Dzień dobry,
Proszę o pomoc. Jestem podłamana stanem mojego psa. Jest to piesek mieszaniec około3-4 lat. W ubiegłym roku adoptowałam go ze schroniska. Wszystko było jak najlepiej, pies kochany , radosny, zdrowy. W grudniu 2012 został wykastrowany, ponieważ bardzo uciekał do suczek. W maju bardzo chorował. Podejrzewano zapalenie trzustki, dostał antybiotyki i sterydy. Jednak to nie było zapalenie trzustki. Następnie poinformowano mnie, że może to być toksoplazmoza, dostał kolejne antybiotyki. Zrobiłam mu wszystkie badania, okazało się, że nie miał nawet kontaktu z toksoplazmozą. Wykonano rentgena, który wykazał 3 śruty. Zdenerwowałam się bardzo, jak ktoś mógł tak postąpić. Minęło 1,5 miesiąca piesek czuje się zapewne lepiej niż w maju, jednak widzę niepokojące zachowanie mojego pupila. Szybko się męczy siada, nie chce chodzić. Ciągle się gryzie w okolicy biodra. Moje pytanie dotyczy, czy przyczyną może być śrut?. Wykonałam badania kontrolne i wszytko jest w porządku, nawet z tarczycy są poprawne, ponieważ podejrzewano niedoczynność tarczycy, serduszko też w porządku. Co mogę zrobić i jakie badania, żeby dokładnie zlokalizować śrut( prawa czy lewa strona?). Do jakiego specjalisty się udać?Nie potrafię załączyć zdjęcia rtg. Śrut znajduje się w : okolicy klatki piersiowej, w podbrzuszu tył oraz w udzie.
Śrut przyczyną osłabienia psa?
Jedyny wniosek jaki można wyciągnąc z twojego postu to to że jak na razie pies był leczony na to czego nie miał .....czy nie robiono mu badań przed leczeniem ?Czy to sa twoje wnioski że nie chorował na trzustkę ,tokso,i inne ?Przepisz tutuaj wyniki wszystkie jakie psiak maił robione od początku i jakie leki miał podawane .Zamieść te zdjęcia koniecznie .Jak pan dr.wejdzie na forum to od razu będzie miał pełny obraz tego co się dzieje .Oosbiście wątpię zeby śrut miał jakieś wpływ na samopoczucie psa ,chyba że pies utyka na tą nogę ?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Śrut to ciało obce - a takie zawsze może "siać".. stan zapalny, alergiczny.
Popytaj weta czy nie dałoby się tego wyskubać....
Biedna psina... jakbym dorwała takiego co do psów strzela...to miałby tye śrutu że nie miałby siły oderwać się od ziemi
Popytaj weta czy nie dałoby się tego wyskubać....
Biedna psina... jakbym dorwała takiego co do psów strzela...to miałby tye śrutu że nie miałby siły oderwać się od ziemi
Ale z tego co pisze to śrut był już w psie wcześniej i pies był w dobrym zdrowiu .Zazwyczaj takie ciało obce się otorbia i organizm nie reaguje na nie ale .....Chyba ze ja żle zrozumiałam i pies został poczęstowany jak już był po adopcji .
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Ciało obce - śrut może przez długie lata siedzieć w spokoju i nic się nie dzieje. ale czas robi swoje...
nie wierzę , że śrut daje jakiekolwiek objawy. Większość zwierząt , ktore mamy ze śrutem w ciele żyje bez ruszania samego pocisku. Nie dają one żadnych reakcji . Jeśli nie sa zlokalizowane przy bardzo ważnych narządach czy w samych narządach lub przy ważnych pniach nerwowych zwierze może sobie samo spokojnie żyć. Samych sprawców ścigałbym w zawzięty sposób i z dużymi sankcjami prawnymi. Jeśli masz wyniki jakiekolwiek psa napisz pilnie coś poradzę.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Rzeczywiście pies był leczony na to czego nie miał, dlatego zmieniłam lekarza. Ostatnio zrobiłam powtórkę badań z profilem rozszerzonym i wszystko jest w porządku, najbardziej obawiałam się wyników z tarczycy oraz kinazy kreatynowej. Wyniki badań mam otrzymać, jak tylko dojdą prześlę.