Witam forumowiczów.
Pokrótce przedstawię sytuacje.
Szczeniak York 12 tygodni.
16 grudnia połknął kawałek sprasowanej kostki takiej z zoologicznego przeznaczonej dla psów.
Kolejnego dnia załatwił się nią (i tak przez kilka dni raz dziennie. Dupka całą posklejana od tego dziadostwa.)
Dnia 18 wymioty w nocy, od razu wizyta u Weterynarza, dostał antybiotyk i wspomagające lekarstwa. Dnia 22 i 23 po codziennym antybiotyku dodatkowo dostał glukoze podskórnie bo nie chciał jeść ani pić . Teraz jest już bez porównania piesek je, troszkę gotowanego mięsa i karme royal gastro ( na takiej był)
Piesek do momentu zatrucia żywe srebro,skakał,przygryzal w czasie choroby tylko spał i leżał.
I teraz pytanie: piesek jest aktywny ale nie tak jak wcześniej, cieszy się , ale nie wskakuje na łóżko, nie bawi się zabawkami, nie wariuje. Czy to oznacza że jeszcze nie jest w pełni zdrowy? Czy spotulnial po chorobie i taki już będzie?
Dodam że jeszcze załatwia się ciemna kupa tak jak kilka razy w ciągu tych dni gdy już dochodził do siebie.
Szczeniak York po zatruciu.
już troche czasu upłyneło od posta ale opisałaś niestety objawy po silnym podrażnieniu - zapaleniu jelit.