USUNIĘTA NERKA I ŚLEDZIONA U PIESKA

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

FREDUŚ

03 stycznia 2015, 20:07

Witam. Mam kilka pytań do pana doktora. Najpierw jednak przedstawię historię mojego pieska. Jakiś miesiąc temu znalazłam przy drodze szczeniaka ( około 9 - 10 tygodni - według pani doktor ). Psiak nie wyglądał dobrze, na głowie nie miał sierści i niewielkie pozostałości strupów, sikał krwią, był zapchlony i zarobaczony, miał wyczuwalne zgrubienie po lewej stronie brzuszka, jednym słowem wyglądał fatalnie, dodam jeszcze waga psiaka 2,45 kg . Po kilku wizytach u Pani weterynarz psiak doszedł do siebie, tryskał energią, normalnie oddawał siku i kupkę, został odpchlony i odrobaczony, przybrał na wadze - 2,80 kg. Pozostał problem zgrubienia. Naciskanie tego miejsca nie sprawiało mu bólu. Tymczasem z dnia na dzień zgrubienie się powiększa. Kolejna wizyta u pani weterynarz - podejrzenie pada na śledzionę ( zrobić usg ) - waga 3,05 kg. 22 grudzień robimy usg - trudno jednoznacznie stwierdzić co to jest - struktura jednolita,serce żołądek wątroba i płucka wciśnięte w klatkę piersiową, nerki niewidoczne, pęcherz moczowy i jelita bardzo ściśnięte. Prosto z usg do pani weterynarz - konieczna operacja,ale dopiero 29 grudnia - po świętach ( waga 3,40 kg). Czekamy - koszmar. 29 - jedziemy zawieźć psiaka na operację ( waga - 3,70 kg). Wynik operacji zaskakuje nawet panią weterynarz ( szanse na przeżycie niewielkie ) - to nie śledziona - to ogromna nerka przyrośnięta do ściany żołądka, jelit, śledziony (śledziona zdrowa). Niestety nerka usunięta wraz ze śledzioną - ważyła ponad kilogram a piesek po operacji 2,60 kg. Psiak miał trudności z wybudzeniem, doszedł jednak do siebie, szwy nieźle się goją (podwójny szew), pani weterynarz nie dowierza że psinka przeżyła. Martwi mnie jednak to że w nocy moczy posłanie ,czasem zesika się przed samymi drzwiami, przed operacja tego nie robił ( mimo krótkiego czasu nauczył się wołać na dwór ). Zdarzało mu się zrobić siku, ale nie na poduszeczkę. Chciała bym wiedzieć czy to się unormuje. Nurtuje mnie jeszcze tak duży przyrost tej nerki, co mogło być przyczyną. Czy któryś z nowotworów daje takie objawy,jeśli tak to jakie są rokowania. Niestety nie stać mnie na zrobienie badań histopatologicznych, dlatego pytam. Przywiązałam się bardzo do tego psiaka, jest w nim wola życia, mam nadzieję że wyzdrowieje. Bardzo proszę o odpowiedź.
hjkdhshkjh

03 stycznia 2015, 20:12

Walcz o niego, nie z takich stanów wyprowadzało się. Udało się, pies zyje, dochodzi do siebie, daj mu czas. Bez histo nikt ci nie powie czy to nowotworowe, może jakaś wada wrodzona.

Brawa dla Ciebie za opiekę, nie jeden chciałby mieć taką Panią
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

11 stycznia 2015, 19:51

Serce skacze z radości czytając takie wieści. Piesek miał szczęście że trafił do Ciebie.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

11 stycznia 2015, 20:05

Szwy faktycznie powinny się już wygoic, jak wygląda rana jest sucha czy przesącza się coś, jakiego jest koloru, pokaż pieska vetovi niech oceni proces gojenia, żeby przypadkiem nie wdała się infekcja . O jakim kwasie piszesz :?: (kwas borny) Borasol, jeżeli tak uważaj ponieważ wchłania się poprzez uszkodzony naskórek, wydalanie z organizmu jest bardzo powolne i długotrwałe go stosowanie gromadzi się w wątrobie a w skrajnych przypadkach uszkadza nerki, po za tym jest to delikatny środek odkażający, tak samo będzie działał rywanol w płynie.
W aptece możesz kupic Solcoseryl żel (tylko ten na skórę nie stomatologiczny) skonsultuj jego używanie z vetem.
Co do nerki pojęcia nie mam, kibicuję Ci bardzo i życzę zdrowia psiaczkowi.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

11 stycznia 2015, 20:46

Może balsam Szostakowskiego, przyśpiesza gojenie, ale to juz po konsultacji z wetem
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 stycznia 2015, 00:27

trudno powiedzieć co było przyczyną tak znacznego powiększenia nerki. Niestety bez badania hist - pat nie da się tego określić. O jednej nerce zwierzę powinno normalnie funkcjonować jeśli ta choroba nie dotycz 2 nerek. Z niegojącymi szwami zgłoś się do lekarza nie kombinuj na własną rękę.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

19 stycznia 2015, 09:31

żadnych zaburzeń nie powinno być.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości