Mój kot mnie atakuje
-
- Posty:1
- Rejestracja:27 października 2015, 11:01
Mój kot mnie atakuje. Mam go od kociaka. Kiedyś był grzecznym kotkiem. Problemy zaczęły się około roku po kastracji. Teraz mój kot ma 4 lata i jest w stosunku do mnie bardzo agresywny. Potrafi zaatakować mnie bez powodu. Czasami wystarczy, że go poglaszcze a on już wbija zęby w moją dłoń. Innych domowników próbuje czasami zaatakować ale nie tak jak mnie, łatwiej im go uspokoić. Przede mną nie czuje żadnego respektu. Czasami jest oczywiście ogromnym przytulakiem, pozwala się głaskać i chce żeby go nosić na rękach. Co mam zrobić z tą jego agresją? Nie chce żeby kiedyś wydrapał mi oko (zdarzyło się, że rano, jeszcze zanim wstałam z łóżka, rzucił mi się z pazurami na twarz). Proszę o rady.
Nie sądzę, by było to spowodowane kastracją, jeśli minął rok, to nie powinien pamiętać tego tak dokładnie. Może w domu pojawiło się coś nowego, jakiś mebel. Diabeł tkwi w szczegółach, może to po prostu zwykła zmiana żwirku? Albo coś mu dolega. Czy kot wychodzi na dwór bez opieki? Może coś zjadł trującego.
Myślę, że to najczęstszy powód "agresji", która jest próbą zabawy, wymuszenia uwagi u "jedynaka" albo odreagowania frustracji. Koty nie powinny być nigdy pojedynczo w domu. Metraż nie ma znaczenia. Sprawdziło się w przypadku moich znajomych - weźcie kota. Zajmą się sobą nawzajem. Behawiorysta na poziomie doradziłby to samo.shittum pisze:masz inne koty? moze się nudzi/tęskni. moze w domu niedawno cos się zmieniło: coś/ktoś się pojawił lub zniknął?
P.S. Koty nie są złe o coś konkretnego, nie mszczą się ani nie odgrywają za coś, nie mają takiej "funkcji" w mózgu
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości