"wiszący" ogon
chciałam zapytać w imieniu znajomej. Otóż sterylizowała swoją suczkę (on-kę) półtora tygodnia temu. Sunia czuje się dobrze, ale problem stanowi jej ogon. Jak powiedziała mi znajoma, od momentu zabiegu, ogon "wisi bezładnie" około 10 cm od nasady. Czy może to być reakcja na narkozę że ogon jest bezwładny, czy może w jakiś sposób podczas zabiegu został uszkodzony (np zwisał ze stołu i został przyciśnięty do kantu co spowodowało ów bezwład), czy możliwe jest że to może być "skutek uboczny" zabiegu, który z czasem jej (suczce) przejdzie i sunia będzie nosić ogon jak dawniej?
Spróbuj dosyć mocno ucichnąć końcówkę ogona. Prawidłową reakcją powinno być obejrzenie się psa lub odwrócenie się psa, próba wyciągniecia ogona z twoich rąk, powinnaś po prostu widzieć jakąkolwiek reakcję psa. Jeżeli pies w żaden sposób nie reaguje na mocny ucisk ogona, powinno wykonać się RTG kręgosłupa i ogona. Mam nadzieję że lekarz czy też osoby pomagające mu nie niosły psa za ogon co może skutkować wyrwaniem ogona.