wilcze pazury- czy można usunąć dorosłemu psu
Od razu zastrzegam,że nie dla mojego widzimisię a z przyczyn zdrowotnych bo mój pies ciągle sobie te pazurki nadrywa, ciągle ma jakieś rany. Czy można dać mu jakiś zastrzyk miejscowy i usunąć te dwa pazurki? Albo np. przy okazji kastracji poprosić o to weterynarza?
ale ma podcięte paznokcie tylko mu się nadrywa ta część ze skórą http://www.wgraj.net/img.php?mode=full&file=26979. Wklejam fotkę, niezbyt wyraźne bo gad się wyrywał ale tam gdzie ciemniejsza część to ma właśnie już gojącą się ranę
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Myślę że psu nie będzie przeszkadzać ich brak....przy okazji kastracji jak najbardziej tak.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja kiedyś chciałam usunąć Kori pazur przy sterylizacji, ale pani doktor odradziła - tylko już nie pamiętam czemu nie wiem czy nie chodziło o możliwość odrośnięcia.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Nieee, ssaki nie mają możliwości regeneracji utraconych fragmentów ciała...
W zeszłym roku suka znajomej bawiąc się z innym psem (oba były na linkach bo nawiewały) złamała sobie paliczek. Suka niewystawowa, więc prościej byłoby amputować paluszek - tylna łapa, palec skrajny. Pewnie po 2 tygodniach pies byłby już w pełni ruchomy. Ale pani wet zaparła się i paluch chciała ratować. No i to ratowanie trwało 6 miesięcy. W tym 2 razy w tygodniu kontrola z wymianą opatrunku, płatna oczywiście. A pies pół roku spędził na emeryckich spacerkach na smyczy...Dodam że suka husky w wieku 15 miesięcy.
Czasem warto podjąc taki bardziej radykalny krok, dla dobra psa
W zeszłym roku suka znajomej bawiąc się z innym psem (oba były na linkach bo nawiewały) złamała sobie paliczek. Suka niewystawowa, więc prościej byłoby amputować paluszek - tylna łapa, palec skrajny. Pewnie po 2 tygodniach pies byłby już w pełni ruchomy. Ale pani wet zaparła się i paluch chciała ratować. No i to ratowanie trwało 6 miesięcy. W tym 2 razy w tygodniu kontrola z wymianą opatrunku, płatna oczywiście. A pies pół roku spędził na emeryckich spacerkach na smyczy...Dodam że suka husky w wieku 15 miesięcy.
Czasem warto podjąc taki bardziej radykalny krok, dla dobra psa
jeśli ma z tym problemy usuń pazury przy oakazji kastracji. W miejscowym znieczuleniu może się nie udać ( zależy to na ile ten palec ma niezależną budowę - kościec). Czasami robi się z tego poważna operacja, ale nic nie odrasta. To wierutna bzdura.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości