http://imgur.com/boqFE.jpg
Od pewnego czasu postępuje u mojego owczarka takie właśnie choróbsko. Z nosa cieknie mu zielona wydzielina (dość gęsta, jak katar), a sam nos zaczął pękać w kącikach i łuszczyć się.
Byłem u dwóch weterynarzy.
Pierwszy zawyrokował nic. Przepisał jednak jakieś leki: preparat Aguamentin 0,625g w ilości 1 tabletki rano i 1 wieczorem przez 14 dni, do tego chemioterapeutyk o działaniu przeciwgrzybicznym - Ketokonazol 0,2g, 2 tabletki dziennie.
Zero poprawy.
Drugi weterynarz pobrał wymaz z nosa i stwierdził, że analizę mogą zrobić dopiero w laboratorium na SGGW (w Warszawie), dokąd w najbliższym czasie się nie wybiera, więc ewentualnie mógłbym sam zawieźć (ale nie mogę).
Jakieś propozycje, pomysły co to za choroba?
Wydzielina z nosa i strupy [foto]
jest to na 90 % autogresywne schorzenie płytki nosa.
ja tak miałam z moim poprzednim psem dwa razy - dokładnie te same objawy (zresztą też owczarkiem) nie pamiętam dokładnego dawkowania ale wiem że wpuszczałam do nosa krople sulfarinol chyba przez tydzień. Smarowałam też nos witaminami i maściami natłuszczającymi i dość szybko przeszło za pierwszym razem po 2 tygodniach, potem w którymś momencie życia to wróciło ale zadziałałam szybciej i leczenie trwało tydzień. Potem już nigdy nie było z nochalem problemu. Może moje porady się przydadzą. Powodzenia