YORKSHIRE TERRIER I JEGO KASZEL

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

mala

13 listopada 2005, 16:29

Witam,
od ponad dwóch tygodni chodzę do weterynarza z moim pieskiem i nic się nie poprawiło. Jest nawet gorzej (dziwnie szczeka)
Nie wiem jak mam opisać objawy, ale tak jak by kaszlał albo dusił się - nie wiem .
Teraz mój pies bierze jakieś zastrzyki które mają rozszerzyć oskrzela- doktor twierdzi, że to przewlekłe przeziębienie.
Ale nigdy nie miał nawet temperatury i nie chorował, takie duszności miał od zawsze. Zawsze jest wesoły, bawi się itd.
Słyszałam , że yorki tak mają i trzeba się z tym pogodzić. Czy warto dalej męczyć psa tymi zastrzykami??? A jeśli warto to jak długo jeszcze??
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 listopada 2005, 23:25

zbyt mało opisałaś, ale pamiętaj, że jorki bardzo często cierpią na zapadalność tchawicy jeśli coś się leczy słabo to u tej rasy warto jest zrobić rtg płuc i szyii.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 12 gości