Skandal z Persami i Egzotykami!

Dyskusje związane z hodowlą kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

28 maja 2007, 20:41

Abi pisze:
Anonymous pisze:
HODOWCA pisze:Mam tylko jedno pytanie.Dlaczego macie persy?
Hodowco, zadajesz wyjątkowo durne pytanie. Ale nie ma się czemu dziwić , jak większość hodowców :(
Egzotyka, nie persa (to dwie różne rasy - HODOWCO) mam bo chciałam spokojnego kota, przymilnego, grzecznego, a jednocześnie niezbyt trudnego w utrzymaniu futra. Wybór miał być idealny. A nie jest. Bo hodowca taki jak ty zaniedbał kocię , nie karmił tym czym powinien, no ale kasę wziął,a teraz nie poczuwa się do niczego.Dlatego będzie płacił.
1. proponuje poczytać troszkę historii i upewnic sie co do pokrewienstwa Per i exo.
2. łatwo sie wyraza sady jak gosc Prawda?? Dlaczego zalogujcie się .
3. Mam 3 persy kazdy ja samodzielnie i nic im nie wypada a jedza sucha i miesko.
4. jak wszedzie sa i dobrzy i zli hodowcy lub psełdo hodowcy wiec wsadzanie wszystkich do jednego worka jest błedem.
5. w obecnej chwili z tego co mi wiadomo w hodowlach priorytetem jest kot zdrowy a nie maxymalnie spłaszczony.
dokładnie!

a żeby stawiać zarzuty trzeba chyba obcować z takim kotem-natomiast z tego co czytam to niewielu z was krzyczacych o krzywdzie persa ma tą własnie rasę więc skad to zacietrzewienie?
Gość

28 maja 2007, 20:42

ALDONA pisze:Abi mylisz sie i to bardzo!NIE MA ŻADNEJ GWARANCJI Mialam persa rodowodowego po super rodzicach...zostal mi po nim DOŁEK i zdjęcia.....jak sie okazalo od urodzenia cierpial na uszkodzenie wątroby...Ahodowcy sie wypieli najprościej jak mogli.
a czy myślisz ,ze inne rasy nie choruja?!
Gość

28 maja 2007, 20:46

Amika pisze:
harpia pisze:

...A gdzie ja agresywna jestem?
Śmieszy mnie tylko nastawienie paru (albo jednej tej samej) osób.

...To jest chore.[/quote

Ja się zawsze podpisuję, więc jest tu jeszcze parę osób podobnie myślących.
Jesteś agresywna i często używasz niegrzeczych określeń w stosunku do osób, które myślą inaczej niż Ty. A może poprostu taka już jesteś i nie zauważasz w tym niczego niewłaściwego, ale to już Twoja sprawa.
Cytatów przytaczała nie będę. Też umiesz korzystać z internetu (..) zatem życzę miłej lektury przy czytaniu własnych wypowiedzi.

czytam i czytam i naprawde nie potrafię znależć agresji w słowach Harpii

niegrzecznych określeń też nie zauważyłam
:lol:
Gość

28 maja 2007, 20:56

Slavik pisze:Dzien dobry,
Jak do tej pory zaden hodowca Persow(mam na mysli zarejestrowana hodowle w jakims kocim zwiazku) nie zabral glosu w dyskusji...Czyzby nie bylo argumetow "za" po co prowadzic taka hodowle? Czyzby nie bylo zadnych mozliwosci wytlumaczenia chocby czesciowego tendencji jakie panuja w ich hodowlach? A moze lepiej siedziec cicho, robic swoje i dalej produkowac "okaleczone" kociaki w imie"czystosci rasy"? A moze hodowcy maja mozliwosci wplywu, bedac zrzeszeni w organizacjach, na zmiane tego "chorego" standardu rasy i powrotu do Persow tzw. starego typu...Lepiej walczyc o zmiane standardu w imie kociego zdrowia, poszukujac takich rozwiazan, ktore przysniosly by jakies pozotywne efekty dla zdrowia kotow tej rasy...Patrzac na wystawach widze, ze cos jest nie tak...Sa rasy ktore sie rozwijaja i jest ich coraz wieciej wystawianych i sa takiego ktore wymieraja. Do tych ostatnich naleza Persy...Dlaczego tak jest????????..........

a skad ta informacja ,ze wymieraja? :D


akurat w tym czasie modniejsze zrobiły sie main coony( chorujące slaviku na - HCM-hipertroficzna kardiomiopatia )
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

28 maja 2007, 20:59

Aleś się gościu napracował :shock: wątroba lżejsza, żółci mniej to i samopoczucie teraz pewnie lepsze :twisted: :twisted:
Gość

28 maja 2007, 21:02

Anonymous pisze:
Madziula pisze:tak się składa,że na wasze głupie wywody szkoda słów...
mam zarejestrowaną hodowlę,znajomych hodowców ,którzy mają persy/exo...jakoś każdy kot może jeść zarówno suche jak i mokre jedzenie...co do jakości karmy...czy dawałbyś sobie/swojemu dziecku zgniłe resztki ze śmietnika?? bo takim jedzeniem są sklepowe karmy... mają mięsa tylko kila procent...dużo popiołu ...i SZKODZĄ kotom...i tym rasowym i tym nie...

pers i exo nie są odmiennymi rasami... po to wymyślono egzotyki aby persy były zdrowe...
w chcwili obecnej na wystawie wysoko idą koty TYLKO te ,które mogą swobodnie oddychać...poza tym...zanim się wejdzie na wystawę...obowiązuje kontrola weterynaryjna i nie siedzą tam konowały co to nie potrafią chorób u zwierząt rozpoznać...tylko są to wykwalifikowani i wyedukowani weterynarze...którzy nie wpuszą kota,który jest chory!!

i hodowcy są różni...ten co sobie ceni zdrowie zwierząt wie jak postępować z kotem aby nie miał żadnych problemów...





każdy zwierz rasowy ma coś bardziej narażonego...persy i egzo mają narażone na infekcje oczy,miałkuny ->stawy....z psów: jamniki->kręgosłup, owczarki,dogi,nowofunladny->stawy, pekińczyki->oczy,shar peie-> choroby skóry....

mówcie co chcecie...jeśli hodowca jest normalny to i jego zwierzęta są zdrowe..trzeba tylko wiedzieć...jak o nie dbać...
Po pierwsze - to mam najwyraźniej oryginał persio-koci, że ma problemy z jedzeniem. Nie wiem tylko po co royal canin wymyślił karmę o specjalnym kształcie właśnie dla tych kotów. Cóż WIELKI HODOWCO - dokształć się,być może nie masz persa w domu.
Po drugie - egzotyki są odmienną rasą. To, że można je krzyżować, nie oznacza że są tą samą rasą. Cóz, widać edukację hodowcy..... No comments.

Po trzecie - kontrola przed wystawami to śmiech na sali. Poza tym - na parę godzin to można z kotem zrobić wszystko. Nawet cieżko chorego postawić na nogi, więc po raz kolejny - hodowco dokształć się.
Madziula pisze:moje koty i koty innych znanych mi hodowców (a wcale ich mało nie jest) nie mają problemów z jedzeniem,brudnym tyłkiem czy cieknącymi oczami...prawda jest taka,że jak ktoś sobie zaniedba oczy u persa to potem ma jazdę po maxie...
Insynuujesz, że zaniedbałam własnego kota?
Patrzcie szukający kota - tak właśnie się rozmawia z hodowcą, który miał gwarantować wszystko, jak z kotem coś się dzieje. A podobno duże pieniądze, rodowód miał być gwarancją . Podobno.
Madziula pisze: bo cieknięcie z oczu i nosa to objaw infekcji...nie da się tego zakamuflować... a skoro widzisz,że zwierzakowi jest ciężko to po co bierzesz??
Kolejny element wiedzy HODOWCY. Wiesz co to infekcja? Wiesz, że jest coś takiego jak kanaliki łzowe? Wiesz, że mogę się one zatykać? Wiesz, że prawie 100% persów na to cierpi?
Madziula pisze:i radzę zmienić weterynarza...na bardziej kompetentnego...niech zrobi wymaz z substancji cieknącej i wtedy dobiera leczenie...bo leczyć objawowo bez badań to jak lizać lizaka przez szybę...
Kochana, mój kot jest pod opieką lekarzy na których ciebie w życiu nie będzie stać. I robią oni dużo więcej niż wiejski wymaz :wink: . Napewno osobom chcącym kupić u ciebie kota radziłabym zmienić hodowcę. Przynajmniej wyjaśnia się czemu się nie ujawnisz.
Madziula pisze:to tyle z mojej strony...więcej nie będę się udzielać...bo nie ma do kogo... poza tym... nie tylko persy są rasowe... :P
miałkuny też mogą mieć problemy np ze stawami... można by wymieniać i wymieniać rasy narażone NA COŚ TAM...ot....sfinksy...
Słusznie - nie ma do kogo. Tu są osoby o znacznie większej wiedzy.
Ps. Maine Coon ;-).
no chyba jednak nie masz dobrego weterynarza skoro twój kot nadal jest zapłakany-kanaliki mozna odetkać :lol:
Gość

28 maja 2007, 21:05

Slavik pisze:Pani Madziu :)
Mam pytanko do Pani jako do Hodowcy (przez duze "h")...Czy Pani przemywa oczom koty z koniecznosci czy tez tylko dlatego, ze Pani chce o nie dbac ale nie jest to konieczne? Zdrowy kot nie wymaga ciaglego przemywania oczu, jest zdrowy, oczka ma zawsze suche...Sam potrafi zadbac o swoja pielegnacje. Czy Pani koty maja zawsze suche oczka, czy sie one lzawia jednak nadmiernie? Prosilbym o szczera odpowiedz! :)
A propos wystaw...Widzialem na wystawie wiele kotow rasy perskiej wlasnie z mokrymi, zalzawionymi oczkami. A weci no coz...Uznali to chyba za ceche rasy i juz sie do tego przyzwyczaili. Gdyby chcieli pod tym wzgledem selekcjonowac koty podejrzewam, ze te w tzw. super typie (z ekstremalnie splaszczonym nosem) nie mialy by szans kwalifikacji na wystawy.
No i po drugie...Kultura i klasa swojej wypowiedzi to Pani tutaj nie zablysla. Zadnej konkretnej, merytorycznej wiedzy tu Pani nie przedstawila ale za to juz w pierwszym zdaniu obrazila Pani pare osob, ktore smia myslec odmiennie.
Pozdrawiam
Slavik
no wiesz ja tez powinnam czuc się obrażona ponieważ twierdzisz ,ze persy to chorujace kaleki-a ja się z tym nie zgadzam

wielu z was nie majac nigdy w życiu persa wypowiada sie jak to im ciezko zyc i funkcjonować
Gość

28 maja 2007, 21:16

Amika pisze:Aleś się gościu napracował :shock: wątroba lżejsza, żółci mniej to i samopoczucie teraz pewnie lepsze :twisted: :twisted:

a to jest grzeczne według ciebie? :D

czy stać cię tylko na zjadliwosć?
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

28 maja 2007, 22:02

W takim razie proszę o wyjaśnienie mi, czemu(komu) ma służyć cytowanie(często bardzo wybiórczo) i komentowanie wypowiedzi osób, które (w przeważąjącej większości) od dawna już tu nie zaglądają.
Gość

29 maja 2007, 20:23

A czy gdzies jest napisane ,ze tego nie wolno?Temat nie jest zamkniety chyba?Skad więc to pytanie?Ja zajrzałam i skomentowałam-cóz w tym dziwnego?
Belimperia

05 lipca 2007, 12:43

Witam stałych forumowiczów!
Pierwszy raz tu jestem i wlasnie przeczytałam coś takiego:

"Wszytkie te chore rasy jak sfinsy, devony, cornisze powstaly wskutek wybryku natury...
"

Nie wiem skąd taki pogląd, kochani poczytajcie trochę lub porozmawiajcie z ludzmi którzy mają kota danej rasy zanim wygłosicie takie opinie. Nie wrzucajcie wszystkich ras do jednego worka tylko dlatego ze wg was "dziwnie" lub "paskudnie" wyglądają! Jest to bardzo krzywdzące i utrwala negatywne mity o danej rasie.

Mam kota rasy Devon Rex, z hodowli, znam inne koty tej rasy i ich włascicieli oraz hodowców również. I chcę zdementować tu pogląd jakoby koty tej rasy były jakoś szczegolnie słabe i chorowite! Wręcz przeciwnie! Przed zakupem kota dużo czytałam o rasach i wybrałam właśnie tą gdyż Devonki to koty WYJĄTKOWO ZDROWE i ODPORNE! A przy tym niezwykle energiczne, chetne do zabaw oraz uczuciowe.
Nie wymagają absolutnie zadnych skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych a ich aksamitne w dotyku krótkie futerko wystarczy dobrze wygłaskać lub tylko przetrzeć sciereczką by było czyste. Są szczupłe, to prawda, lecz nie chude! Gdy się poruszają pod krotką sierscią dobrze widać przepiękną muskulaturę.
Ech...mogłabym jeszcze dużo tu napisac o zaletach tej ZDROWEJ rasy ;)
Uff...to tyle ode mnie!
Belimperia

05 lipca 2007, 12:47

Kurde źle mi sie wkleiło, to co niby cytat to ode mnie oczywiscie! (widac ze jestem tu nowa ;)
Awatar użytkownika
angelus222
Posty:36
Rejestracja:24 lipca 2007, 04:04
Lokalizacja:Warszawa

24 lipca 2007, 23:33

Ja miałam egzotycznego kocurka. Kupiłam go na wystawie w warszawie. To był mój pierwszy kotek. Nie znałam sie jeszcze na kotkach. I wziełam go mimo tego że miał już 6 miesięcy.( co było moim błędem) Bo kocurek nie chciał sie przyzwiczajić do nowego otoczenia. Był złośliwy ciągle drapał gryzł. Nie można go było pogłaskać bo nawet jak miał obcięte pazurki to gryzł zębami. I zaczął znaczyć teren co okropnie śmierdziało. Wtedy chciałam go wykastrować to okazało się że nie można tego zrobic poniewać nie zeszły mu jąderka i miał je w brzuchu. Potem miał operacje wycięcia tych jąderek z brzuszka. Ale i to nie pomogło bo nadal był taki sam. Nie dawałam sobie z nim rady. Bo naprawde sikał wszędzie na ubrania na meble na wszystko co sie znajdowało w domu. I nic nie pomagało. Nie chciał sie oswojić. I wkońcu zdecydowałam sie go oddać chociaż było to dla mnie naprawdę bardzo trudne. Oddałam go takiej pani która mimo tego że siusiał chciała go wziąść bo jej mąż był psychologiem i powiedział że poradzi sobie z tym kotkiem. I jakoś rok temu go oddałam.
Jak to pisze to aż mi sie płakać chce bo on był naprawde słodki taki rudy zupełnie kropla w krople jak filmowy Garffield i tak właśnie miał na imię.
Mam wielki żal do Pani u której kupiłam tego kotka. Bo obiecała kontakt a potem tego kontaktu nie było miałam tylko maila do jej córki i mimo tego że pisałam bo nie wiedziałam co mam robić to nie dostałam odpowiedzi. Lekarz z kliniki na Mokotowie gdzie był Garffield operowany powiedział że ta Pani musiała napewno wiedzieć że jest taki problem że te jąderka mu nie zeszły. No ale cóż nie powiedziała o tym. Szkoda kotka :( :(
Teraz mam dwie kotki które są szlachetnymi dachowcami :wink: i jestem bardzo zadowolona :wink:
Daniel_M.
Posty:18
Rejestracja:23 lipca 2007, 09:51

29 lipca 2007, 01:17

Ten wątek jest po prostu śmieszny, połowa ludzi tutaj wypowiadających się najwyraźniej nie ma persa i nie wie jak wygląda jego pielęgnacja,wypowiedzi swe opierając na plotkach,mitach i zabobonach...
Najbardziej śmieszy mnie ta wypowiedź:
Anonymous pisze:
Madziula pisze:tak się składa,że na wasze głupie wywody szkoda słów...
mam zarejestrowaną hodowlę,znajomych hodowców ,którzy mają persy/exo...jakoś każdy kot może jeść zarówno suche jak i mokre jedzenie...co do jakości karmy...czy dawałbyś sobie/swojemu dziecku zgniłe resztki ze śmietnika?? bo takim jedzeniem są sklepowe karmy... mają mięsa tylko kila procent...dużo popiołu ...i SZKODZĄ kotom...i tym rasowym i tym nie...

pers i exo nie są odmiennymi rasami... po to wymyślono egzotyki aby persy były zdrowe...
w chcwili obecnej na wystawie wysoko idą koty TYLKO te ,które mogą swobodnie oddychać...poza tym...zanim się wejdzie na wystawę...obowiązuje kontrola weterynaryjna i nie siedzą tam konowały co to nie potrafią chorób u zwierząt rozpoznać...tylko są to wykwalifikowani i wyedukowani weterynarze...którzy nie wpuszą kota,który jest chory!!

i hodowcy są różni...ten co sobie ceni zdrowie zwierząt wie jak postępować z kotem aby nie miał żadnych problemów...





każdy zwierz rasowy ma coś bardziej narażonego...persy i egzo mają narażone na infekcje oczy,miałkuny ->stawy....z psów: jamniki->kręgosłup, owczarki,dogi,nowofunladny->stawy, pekińczyki->oczy,shar peie-> choroby skóry....

mówcie co chcecie...jeśli hodowca jest normalny to i jego zwierzęta są zdrowe..trzeba tylko wiedzieć...jak o nie dbać...
Po pierwsze - to mam najwyraźniej oryginał persio-koci, że ma problemy z jedzeniem. Nie wiem tylko po co royal canin wymyślił karmę o specjalnym kształcie właśnie dla tych kotów. Cóż WIELKI HODOWCO - dokształć się,być może nie masz persa w domu.
Po drugie - egzotyki są odmienną rasą. To, że można je krzyżować, nie oznacza że są tą samą rasą. Cóz, widać edukację hodowcy..... No comments.
No cóż, jeśli chodzi o szczegóły to do krzyżowania dwóch ras kotów należy otrzymać specjalne pozwolenie od komisji hodowlanej, pozwolenia takowego nie trzeba przy kojarzeniu PER z EXO a to dla tego iż wiele EXO jeśli nie większość niesie gen na długi włos, stąd częste jest iż w miotach EXO rodzą się PER, stąd rozumowanie jest takie iż jeśli w miotach tej "innej rasy" jak to zostało nazwane rodzą sie kocięta długowłose to jakiej rasy one są(oczywiście mówię o kojarzeniu EXO z EXO w którym trafia sie potomstwo PER) EXO długowłose :roll: ??? Stąd wynika iż koty "rasy" EXO są niejako wariantem rasy PER takim samym jak np warianty barwne, więc to nie jest w żadnym wypadku "inna rasa"
Natomiast co do problemów z jedzeniem, ja nie mam problemów z moimi kotami, no może z jednym MCO który kaprysi, ale persy sobie radzą doskonale z wszelkimi typami pokarmów, natomiast problemy z jedzeniem mogą być spowodowane chorobą
Po trzecie - kontrola przed wystawami to śmiech na sali. Poza tym - na parę godzin to można z kotem zrobić wszystko. Nawet cieżko chorego postawić na nogi, więc po raz kolejny - hodowco dokształć się.
I tu byś sie zdziwiła, zarówno w sprawie kontroli wet. jak i stawiania czegokolwiek na nogi na parę godzin przed...
Madziula pisze:moje koty i koty innych znanych mi hodowców (a wcale ich mało nie jest) nie mają problemów z jedzeniem,brudnym tyłkiem czy cieknącymi oczami...prawda jest taka,że jak ktoś sobie zaniedba oczy u persa to potem ma jazdę po maxie...
Insynuujesz, że zaniedbałam własnego kota?
Patrzcie szukający kota - tak właśnie się rozmawia z hodowcą, który miał gwarantować wszystko, jak z kotem coś się dzieje. A podobno duże pieniądze, rodowód miał być gwarancją . Podobno.
Madziula pisze: bo cieknięcie z oczu i nosa to objaw infekcji...nie da się tego zakamuflować... a skoro widzisz,że zwierzakowi jest ciężko to po co bierzesz??
Kolejny element wiedzy HODOWCY. Wiesz co to infekcja? Wiesz, że jest coś takiego jak kanaliki łzowe? Wiesz, że mogę się one zatykać? Wiesz, że prawie 100% persów na to cierpi?
kolejny raz wyłazi niewiedza lubi ignorancja, lub jedno i drugie, kanaliki łzowe owszem zdarzają sie że są niedrożne, ale że 100% na to cierpi to już gruba przesada, tym bardziej że można bez żadnych problemów taki kanalik przetkać co potrafi zrobić praktycznie każdy średnio zaawansowany w kotach weterynarz...
Madziula pisze:i radzę zmienić weterynarza...na bardziej kompetentnego...niech zrobi wymaz z substancji cieknącej i wtedy dobiera leczenie...bo leczyć objawowo bez badań to jak lizać lizaka przez szybę...
Kochana, mój kot jest pod opieką lekarzy na których ciebie w życiu nie będzie stać. I robią oni dużo więcej niż wiejski wymaz :wink: . Napewno osobom chcącym kupić u ciebie kota radziłabym zmienić hodowcę. Przynajmniej wyjaśnia się czemu się nie ujawnisz.

Typowy wsiowy argument tzn "nie stać Cię na takiego weta", nie wiem czy wiesz ale w tej kwestii liczy się skuteczność a nie cena,nie jest też istotne jakie cuda robią czy mówią ze robią, jaki sprzęt mają, liczy się jakie mają osiągnięcia w leczeniu danego schorzenia, czasem gdy najbardziej skomplikowane metody leczenia/diagnostyki zawodzą pomagają metody proste czasami wręcz błahe w porównaniu do reszty arsenału...
Ostatnio zmieniony 05 sierpnia 2007, 00:08 przez Daniel_M., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sylwiah2
Posty:60
Rejestracja:09 lutego 2006, 21:39
Lokalizacja:Kraków

01 sierpnia 2007, 09:08

Kiedy czytam takie wypowiedzi ludzi ktorzy o hodowli nie maja pojecia rece mi opadaja...

Daniel popieram w 100%.....................
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości