Witam,
Mój 11 letni piesek rasy bichon frise ma niedomykalność zastawki i zapadniętą tchawicę. Serce ma w dobrym stanie, jest leczony. Jest po kastracji, miał również operację na więzadło w tylnej nóżce. W trakcie echa serca lekarz kardiolog zwrócił uwagę na możliwe problemy w obrębie klatki piersiowej właśnie na tle zapadniętej tchawicy- podejrzenie nadciśnienia płucnego. Zalecił leczenie Sildenafilem 10mg. Moje pytanie brzmi- czy jest to bezpieczne dla psów? Na żadnym forum nie jestem w stanie znaleźć informacji na ten temat stąd moje wątpliwości. Piesek jest bardzo aktywny (aż za bardzo), w momencie podekscytowania (najczęściej w trakcie powitania) zdarza mu się kaszel. Proszę o radę i z góry dziękuję
Zapadadnięta tchawica leczenie SILDENAFIL proszę o opinię lekarza
nie stosujemy takiego leczenia więc nie mogę się podzielić doświadczeniem. Jeśli mamy podejrzenie zapadania tchawicy wykonujemy bronchoskopie i decydujemy jakich kroków wymaga zwierzę.
Dziękuję za odp. W takim razie chyba się wstrzymam, bo na forach też nie spotkałam się z leczeniem tym środkiem. Jedynie na forach zagranicznych czytałam na temat leczenia ww lekiem pod kątem nadciśnienia płucnego z dobrymi wynikami... Pozdrawiam