sunia zjadla padline

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

werka445
Posty:34
Rejestracja:15 lutego 2014, 13:43

15 czerwca 2014, 16:17

Witam. Niestety tak jak w temacie... Moja sunia dzisiaj na spacerze w parku dorwała martwe zwierzę, nie do końca wiem co to było, wydaje mi się, że królik, nie zdążyłam jej zabrać i część niestety pożarła... Nie wiem co mam zrobić a najgorsze, że po tej padlinie łaziło pełno robali.. Na pewno je również zjadła.. Moje pytanie brzmi co może jej grozić? Jechać od razu do weterynarza? Dzwoniłam do mojego ale kazał czekać na reakcje... Miał ktoś kiedyś taki przypadek? Co robić? :(
Gość

15 czerwca 2014, 16:26

nie przesadzaj, nic jej nie bedzie, to normalne zachowanie i normalnie pozywienie dla psowatych... robali sie nie boj, bo to robale jedzace i rozkladajace martw zwierze, a nie robale pasozytujace w kroliku
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

15 czerwca 2014, 16:59

suka pokazała Ci po prostu jakiego obiadu oczekuje w misce każdego dnia :mrgreen:
werka445
Posty:34
Rejestracja:15 lutego 2014, 13:43

15 czerwca 2014, 18:26

Dziękuje serdecznie za odpowiedzi, uspokoiliście mnie. :) hahah wyobrażam sobie byłaby szczęśliwa jak nigdy bo już próbowałam surowizny ale niestety ze względu na jej kłopoty z trzustką odpada. :/
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

15 czerwca 2014, 19:10

a dlaczegózby to?
Z tego co mi wiadomo - problemy z trzustką znikają po przejściu na 100% Barf
werka445
Posty:34
Rejestracja:15 lutego 2014, 13:43

15 czerwca 2014, 19:46

Wiem dlatego próbowałam tej diety, mój wet ułożył mi odpowiedni jadłospis.. ale była tragedia, wymiotowała, i leciała z niej żółta woda.. zresztą po karmach dla trzustkowców było to samo. :( wgl. wyszło na to, ze ładne kupki ma tylko po o dziwo wieprzowinie(polędwicy), jagnięcinie i cielęcinie niczego innego nie przyswaja...
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

15 czerwca 2014, 21:32

Czyli dochodzi jeszcze alergia pokarmowa?
Czy najpierw pojawiły się u niej kłopoty z trzustką czy nietolerancja na niektóre pokarmy?
Pytam, bo miałam podobne problemy z moja kotką...
werka445
Posty:34
Rejestracja:15 lutego 2014, 13:43

15 czerwca 2014, 22:25

Chyba jednoznacznie nie mogę stwierdzić ale wydaje mi się, że najpierw alergia.. Mam ją raptem od 5 miesięcy i odkąd ją znalazłam miała przeraźliwe żółte wodne biegunki mimo, że karmiłam ją chudo bo piersiami z kurczaka/indyka, po badaniach wyszło, że trzustka i na początku nadal karmiłam ją drobiem + kreon była lekka poprawa potem znowu to samo.. po barfie tak samo, po karmach specjalistycznych też(wydaje mi się, że to przez drób) i przeszłam na cielęcinę i jagnięcinę(wołowina też nie trawi się zbyt dobrze) czasami wieprzowinę i oczywiście kreon cały czas. A co się dzieje z Twoja kotką?
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

16 czerwca 2014, 12:24

Niestety, moja kotka Myszka od miesiąca nie żyje :cry: . Leczyłam ja ponad 1,5 roku...U niej najpierw pojawiły sie uporczywe wymioty. Badania wykazały wysokie eozynofile ( wskazywałoby to na alergie), powiększony węzeł chłonny krezki jelita ( stan zapalny jelita? ), pogrubiona śluzówkę zołądka ( nadkwasota?) Próbowałam wszystkiego: zmiana diety, leki na obnizenie kwasowosci, antybiotyki...Nic nie pomagało, tylko steryd. Na początku na sterydzie 2 tygodniowym nie wymiotowała nawet 5 tygodni, potem było juz tylko gorzej, az do pojawienia sie białych kup. Podejrzenie: niewydolność trzustki. Badanie kału potwierdziło tę przypadłość. Dostawała enzymy do kazdego posiłku. Pojawiły się biegunki. A potem było juz tylko gorzej...:cry:
Chudła i słabła w oczach.
13 maja podjęłam najtrudniejszą decyzje w swoim zyciu...
werka445
Posty:34
Rejestracja:15 lutego 2014, 13:43

17 czerwca 2014, 18:01

Strasznie mi przykro z powodu Twojej kotki wiem co przeżywasz.. Ja też musiałam podjąć w listopadzie taka decyzję co do mojego chorego na nowotwór króliczka.. ;( Co do tej trzustki to u nas nie było tak źle, miała okropne biegunki(żółte, zielonkawe ale nigdy biały kolor się nie pojawił) i wymioty.. Chudła strasznie ale odkąd dostaje kreon i nie je drobiu wszystko jest dobrze.. Wydaje mi się, że u Was niestety ale doszły jeszcze inne schorzenia, moja poza tą trzustką to wszystkie inne badania ma dobre a robiłam dosłownie na wszystko..
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

17 czerwca 2014, 18:57

No to rzeczywiście u Was nie ma tragedii. Podawanie kreonu nie jest jakieś kłopotliwe, nie jest on tez jakoś drogi. Sunia reaguje na leczenie, więc brzmi to wszystko optymistycznie :wink:
werka445 pisze: Wydaje mi się, że u Was niestety ale doszły jeszcze inne schorzenia
Jestem o tym przekonana, tylko nie miałam siły ( psychicznej) prosić o sekcje po śmierci Myszki. Jej zupełnie siadło jelito cienkie, do tego ta trzustka, zoładek...
werka445 pisze:poza tą trzustką to wszystkie inne badania ma dobre a robiłam dosłownie na wszystko..
to super! Przed Wami długie, wspólne zycie :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 125 gości