Mam ponad 12-letnią sukę, wysterylizowaną 11 lat temu (jeszcze w schronisku), mieszaniec 25 kg. Od 2 tygodni moczy się w nocy i po południu, gdy śpi w łóżeczku (w dzień jest na dworze, ale łóżko na werandzie suche). Byłem u wetów-specjalistów, mam komplet badań: moczu, szczegółowe krwi (tarczyca + pierwiastki: potas, wapń itd., pół listy Mendelejewa), estradion, USG brzucha (oraz tarczycy - wszystko ok); ponadto w lutym zrobiliśmy RTG kręgosłupa (szyjno-piersiowy i piersiowy) i EKG - profilaktycznie, na 10-lecie adopcji. Wszystkie wyniki znakomite.
1.diagnoza - może zapalenie pęcherza; dostała w zastrzykach amoxycylinę i furagin (chociaż bakterii w moczu brak, wyniki dobre ) - łącznie 4 zastrzyki co 2 dzień - po tygodniu problem był nadal, po nocy całe łóżko zasikane.
2.diagnoza po tygodniu - może przyczyną jest brak hormonów - ale skoro estradion ma wysoki (norma od 20 do 60, ona ma 49,9) - to czy warto dawac jej hormon? Czy to nie zaszkodzi? Wet przepisał Progynova 21 ("ludzki" odpowiednik Incurinu), 1 tab. dziennie, ale po 3 dniach nadal co noc wszystko było zasikane.
3. na własną rękę daliśmy Propalin (dowiedzieliśmy się o nim na forum), w dawce zalecanej w ulotce - pomogło już pierwszej nocy.
Bardzo proszę o radę:
1.Czy skoro sunia ma dobry, wysoki poziom estradionu to możemy wykluczyc, że przyczyną nietrzymania moczu jest niski poziom hormonów?
2.Czy dobrze zrobiliśmy odstawiając po 3 dniach hormon i zastępując go Propalinem? Skoro pomógł po 1 dawce, to znaczy, że trafiony lek?
3.Czy Propalin by zadziałał, gdyby przyczyną była jakaś inna ukryta choroba? (np. lekarz nie zobaczył czegoś na obrazie USG, przyczyna jest neurologiczna, są pasożyty w pęcherzu itd.)
Dodam, że suczka jest ogólnie zdrowa, wesoła, sprawna, dokazuje i ma apetyt, nie posikuje chodząc i skacząc, ani nie sika zbyt często.
starsza suczka - wyniki badań świetne, a problem jest
proszę podawać ten propalin , jest to zaburzenie pokastracyjne związane z niedoborem hormonów.
Z niedoborem hormonów - ale przecież poziom estradionu ma wysoki... No i sterylizacja była w kwietniu 2004, a problem pojawił się 11 lat później...
odaję propalin, ale po przeczytaniu opisów skutków ubocznych (na serce i układ krwionośny) zmniejszyłem dawkę i zamiast 3 razy dziennie po 0,5 ml już drugi dzień podaję 2 razy dziennie 0,5 ml - na razie jest ok.
Czy jeszcze mogę zmniejszyc dawwkę? Kiedy mam odstawic lek, czy tez dawac do końca życia? Czy propalin staruszce nie zaszkodzi?
Z góry BARDZO dziękuję za odpowiedź.
odaję propalin, ale po przeczytaniu opisów skutków ubocznych (na serce i układ krwionośny) zmniejszyłem dawkę i zamiast 3 razy dziennie po 0,5 ml już drugi dzień podaję 2 razy dziennie 0,5 ml - na razie jest ok.
Czy jeszcze mogę zmniejszyc dawwkę? Kiedy mam odstawic lek, czy tez dawac do końca życia? Czy propalin staruszce nie zaszkodzi?
Z góry BARDZO dziękuję za odpowiedź.
mozna zmniejszać dawkę do najmniejszej skutecznej preparat należy podawać stale. Po kastracji estradiol utrzymuje się stale w odpowiedniej ilość produkowany przez nadnercza. Przy jajnikach kiedy suka nie jest wykastrowana jego poziom zależy od fazy cyklu jajnikowego. To min. stymuluje zwieracz szyki pęcherza do prawidłowej pracy. A po kastracji tych wahań już nie ma.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości