ... _psom.html
wiem ze zameczam pana, ale wierze w medycyne,a jej postepy wciaz mnie zadziwiaja, nadal nie moge sie za to pogodzic z diagnoza (nieuleczalne), bo najgorsze z mozliwych, jak czlowiek, nic nie moze, tylko oczekiwac pogorszenia.P.s. Sunia dobrze reaguje na leki,obcy obserwator nie zauwazy choroby, gorzej radzi sobie z ograniczeniem ruchu (spacer na smyczy). po jakim czasie mam wykonac badania krwi, i jakie badania krwi, jakie moczu? (prrzeciwzapalne: Carprodyl F 100, 2x 1/4 tabletki-doberman 32kg.m.c.)
wszystkie te metody " raczkują " w świecie weterynarii. Efekty w stosunku do ich ceny takie sobie. Przy dobrej rehabilitacji i leczeniu te psy uzyskałyby takie same efekty. Więc ja podchodzę do tego bez hura optymizmu może za 1-3 lata to czas zrobi swoje jak i badania.