Witam, w tym tygodniu muszę zaszczepić psa na wściekliznę (50kg pies). problem z tym że po ostatnim zastrzyku ma traumatyczne wspomnienia i wszelkie próby zaszczepienia go w "delikatny" sposób kończą sie nie powodzeniem. weterynarz zaproponował zrobić to na siłe (psa ma przytrzymać 3 dorosłe osoby...) nie chce psu pogłębiać już i tak przykrego doświadczenia z tym zabiegiem
pomyślałam że dobrym rozwiązaniem będzie podanie psu środka doustnego uspokajającego (nic ziołowego ale coś co przepisze mi wet).
boję sie tylko czy nie dojdzie do powikłań jeżeli pies zostanie zaszczepiony a w jego organiźmie będzie środek uspokajający?
czy moje obawy są słuszne? jak można temu zapobiec? na jakie objawy w razie czego być przeczulonym?
proszę o odpowiedź
szczepienie na wściekliznę a inne leki-komplikacje
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a na upartego nie mogłabyś Ty zaszczepić psa w obecności weterynarza?
mażna także oddac strzał z broni pneumatycznej ( oczywiście ziwerze prawie go nie słyszy) my tak robimy. Można podać srodek usuokajaący i na pewno nie będzie żadnych reakcji wzajemych tych preparatów. Kwestia jego wieku i dawki.