Cześć wszystkim,
ostatnio otrzymałem informacje od hodowcy, że u szczeniaka (gończy polski) którego wybraliśmy lekarz weterynarii stwierdził "zanikowe struny głosowe i nagłośnie". Otrzymałem zapewnienie, że nie stwarza to problemu zdrowotnego, jedynie wpływa to na głośność i dźwięk szczeknięć. Dodatkowo lekarz weterynarii stwierdził prawidłową budowę samej krtani, a echo serca i badana krwi nie wykazały innych problemów.
Czy ktoś z nas miał podobny przypadek u swojego psa. Czy to faktycznie nie powoduje żadnych dalszych problemów zdrowotnych czy jednak za zapewnieniem hodowcy jest "drugie dno" i za kilka miesięcy/lat pojawią się inne powiązane problemy zdrowotne?
Oczywiście pies przez to jest wykluczony z rozrodu.
Dziękuje za rzeczowe odpowiedzi.
zanikowe struny głosowe i nagłośnia - czy i jak leczyć
Dzień dobry,
Zanik strun głosowych i nagłośni jest rzadkim schorzeniem, dlatego mało osób będzie mogło się podzielić swoim doświadczeniem. W tej sytuacji dobrze byłoby ten problem skonsultować z jeszcze jednym lekarzem weterynarii oraz dopytać o kwestie nagłośni. Nagłośnia to chrząstka która zamyka wejście do krtani i chroni przed dostaniem się pokarmu i wody do dróg oddechowych w trakcie połykania. Można rozważać sytuacje, w której zanik nagłośni zwiększy prawdopodobieństwo zachłystu jedzeniem co może doprowadzić do zachłystowego zapalenia płuc.
Pozdrawiam,
Vet4u
Zanik strun głosowych i nagłośni jest rzadkim schorzeniem, dlatego mało osób będzie mogło się podzielić swoim doświadczeniem. W tej sytuacji dobrze byłoby ten problem skonsultować z jeszcze jednym lekarzem weterynarii oraz dopytać o kwestie nagłośni. Nagłośnia to chrząstka która zamyka wejście do krtani i chroni przed dostaniem się pokarmu i wody do dróg oddechowych w trakcie połykania. Można rozważać sytuacje, w której zanik nagłośni zwiększy prawdopodobieństwo zachłystu jedzeniem co może doprowadzić do zachłystowego zapalenia płuc.
Pozdrawiam,
Vet4u