Witam. W ten weekend mój 10 letni kaukaz będzie znieczulany do czyszczenia chorego ucha. Niestety mi się nie udało wyleczyć go samodzielnie przy pomocy zalecanych preparatów i antybiotyku. Mam wrażenie ,że to wszystko raczej mu się zaczopowało i znowu zaczęła mu lecieć dziwnie pachnąca wydzielina. Niestety weterynarz trochę mnie nastraszył ,że to stary pies i ze znieczuleniem różnie bywa. Piesek już był w przeszłości znieczulany do takiego zabiegu i nic się nie działo. poza tym jest wesoły, chętnie je, biega. Fakt po pół godzinnym spacerku w szybszym tempie zieje ale naprawdę jest sprawny. Z chorób poza zapaleniem ucha ma alergię i początki zaćmy. Niestety nigdy nie miał badania krwi i nie był osłuchiwany z uwagi na dość ciężki charakter i gabaryty, stąd moje przerażenie. Nie będzie to znieczulenie wziewne z tego co wiem więc obejdzie się bez intubacji.
Czy mam powody do obaw jeśli chodzi o znieczulenie ?
Pozdrawiam
znieczulenie u 10 -letniego psa
przy znieczuleniu zawsze mieć się powinno.
Jeden z moich psów ma ok. 14 lat, rok temu był znieczulany do badań (tomografia głowy i rtg kręgosłupa), po wybudzeniu z narkozy czuł się b.dobrze. Swoją droga jak można przez tyle lat nie robić psu badań krwi?!!! Ja robię moim co roku badania krwi i USG brzucha, a starszym (mam 3 psy) dodatkowo EKG i echo serca. Fakt, że badania diagnostyczne są drogie, ale leczenie często jest jeszcze droższe, a zaniedbanie może skończyć się tragicznie.