Sterylizacja

[Tola]

Proszę o poradę
W marcu i w sierpniu musiałam poddać eutanazji dwa jamniki suczkę i pieska. Były wysterylizowane. Rok wcześniej u obydwu zdiagnozowano nowotwory. Karol- nowotwór prostaty, Tosia-naczyniakomięsak śledziony. Walka o nie trwała niemal rok, Weterynarz wspomniała, że oba nowotwory mogą być następstwem przeprowadzonej kastracji. Psy chorowały dużo wcześniej, suczka niedoczynność tarczycy i tłuszczaki, piesek kłopoty ze stawami i prostatą. Teraz mam małą suczkę (jamnik) właśnie przechodzi pierwszą cieczkę, chciałabym ją wysterylizować ale po doświadczeniach z poprzednimi pupilami, normalnie się boję. Karol i Tosia przeżyły z nami 15-lat, ale trudno powiedzieć że były w doskonałej kondycji. Owszem do ok. 7- roku życia tak, potem zaczęło się nietrzymanie moczu, kłopoty z tarczycą olbrzymie tłuszczaki u suczki, powiększona prostata, kłopoty z chodzeniem u pieska. Bardzo mało pisze się o wadach sterylizacji, a w śród zalet wymienia się wygodę właściciela. Nie mam pieska dla wygody, bardzo bym chciała wiedzieć czy te choroby na które zapadły moje poprzednie psy są nieuniknione po kastracji? Wiem że Tosia i Karol dożyły "ładnego" wieku, ale moja mama miała nie kastrowanego jamnika który żył 19 lat. Bardzo proszę o radę. Znam korzyści sterylizacji, chciałabym poznać opisane w rzetelny sposób wady, by móc pdoiąć świadomą i najlepszą dla mojej pupilki decyzję.

[lek. wet. Karolina Miechowska]

Szanowna Pani,
Odpowiadając na pytanie postaram się zebrać wady sterylizacji w krótkim wyliczeniu. Niektóre z nich już Pani zna:

1. Nietrzymanie moczu - może wystąpić, zwykle daje się kontrolować lekami.
2. Zaburzenia wzrostu kości długich kończyn u młodych psów w związku ze zbyt wcześnie przeprowadzonym zabiegiem.
3. Nadwaga - spowodowana niedostosowaniem diety do zmienionego metabolizmu i apetytu po zabiegu.
4. Niektóre nowotwory - ale tu sprawa ma się tak, że z kolei zabieg przed innymi zabezpiecza, a temat ten jest aktualnie dopiero dokładniej badany.

Gdyby pojawiły się jeszcze jakieś pytania to temat możemy rozwinąć.

Na pewno do każdego psiaka należy podchodzić indywidualnie w tej materii.