Dzień dobry,
Ok. 3 lata temu okazało się, że pies ma złe wyniki wątrobowe (ASPAT - 81, ALAT-245, AT-1096) i przeszedł na dietę (Royal Canin, Brit). Bierze też Hepadol.
Miesiąc temu pies zaczął mieć trudności z oddychaniem i charczał. Lekarz nocny uznał, że przyczyną są bóle wątrobowe i zaaplikował Ornipural, No-spę, Tolfine i Theospi(r)ex. Nie było poprawy. Tego samego dnia podczas kolejnej wizyty inny lekarz stwierdził kaszel kenelowy i podał Tolfine, Inmodulen, Synulox RTU. Ta terapia okazała się skuteczna. 2 tygodnie temu zaniepokoiły mnie znalezione na podłodze 3 krople czystej krwi z niewiadomego źródła. Badanie moczu było w normie (jedynie pH niskie - 5 i erytrocyty "luźno pokrywają pole widzenia"). Ponieważ USG wykryło kamień 2,7x4,9 w pęcherzu, lekarz uznał go za przyczynę krwawienia i podał Cyclonamine, Melovem i No-spę i kazał przejść na dietę Urinary.
Ostatnio w związku z pogorszeniem się wzroku psa lekarz zalecił kompleksowe badanie krwi. Morfologia jest prawidłowa poza granulocytami kwasochłonnymi - 0,02 (0,10-1,30), procentowo 0,3 (2-10); niskim MCHC -31,2 (32-36) i PLT - 26(!) (200-500). Opis rozmazu wykazuje "brak widocznych zmian", ale jest za dużo neutrofilii -81 (60-77) i za mało limfocytów - 10 (12-30). Biochemia w normie poza AP - 1061 (7-115), stosunkiem A/G - 1,65 (0,5-1,1) (albuminy i globuliny OK) oraz triglicerydami - 106 (23-102). W jonogramie jedynie wapnia nieco za dużo 11,95 (8,8-11,6). FT4 niskie - 0,87 (1-4), T4 też - 14,8 (15-40) w związku z czym lekarz zalecił zwiększenie dawki Forthyronu. Dotychczas pies brał 200/dobę, teraz bierze 300/dobę. Okulista stwierdził niewielką zaćmę i barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, ale pies nie wymaga leczenia (starość).
Dzisiaj najbardziej niepokoi mnie ta małopłytkowość. Przejrzałam badania psa z ostatnich lat i zawsze miał w przedziale 420-501 (200-500). Czy leki, które brał ostatnio mogły tak drastycznie obniżyć PLT? Może ta krew nie miała związku z kamieniem w pęcherzu i kapała jako objaw małopłytkowości np. z nosa? Jaką karmę mu podawać - hepatic czy urinary? Lekarz zrobił test na boreliozę (ujemny) i twierdzi, że poprawienie hormonów tarczycy wpłynie na liczbę płytek, a ja czytam i czytam i nie znajduję takiego związku. Bardzo proszę o pomoc i jakieś wskazówki.
Sznaucer miniaturowy 13 lat - małopłytkowość, chora wątroba
-
- Posty:2
- Rejestracja:13 października 2021, 17:52
Przepraszam za natłok informacji, ale był on spowodowany wcześniejszą lekturą na forum. W odpowiedzi na inny post dotyczący małopłytkowości przeczytałam, że: "przyczyn jest cała masa od zatruć lekami ,innymi związkami chemicznymi , po uszkodzenia narządów krwiotwórczych, niedobory np. kwasu foliowego , vit. b 12, schorzenia autoagresywna. Trzeba wykonać szerokie badania krwi : morfologia z rozmazem i pełna biochemia narządowa".
Ponieważ w ostatnim miesiącu z różnych przyczyn psu podawano leki, których nie bierze na co dzień i dodatkowo miał robione badanie krwi (również moczu, a nawet kału), a także test na choroby odkleszczowe (ujemny) sądziłam, że podanie tych danych ułatwi postawienie diagnozy/zawęzi zakres możliwych przyczyn, a przynajmniej wskaże jakie jeszcze inne badania można zrobić.
Za kilka tygodni chcę powtórzyć badanie PLT (jak czytałam czasem wynik jest niski z powodu niedoskonale pobranej krwi/wykonanego badania), ale nie chciałabym przez ten czas siedzieć bezczynnie. Lekarz powiedział, że "można podawać żelazo", ale czy gdyby chodziło o jego niedobór, to obraz/ilość RTC i hemoglobiny nie odbiegałyby od normy? Bo rozumiem, że są prawidłowe. Obecnie pies ma się świetnie. Wzrok się stopniowo poprawił (wcześniej wchodził na meble i odmawiał korzystania ze schodów, bo nie mógł wyczuć łapką stopni - to trwało około tygodnia), ma apetyt, jest wesoły. Może przyczyną był jakiś mikrowylew przez tę małopłytkowość? Ale skąd ONA?! Może jednak macie Państwo jakieś sugestie? Zwracam się przede wszystkim do lekarzy, ale będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę.
Ponieważ w ostatnim miesiącu z różnych przyczyn psu podawano leki, których nie bierze na co dzień i dodatkowo miał robione badanie krwi (również moczu, a nawet kału), a także test na choroby odkleszczowe (ujemny) sądziłam, że podanie tych danych ułatwi postawienie diagnozy/zawęzi zakres możliwych przyczyn, a przynajmniej wskaże jakie jeszcze inne badania można zrobić.
Za kilka tygodni chcę powtórzyć badanie PLT (jak czytałam czasem wynik jest niski z powodu niedoskonale pobranej krwi/wykonanego badania), ale nie chciałabym przez ten czas siedzieć bezczynnie. Lekarz powiedział, że "można podawać żelazo", ale czy gdyby chodziło o jego niedobór, to obraz/ilość RTC i hemoglobiny nie odbiegałyby od normy? Bo rozumiem, że są prawidłowe. Obecnie pies ma się świetnie. Wzrok się stopniowo poprawił (wcześniej wchodził na meble i odmawiał korzystania ze schodów, bo nie mógł wyczuć łapką stopni - to trwało około tygodnia), ma apetyt, jest wesoły. Może przyczyną był jakiś mikrowylew przez tę małopłytkowość? Ale skąd ONA?! Może jednak macie Państwo jakieś sugestie? Zwracam się przede wszystkim do lekarzy, ale będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę.
-
- Posty:315
- Rejestracja:16 września 2020, 10:58
Dzień dobry,
Ciężko ocenić to wszystko bez obejrzenia pieska oraz przejrzenia wyników badań, które ocenia się całościowo. Myślę, że dobrze by było zasięgnąć opinii (nie online) hematologa w sprawie wyników oraz chirurga w sprawie usunięcia kamienia z pęcherza. Wykonać ECHO serca u kardiologa. A dietę przekonsultować z dietetykiem.
Pozdrawiam,
Lek. Wet. Karolina Miechowska
Ciężko ocenić to wszystko bez obejrzenia pieska oraz przejrzenia wyników badań, które ocenia się całościowo. Myślę, że dobrze by było zasięgnąć opinii (nie online) hematologa w sprawie wyników oraz chirurga w sprawie usunięcia kamienia z pęcherza. Wykonać ECHO serca u kardiologa. A dietę przekonsultować z dietetykiem.
Pozdrawiam,
Lek. Wet. Karolina Miechowska