Zatrzymywanie moczu

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Monika Bier
Posty:3
Rejestracja:27 grudnia 2018, 18:45

27 grudnia 2018, 19:49

POMOCY. Mam owczarka niemieckiego Badi .Ma 7 lat i problemy z zatrzymywaniem moczu.Zaczelo się w lipcu .Zaczol kropelkowac ,napinal się i tylko leciała kropela za kropelka został cewnikowany -podejrzenie prostata tydzień później był wykastrowany. Diagnoza okazała się nie trafiona problem powrócił i trwa do dzisiaj i nie możemy znalesc przyczyny jego stanu.Pies jest cały czas na lekach rozkurczowych.Ok 2 tyg jest ok potem zaczyna kropelkowac gdy zaczyna kropelkowac zmieniamy lek albo dawke i znowu kilka dni jest ok .Po kilku godzinach kiedy pies próbuje odróżnić pęcherz bezskutecznie to zaczyna wymiotować ,Jeżeli juz nie oddaje moczu wogole to cewnikujemy.Kilka razy doszlo do zapalenia pecherza pojawiala sie krew w moczu wtedy dostawal antybityk.Niestety objawy pojawiają się coraz częściej .Mieszkamy w uk.Weterynarze rozkładają ręce A my chcemy Walczyc ,chcemy go ratować A oni nie mogą znalesc przyczyny zeby podjąć docelowe leczenie. Pies miał robione RTG, usg narządów moczowych i nerek wątroby trzustki, krew,mocz i posiew moczu,sdma oraz badanie na komórki rakowe.Wszystkie badania wychodza w idealnie.Kregoslup też ok na zdjęciu RTG. Pies nie reaguje na ucisk kręgosłupa czy poruszanie ogonem,jest spokojny,nie widac zeby sprawialo mu to bol.Dodam tylko ze wczesniej bylo podejrzenie ze to kregoslup i przyjmowal gabepentyne z lekami rozkurczowymi.Nie widać rowniez kamieni ani kryształków, cewnik za każdym razem przechodzi lekko bez problemu.Wczesniej podawany był betanechol ale nie przyniósł efektów odstawilismy .Na chwilę obecną przyjmuje diozepam i contiflo xl. Zapomialam ze kilka razy ale to sporadycznie moze 2 razy w roku pies kulał na lapki zwlaszcza tylne ale dostawal lek przeciw zapalny i wszystko wracalo do normy(RTG nie wykazalo dysplazji).Jestesmy bezradni chcemy Walczyc o niego.Prosze o pomoc
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 stycznia 2019, 09:52

niestety przez neta jest niemożliwa pomoc , takiego psa trzeba mieć pod opieką i móc cyklicznie ogladać. Obstawiałbym przyczynę neurologiczną i to w pierwszej kolejności wykluczałbym, ale jak piszę cieżko przez neta ustalić co się dzieje.
Monika Bier
Posty:3
Rejestracja:27 grudnia 2018, 18:45

09 lutego 2019, 20:11

Dziekuje.Jest to problem neurologiczny..Diagnoza dyssyngeria wypieraczowo zwieraczowa.Pies przyjmuje leki rozkurczowe ktore dzialaja na rozluznienie cewki moczowej i leki ktore dzialaja na wypieracz.Pies byl wczesniej bardzo czesto cewnikowany obecnie po lekach nastapila poprawa juz od 4 tyg pies oddaje mocz sam.Czy spotkal sie Pan z ta choroba ? Jak przebiega ta choroba? Wiem ze jest ona rzadkością u zwierząt ale czy sa szanse zeby jeszcze cieszyl sie zyciem ?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 lutego 2019, 11:01

zdarza się to zwłaszcza u starszych zwierząt niestety rokowanie jest ostrożne. Cześć zwierząt dalej sobie żyje na lekach , część ma coraz większe kłopoty . Do normy moga powroty w fazie wczesnej , ale występuję nawroty choroby , które są coraz mocniej wyrażone.
Monika Bier
Posty:3
Rejestracja:27 grudnia 2018, 18:45

16 lutego 2019, 09:03

Dziekuje
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości