Słyszałem, że niektóre psy bardzo chorują zarażone jakiś wirusem ,który daje paskudne dolegliwości zaczynające się gwałtownymi wymiotami.Choroba przebiega bez gorączki,psy są bardzo osowiałe i osłabione. Antybiotyki działają tylko osłonowo, u niektórych
przebiga to chorubsko bardzo dramatycznie, pies znajomych stracił przytomność.Podobno są przypadki w niektórych regionach Polski.
Bądzmy czujni,nie wolno lekceważyć żadnych objawów.
WIRUS SZALEJE NA SLASKU
Pies mojej kuzynki 2 letni mieszaniec amstaffa z psem niewiadomego pochodzenia zachorowal nagle w nocy dostal strasznych wymiotow rano wet stwierdzil zatrucie podal antybiotyk kroplowke nospe w poludnie pies nie mogl wstac popoludniu dostal drgawek i zdechl w samochodzie po drodze do weta stwierdzono wade serca poniewaz mial znacznie poszerzone naczynia krwionosne ... tak do konca nikt nie wie co mu bylo .. bo sam wet byl w szoku.. w kazdym razie dzien wczesniej jeszcze o 22 pies byl zywiolowy energiczny i w ogole w pelni sil