dzien dobry Pani Doktorze. U naszej 11,5 letniej suczki zdiagnozowano zespol Hornera,ale za bardzo nie powiedziano nam co dalej mamy robic/diagnozowac. Lewe oko od kilku dni jest zapadniete w oczodole, nachodzi na nie 3 powieka,a dolna powieka odstaje od oka-odchyla sie. Innym objawem jest kichanie i wsteczne kichanie - ale wystepuje rzadko- od 2-5 razy w ciagu dnia i nocy. Z perspektywy wydaje sie nam, ze mozna do tego dodac tez lizanie przednich lap, ale wczesniej myslelismy ze to bylo od soli z podworka, a teraz jak nie ma sniegu zdarza jej sie nadal lizac lapy. nie jest to tez na tyle czeste, ale moze to jakis trop.
Wszystko zaczelo sie w niedziele, myslelismy, ze pies sie przeziebil, dlatego kicha, a oko nie wygladalo jeszcze tak zle, 3 powieka lekko sie nasuwala na oko, dalismy jej metacam i nastepnego dnia jak bylismy u weterynarza, to oko wygladalo w miare normalnie. ale juz kolejnego dnia znowu to samo. dr dala na probe steryd w zastrzyku, zadzialal, ale po 2h oko znowu wygladalo jak wczesniej.
Byblismy u okulisty, wykluczyl, ze to kwestia okulistyczna, tylko zdecydowanie neurologiczna. Oko zareagowalo na test z fenylefryna - wrocilo do oczodolu tak na 2/3, a 3 powieka sie cofnela. dostalismy cimalgex na 10 dni i krople z fenylefryna, zeby dorazne jej zakraplac. zlecil tez zbadanie tarczycy.niestety oko juz nie reaguje na NLPZ. Nie zakrapialismy juz tymi kroplami oka, zeby moc sie skonultowac u jeszcze kolejnego specjalisty. Ale niestety nie dostalismy za duzo inforamcji na kolejnej wizycie. Nie wykonano tez rtg.
W miedzyczasie zrobilismy badani krwi - ft4 (1,12) i T4 (16,2)w dolnej granicy, ale w normie. Za to erytorcyty (5,30), hematokryt (0,36), MPV (5) spadaja,rozmaz manualny wg Schillinga : segmentowane (88) ponad norme, limfocyty w normie. obraz krwinek czerwonych - anizocytoza - nieznaczna. AIAT, glukoza, kreatynina, mocznik, sod, potas w normie.
Uszy czyste, nie ma stanu zaplnego, nie przechyla glowy. zeby wyczyszczone w listopadzie. nic sie w ostatnim czasie tez nie stalo. Suczka miala przepukline po wysunietym dysku w odcinku szyjnym, 2 lata temu przeleczona 3 tyg cimalgexu. przepuklina nie byla usytuowana w kierunku rdzenia kregowego, ale dotykalu nerwu, ktory powodowal kulawizne przedniej lapy. po tej terapii cimalgexem przeszla kulawizna. w ciagu tych 2 lat - moze miala 3 epizody kulawizny, po intensywnej zabawie, ale jak samo nie przechodzilo po odpoczynku, to na kilka dni dawalismy jej cimalgex i po przeleczeniu bylo znowu dobrze. teraz przy pojawieniu sie hornera nie ma objawow kulawizny.
Nie wiemy troche co dalej robic, jaki jest schemat postepowania w przpadku takiego rozpoznania? co powinnismy po kolei sprawdzac i "odhaczac" z listy potencjalnych chorób które moga objawiac sie tez zespolem Hornera?
Czy faktycznie rtg pluc, glowy i kregoslupa jest bezcelowe? Czy na pomorzu zna Pan doktor jakies neurologa? albo kogos do kogo mozna sie z tym zwrocic?
zespół Hornera
przyczyn zespołu hornera jest kilka . Niestety trzeba dążyć do ich ustalenia , bo sposób postepowania zalezy od lokalizacji przyczyny. Powinno sie wykonać badanie okulistyczne neurologiczne, rtg szyi, klatki piersiowej czasem tk i mri. Nie zawsze da sie ustalić przyczynę tej choroby. Przydatnym jest test z fenylefryną i obserwacja zachowania źrenicy , powieki i samego oka. Jeśli po 20 minutach od zakropienia doszło do rozszerzenia źrenicy, powieka cofnęła się lub częściowo podniosła a trzecia powieka wysunęła się - mamy do czynienia z uszkodzeniem zazwojowym czyli zapaleniem ucha środkowego czy też wewnętrznego, nowotworem w uchu środkowym lub zmianami zagałkowymi. Jeśli zaś źrenica się nie rozszerza to mamy do czynienia z uszkodzeniem przedzwojowym. Musisz się zgłosić do neurologa. Poproś lekarza aby dał Ci namiary na kogoś w Twoi regionie.
dziękuje za odpowiedz. Fenylefryna dziala, takze u nas to musi byc uszkodzenie zazwojowe. dzisiaj sunia przestala chciec trzepac uszami jak wstanie, a przed chwila jak ja glaskalam po uchu to przy lekkim pociagnieciu strasznie pisnela czy da sie jakos ucho wew i srodkowe zbadac inaczej niz rezonansem? abstrachuje juz od kosztu, ale nie chce jej juz znieczulac, bo ona przeszla juz wiele narkoz, a przy ostatniej wziewnej przy czyszczeniu zebow, nie udalo sie przy okazji usunac malej brodawki z pyszczka, bo kardiolog obecny przy zabiegu zabronil i kazal szybko konczyc zabieg - bo cos serce zaczelo nieodpowiednio reagowac - nie wiem dokladnie co sie dzialo, ale tak mi przekazano. takze obawiam sie bardzo kolejnych znieczulen
da się zbadać rtg - ale... w znieczuleniu ogólnym.