Wziełam od pewnego pana ponad 2 tygodnie temu suczkę która ma +/- 14 lat jej historia nie do końca znana poza kastracja, problemu z biodrami głównie lewa nóżka, i usunięciem listwy mlecznej ze zmianami złośliwymi(to jeszcze działo się w schronisku ponad 2 lata temu) w dniu odbioru była jednak wychudzoną 8,5 kg, a powinna ważyć z 10-11kg.
z pierwszym dniem odrazu pojechaliśmy do weterynarza i zrobiliśmy rtg wyszło cos na płucach, ale weterynarz powiedział, ze to nic poważnego nic rakowego. Z biodrami większy problem, ale to nie o nie tutaj chodzi. I zobaczył także powiększony żolądek, ale to powiedział jakby pojawiły sie jakieś problemy z nim żeby się z tym zgłosić. Na wizycie tez powiedział, ze w ciągu tych dwóch lat miała pewnie udar (nie pamiętam dokładnie jakiego typu) i demencje na która przepisał leki. Wróciliśmy 4 dni super jadła ale właśnie po tych dniach straciła apetyt, a i tak była bardzo chuda+ dzień przed starta apetytu miała wymioty śliną. Pojechaliśmy do weterynarza zalecił zrobić badania krwi największy pakiet, a jak na nich nic, z żołądkiem nie wyjdzie to po tym usg. Czekając na wyniki(od czwartku do poniedziałku) zaczęła jeść więcej ale pojawiły się odruchy wymiotne po każdym posiłku czasami wymioty śliną. (nie mam dokładnych wyników)Z wyników dowiedzieliśmy się, że ma niedoczynność tarczycy, jakąs infekcję ,ale to może być od kamieni na zębach których nie można już robić przez jej stan. Na następny dzień umówiliśmy się już na usg. Suczka w tym czasie zaczyna coraz częściej po jedzeniu źle czuć (prawdopodobnie to dla niej bardzo bolosne bo strasznie piszczy).Na usg wyszła dosyć bardzo powiększona ściana żolądka= śr. 6-7mm. i dodatkowo pisze , ze kora nieznaczenia hyperechogenna i miąższ wątroby również nieznacznie hyperchogenny. to było we wtorek. Dostaliśmy tabletki(na samym dole dam listę tabletek jakich teraz bierze) od tego czasu po każdym posiłku wielkie bole, odruchy wymiotne i wymioty głównie śliną, ale tez później piana i żółcią, a to trwa jakoś 45min-lekko ponad godzinę. nam wydaje się, że psina się strasznie męczy z tymi bólami zjeść spokojnie nie może. wychodząc pytałam czy musi mieć jakąś specjalna dietę przez ten żołądek, ale powiedział, ze może mieć, ale nie jest to potrzebne. Próbowaliśmy kurczaka z marchewką, saszetki dolina notecii i jakies marketowe rafi i po kazdych z nich czula sie źle. prosze jakies porady bo nie mam pojecia co robic szukac dalej co jej czy isc do innego weterynarza? ktos mial podobny przypadek? Kał ma normalny ani razu rozwolnienia, ale wydaje mi sie, ze jest ciemniejszy niz powinien byc.
lista lekow
rano
dexilant 30 mg 1/2 tabletki lub controloc 20 mg 1/2
chwile pozniej
cladaxxa 200 mg 1/2
forthyron 400 mg 1/4 (na tarczyce)(na stałe)
memotropil 800 mg 1/8 (na demecje)(na stałe)
arthrofos (na stawy)(na stałe)
scanodyl 50 mg 1/4 (jesli przez bol ma problemy z chodzeniem przez biodra
2 godziny po cladaxxa 1 kap flora balance
wieczorem
cladaxxa 200 mg 1/2
forthyron 400 mg 1/4
scanodyl 50 mg 1/4 jesli sa jakies bóle
Starszy pies wymioty po kazdym posiłku
Witam,
Sądzę, że warto udać się na konsultacje do innego lekarza weterynarii.
Stan suczki może wskazywać na zapalenie żołądka, może warto spróbować karm typu gastrointestinal.
Jednym z typów badania diagnostycznego, które ukaże co dzieje się w układzie jest endoskopia, jednak jest to dość ryzykowane w jej przypadku.
Pozdrawiam serdecznie,
Vet4u
Sądzę, że warto udać się na konsultacje do innego lekarza weterynarii.
Stan suczki może wskazywać na zapalenie żołądka, może warto spróbować karm typu gastrointestinal.
Jednym z typów badania diagnostycznego, które ukaże co dzieje się w układzie jest endoskopia, jednak jest to dość ryzykowane w jej przypadku.
Pozdrawiam serdecznie,
Vet4u
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości