Witam
Posiadam półtora rocznego, zdrowego i pełnego energii buldoga francuskiego. Pies prowadzi dość "intensywny tryb życia". Codziennie ma długie spacery, połączone z różnymi ćwiczeniami, gdy jest ciepło to nasze wędrówki znacznie się wydłużają, pies pływa w okolicznej rzeczce, trenujemy amatorskie agillity, w weekendy przebywa po kilka godzin na działce.
Oczywiście pies nie wraca wycieńczony po spacerach, tylko po prostu zmęczony- ale przez to szczęśliwy.
Kondycję ma naprawdę dobrą, więc nie funduję mu żadnych "nagłych aktywności", on jest do takiego wysiłku przyzwyczajony i nie stanowi to dla niego większego problemu.
Przechodząc do sedna- czy faktycznie aktywność, wysiłek i ruch u buldożków mogą doprowadzić do chorób serca? Zawsze mówiono, że ruch to zdrowie, a teraz tzw. doświadczeni hodowcy mówią mi, że duży wysiłek fizyczny kończy się przeważnie chorobą serca na starość.
Proszę o wyjaśnienie jak to jest
Pozdrawiam
Wysiłek, a choroba serca?
jeśli serce jest zdrowe nie posiada żadnych wad , to nic się temu psu nie powinno stać. U ssaków regularnie trenujących może dochodzić do powiększenia masy mięśnia sercowego , ale jest to norma i fizjologia. Do choroby i ciężkich chorób serca prowadzą ukryte wady serca i trenowanie psa z taką wadą lub starego psa trenowanie z nadmiernym wysiłkiem.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości