Moja 7 miesieczna labradorka cierpi na zapalenie grudkowe trzeciej powieki i błony śluzowej pochwy. Grudki na powiece zostały usunięte, te "drugie" nie. Od doktora dowiedziałam się, że nie ma jak tego leczyć, może być tylko gorzej z sikaniem (na razie sika co 2-3 gopdziny). Jedyna nadzieja w tym, że podobno po pierwszej cieczce przechodzi samo z siebie, inaczej jak będzie starsza to będzie można zacząć leczenie sterydami na razie jest za młoda.
Tu jest mój problem bo chciałam ją wysterylizować przed pierwszą cieczką. Oraz doktor nie powiedział mi czy mam z nią jeździć na jakieś kontrole czy czekać do tej cieczki i wtedy dopiero sprawdzić jak się sprawy mają?
Ahh jeszcze czy te grudki na trzeciej powiecie mogą znowu się pojawić?
zapalenie grudkowe
z reguły dobrze usunięte grudki chłonne nie odnawiają się na trzeciej powiece , z pochwy można usunąć grudki chłonne czasami częściowo. Można też stosować leki odkażające i po pierwszej cieczce te przypadłości z reguły ustępują.
Dziękuję za odpowiedź.
Po tym jak zobaczyłam "trąbkę" po usuwaniu grudek wszystkie pytania wyleciały mi z głowy.
Może dlatego, że zostawiłam ją na badanie stawów i przy okazji znieczulenia miała tylko zostać dokładnie przebadana a potem miało być ustalone leczenie, o zabiegu dowiedziałam się jak już ją odbierałam i był to spory szok!!
Po tym jak zobaczyłam "trąbkę" po usuwaniu grudek wszystkie pytania wyleciały mi z głowy.
Może dlatego, że zostawiłam ją na badanie stawów i przy okazji znieczulenia miała tylko zostać dokładnie przebadana a potem miało być ustalone leczenie, o zabiegu dowiedziałam się jak już ją odbierałam i był to spory szok!!