pytanie o pseudohodowle

Dyskusje związane z hodowlami psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

filatelista

16 lutego 2012, 23:39

To jest hodowla prominentnego działacza ZK ( starego ):XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Widać , że zadbane, wypieszczone, na dużych wybiegach. Związek na miejscu przeprowadzał przeglądy miotów.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 lutego 2012, 23:43

niestety nic nie widać.
filatelista

16 lutego 2012, 23:43

filatelista pisze:To jest hodowla prominentnego działacza ZK ( starego ):
https://www.facebook.com/?ref=logo#!...7058500&type=3

Widać , że zadbane, wypieszczone, na dużych wybiegach. Związek na miejscu przeprowadzał przeglądy miotów.

Jeszcze raz adres. Warto zobaczyć.

http://www.pies.pl/nie-tylko-pseudohodowle-_n3063.html
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 lutego 2012, 23:48

Oczywiście o tym też warto mówić. Hodowla to jeszcze nie gwarancja dobrego traktowania zwierząt. Nie mniej jednak jesteśmy istotami rozumnymi i możemy sami zaczerpnąć informacji o sprawdzonych hodowcach. Jest popyt jest i podać. Od nas zależy to, kogo będziemy wspierać naszymi pieniędzmi.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

17 lutego 2012, 08:16

.
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2013, 11:35 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
ramzes123
Posty:261
Rejestracja:21 listopada 2008, 21:33

17 lutego 2012, 08:25

SleepingSun pisze:Nie, nie na pewno będzie chory. Natomiast z praw genetyki wynika, że pies w typie rozmnażany bez kontroli będzie miał dużo większe prawdopodobieństwo odziedziczenia jakiegoś strasznego choróbska, w porównaniu do psa z rodowodem z dobrej hodowli. Zwichrowana psychika? Tak, na pewno bez pomocy specjalisty. Czy pies który przez najważniejszy okres swojego życia, kiedy to powinien poznawać nowe sytuacje, nowych ludzi, zapach a zamiast tego będzie siedział zamknięty w ciasnej ciemnej klatce może mieć normalną psychikę? Nie każdego psa da się całkiem wyprowadzić na prostą po drastycznych brakach we wczesnej socjalizacji.

Dla przeciwwagi pies z rodowodem. Z dobrej hodowli, w której dba się o odpowiednią socjalizację, szczeniaki przebywają w dobrych warunkach, mają zapewnioną opiekę weterynaryjną, gdzie właściciel dobiera psa dla kupca pod względem oczekiwań. Jeśli taki pies będzie odpowiednio prowadzony to nie ma mowy o problemach wychowawczych.
Tyle teoria, niestety mylisz się co do psychiki czy tego, że nie ma mowy o problemach wychowawczych. Zresztą temat rzeka. Intencje są ok, ale nie wszystko jest takie czarno białe.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

17 lutego 2012, 08:42

.
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2013, 11:36 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

17 lutego 2012, 12:44

Zaznaczyłam, że przy dobrze prowadzonym psie. Problemy nie rodzą się z powietrza. Jeśli pies odbył odpowiednią drogę socjalizacyjną to jakie jest prawdopodobieństwo, że wyrośnie na np lękliwego morderce? A co się dzieje z tym prawdopodobieństwem przy psie który całe szczenięce życie spędził w ciasnej klatce?

Nic nie jest czarno białe i ja dobrze o tym wiem. Mowa tutaj o minimalizacji ryzyka.

Wiadomo, że nikt nie da 100% gwarancji, że pies będzie idealny do ułożenia, taki jak wskazuje rasa. Ale to są pojedyncze przypadki. Są np. schorzenia neurologiczne, które prowadzą do ciężkiej agresji i z takimi psami niestety nic nie da się zrobić. Wiadomo, że jeżeli takie psy wystąpiły by w miocie, to hodowca nie będzie dalej rozmnażać zwierząt które są jego rodzicami. Pseudohodowca? Owszem.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

17 lutego 2012, 13:21

.
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2013, 11:36 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 lutego 2012, 13:58

Przeciętna pani Stenia również, a przecież jej sunia jest taka kochana.
Ludzie uważnie powinni wybierać hodowle skąd wezmą psa. Jeszcze sama nie brałam psa rasowego ale dość logiczne mi się wydaje pójście na jakąś wystawę i popytać o rasie, o hodowlach, obejrzeć z jakiej hodowli psy odnoszą sukcesy, obejrzeć hodowlę od kuchni, sprawdzić czy hodowla robi badania swoim psiakom itp. Cóż przygotowania na kilka miesięcy. nie raz uważam że w zrzeszonych hodowlach również trafiają się pseudo :( Koleżanka kuzynki wzięła sobie setera owszem rasowy, kupiony na targu za 300 zł(!) Po jakimś czasie odwiedzili hodowczynię bo pies bał się własnego cienia. Ale afera nie jedna była z tą hodowlą, niestety oddział łódzki związku kuleje. :/
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

17 lutego 2012, 14:34

.
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2013, 11:37 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
Gość

17 lutego 2012, 15:18

Mówicie o badaniach dorosłych psów w hodowlach rejestrowanych. Trochę mnie to zaciekawiło. Zadzwoniłam do kilku osób sprzedających cziłały z rodowodem , pewnie jeszcze starego ZK. Miałam pecha. Nikt z rozmówców nie robi badań. Twierdzą, że w tej rasie nie jest to wymagane. Moim zdaniem nie są w stanie zagwarantować niczego, oprócz tego że pies dostanie rodowód.
ramzes123
Posty:261
Rejestracja:21 listopada 2008, 21:33

17 lutego 2012, 15:20

Gość pisze:Mówicie o badaniach dorosłych psów w hodowlach rejestrowanych. Trochę mnie to zaciekawiło. Zadzwoniłam do kilku osób sprzedających cziłały z rodowodem , pewnie jeszcze starego ZK. Miałam pecha. Nikt z rozmówców nie robi badań. Twierdzą, że w tej rasie nie jest to wymagane. Moim zdaniem nie są w stanie zagwarantować niczego, oprócz tego że pies dostanie rodowód.
A o jakie konkretnie badania chodziło w przypadku tej rasy?
Gość

17 lutego 2012, 15:33

ramzes123 pisze: A o jakie konkretnie badania chodziło w przypadku tej rasy?

Pytałam o badanie serca, stawów, rzepki. Nie znam się . Takie mi przyszły na myśl. Nikt nie potwierdził tych, ale nie wymienił innych. Czyli kupujący, czy piesek jest zdrowy, czy nie sam się będzie musiał przekonać jak zapłaci średnio około 3000 złotych.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 lutego 2012, 15:41

Momencik, fakt że niektóre rasy nie mają wymogu badań, ale dobry hodowca je zrobi. Masz wgląd do przodków i możesz sprawdzić rodziców, dziadków itp samemu możesz dociec do pewnych rzeczy, ale trzeba poświecić na to czas.(kiedyś bawiłam się w sprawdzanie wieku życia dogów niemieckich) Jeśli chodzi chihuahua z tego co wiem to mają jakieś genetyczne tendencje do anomalii neurologicznych i chyba coś z rzepką było u nich nie tak.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości