Zosia :)
Retriver pisze:Guz nie zostanie wyłuskany, tylko usunięty ze skórą i tu może być problem.
Jak można kogoś oceniać jeżeli się nie zna
Zastanawiam się, czy ty w ogóle masz psa.
Retriver , Twoje dwa ostatnie zdania skierowane były do mnie ??
bo jeśli tak ,to coś źle przeczytałaś ( zrozumiałaś ? ) i ...
w qwoli wyjaśnienia ..1 )
Moje "Nie skomentuję tego "nie było odpowiedzią na Twój post (bo to nie z Tobą rozmawiałam ) tylko na post Kwasek15 a
konkretnie na zdanie "Wet kazał czekać i obserwować czy się nie rozrasta " Pechowo i czasowo stało sie ,że moj post zamieścił się pod Twoim ale to dlatego ,ze w trakcie mojego wysyłania dwie inne osoby również w tym samym czasie wysyłały wiadomość i moja niestety , nieszczęśliwie "uplasowała " się pod Twoją . Nie pomyślałaś zapewne o tym , prawda? Ale mogłaś ,zanim podsumowałaś moją osobę , zapytać czy pisze do Ciebie lub odpowiadam na Twój post ? upewniając się .
w qwoli wyjaśnienia ....2 )
Nie oceniam nikogo kogo nie znam , a zwłaszcza Ciebie .
w qwoli wyjasnienia ...3 )
Nie musisz się zastanawiać mam psa , miałam psy i psy mieć będę ..i co najważniejsze dając im nie tylko
miłość ale przede wszystkim szacunek .
I na koniec pozwól ,że Cię jednak ocenię . ...tak w ogóle , jak dla mnie masz nie tylko wiedzę w sprawach różnych (nie jesteś kompletnym laikiem ) ale masz rozsądek i wyważenie które bardzo często jest niezbędne i pomocne w prowadzeniu psa .
Agis, ten komentarz skierowany był do Kwasek15, przez moment wydawało mi się, że bardziej to wygląda mi na reklamę poradni weterynaryjnej niż zapytanie i poradę w sprawie psa. Nie ośmieliła bym się oceniać kogoś na podstawie przeczytanej informacji zamieszczonej na stronie www. Lekarz który leczy pieska 10 lat, powinien zwierzaka znać i wiedzieć co dalej robić, jeżeli sobie nie radzi , nie należy kurczowo trzymać się tego akurat weta ale tu już pole do popisu dla właściciela psinki.
Sama często poczytuję i sprawdzam opinię o wecie, są tak różne i zawsze weryfikuję je na wizycie u danego lekarza.
Wciąż się uczę, niestety najczęściej jest to nauka z życia wzięta, dotyczy moich psów które odeszły lub tego który dopiero rozpoczyna ze mną mam nadzieje dobre życie. nikt nie jest idealny. Owszem rady radami jednak mam szacunek do lekarzy wet. i z większym problemem zwracam się do nich.
Masz rację szacunek należy się zwierzętom w każdym momencie ich życia od cudnego zachwycającego szczeniaczka po psa emeryta który nie raz zostawi po sobie kałuże na nowo zakupionym dywanie. Kto nie kocha psa nie kocha nikogo.
Kwasek15 do weta i to już.
Sama często poczytuję i sprawdzam opinię o wecie, są tak różne i zawsze weryfikuję je na wizycie u danego lekarza.
Wciąż się uczę, niestety najczęściej jest to nauka z życia wzięta, dotyczy moich psów które odeszły lub tego który dopiero rozpoczyna ze mną mam nadzieje dobre życie. nikt nie jest idealny. Owszem rady radami jednak mam szacunek do lekarzy wet. i z większym problemem zwracam się do nich.
Masz rację szacunek należy się zwierzętom w każdym momencie ich życia od cudnego zachwycającego szczeniaczka po psa emeryta który nie raz zostawi po sobie kałuże na nowo zakupionym dywanie. Kto nie kocha psa nie kocha nikogo.
Kwasek15 do weta i to już.
Retriver dobrze ,ze wyjaśniłyśmy i napisałyśmy do siebie .Lubie jasne sytuacje ,żadnych zwad i nieporozumień.Retriver pisze:Agis, ten komentarz skierowany był do Kwasek15, przez moment wydawało mi się, że bardziej to wygląda mi na reklamę poradni weterynaryjnej niż zapytanie i poradę w sprawie psa. Nie ośmieliła bym się oceniać kogoś na podstawie przeczytanej informacji zamieszczonej na stronie www. Lekarz który leczy pieska 10 lat, powinien zwierzaka znać i wiedzieć co dalej robić, jeżeli sobie nie radzi , nie należy kurczowo trzymać się tego akurat weta ale tu już pole do popisu dla właściciela psinki.
Sama często poczytuję i sprawdzam opinię o wecie, są tak różne i zawsze weryfikuję je na wizycie u danego lekarza.
Wciąż się uczę, niestety najczęściej jest to nauka z życia wzięta, dotyczy moich psów które odeszły lub tego który dopiero rozpoczyna ze mną mam nadzieje dobre życie. nikt nie jest idealny. Owszem rady radami jednak mam szacunek do lekarzy wet. i z większym problemem zwracam się do nich.
Masz rację szacunek należy się zwierzętom w każdym momencie ich życia od cudnego zachwycającego szczeniaczka po psa emeryta który nie raz zostawi po sobie kałuże na nowo zakupionym dywanie. Kto nie kocha psa nie kocha nikogo.
Kwasek15 do weta i to już.
Psy to szlachetne ,mądre zwierzęta, jednak najbardziej moje serce należy do staruszków ...no ale rozpisywać o tym
nie będę bo to temat nie na temat .
Kwasik15 nie siedz przed kompem układając zestawu pytań tylko rusz tyłeczek i poszukaj wetaKwasek15 pisze:A jakie badania potrzebne zrobic? robic histo po wycieciu?
chirurga , onkologa , posłuchaj co inni specjaliści mają do powiedzenia ...
albo idz do swojego weta i zdecyduj się na proponowana diagnostykę ....cos rób czlowieku
Zachowujesz się na zasadzie -chcę ale się boję , albo nie podołam wyzwaniu . Kwasik15 to trudne
decyzje , czasami ryzykowne ,ale trzeba stawić temu czoło , nie ma rady .Ale żeby tak bylo trzeba
do tego zaangażowania , niestety zaczynam w nie u Ciebie wątpić .Nie dostaniesz tutaj nic gotowego podanego
na tacy .Powiedziałyśmy juz wiele i powinieneś wyciągnąć własne wnioski .....to TY musisz zdecydować ,
Agis, jestem takiego samego zdania ludzie na forach oczekują wsparcia i porady i to powinni otrzymać, a że czasem aż iskrzy cóż, czasem trzeba człekiem potrząsnąć ale tak delikatnie bez przesady.
Ciekawe co u psiaka Kwasik15, 10 lat leczenia psa u jednego lekarza, przecież lekarz ogólny ludzki odpowiednik internisty, aktualnie rzec by można rodzinny , nie może prowadzić leczenia przypuszczalnie w tym przypadku onkologicznego.
Ciekawe co u psiaka Kwasik15, 10 lat leczenia psa u jednego lekarza, przecież lekarz ogólny ludzki odpowiednik internisty, aktualnie rzec by można rodzinny , nie może prowadzić leczenia przypuszczalnie w tym przypadku onkologicznego.
jestem w szoku , że ludzie hodują taką zmianę i szukają pomocy, przy takich rozmiarach to trzeba mieć kupę szczęścia jeśli zmiana jest złośliwa aby się nie przerzucało i wtedy zostaje amputacja łapy. Na co wy czekacie ? Najgorsze , że czasami lekarz staje się wróżką ( zrobię jeszcze tą specjalizacje - też będę wróżył). Na co masz czekać aż obejmie całą dłoń? Nie czekaj na biopsje próbuj pilnie usuwać zmianę a je pilnie do badania.
kwasek15 niech Twój post będzie nauką i ostrzeżeniem dla innych będących w takiej sytuacji ,że wszelkie zmiany , guzki
nie trzyma się celem obserwacji tylko się je usuwa i to wtedy gdy są najmniejsze .Nie można zmian takich zostawiać na zasadzie : a zobaczymy czy rośnie ,a narkoza obciąży psa albo nawet zabije, a damy sterydy i zobaczymy itd ...takie postępowanie "sieje" niebezpieczeństwo , na które my ludzie narażamy własne psy .O co najmniej 6 miesięcy za późno
zdiagnozowałeś psa
Mastocytoma - , wyjątkowo złośliwy i agresywny nowotwór . Bardzo Ci współczuję
nie trzyma się celem obserwacji tylko się je usuwa i to wtedy gdy są najmniejsze .Nie można zmian takich zostawiać na zasadzie : a zobaczymy czy rośnie ,a narkoza obciąży psa albo nawet zabije, a damy sterydy i zobaczymy itd ...takie postępowanie "sieje" niebezpieczeństwo , na które my ludzie narażamy własne psy .O co najmniej 6 miesięcy za późno
zdiagnozowałeś psa
Mastocytoma - , wyjątkowo złośliwy i agresywny nowotwór . Bardzo Ci współczuję
Cóż niewiele już tu się da zrobic, jeżeli pies będzie cierpiał musisz podjąc sensowna decyzję, niestety na tobie spoczywa odpowiedzialnośc za psa nie można go skazac na ostatnie dni w cierpieniu, będziesz wiedzieciec kiedy te dni nadejdą. Szkoda, że jest za późno. Bardzo Ci współczuję.
pamiętajcie , że każdą zmiane traktuje z góry jako coś złego i to nie tylko u psa , ale na swojej skórze też. Potem nie bedzie takiej tragedi. Nie ma czegoś takiego jak obserwujemy co z tego wyrośnie. Po wyrasta i już nie da się nioc zrobić poza drastycznymi zabiegami.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości