AFERA i FURIA - ukochane dziewczyny :-)

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Grażyna_B

17 czerwca 2013, 23:56

To byłam ja. Grażyna.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 czerwca 2013, 05:18

Dziękuję dziewczyny za wsparcie!!!
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

18 czerwca 2013, 19:29

asiryś pisze:
Furia i Afera pisze:był z nami prawie 17 lat :!:
To tylko świadczy o tym,ze był szczęsliwym, kochanym przez Was pięknym Kocurkiem. I ze miał u Was doskonałą opiekę i miłość.
Naprawdę marzę, aby moje koty dożyły tak sędziwego wieku. Bo jego wiek to świadectwo wystawione Twojej Rodzinie. Swiadectwo z czerwonym paskiem...
Uroniłam łezkę...
Asiu, pięknie to ujęłaś. Przykro mi (*) :(
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 czerwca 2013, 20:01

Esme, zgodzę się z Tobą w 100%
Asia to ma wyczucie chwili i zawsze potrafi ując emocje w odpowiednie słowa - podziwiam!
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

18 czerwca 2013, 21:54

Kochane, to były słowa płynące z głębi serca. Ja bardzo przeżywam takie sytuacje i bardzo, bardzo kocham dobrych Ludzi. Bo ci, którzy kochają, dbają o zwierzęta zasługują na najwyższy szacunek.
Asiu, przekaż ode mnie ukłony Szanownym Rodzicom. I, przy okazji, połóż kwiatka na grobie naszego Dziadzia Zyzia...Od cioci Asi
Bo to przecież był ( niestety był :cry: ) pełnoprawny Członek Rodziny.
17 lat...
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

18 czerwca 2013, 21:59

Asiu, bardzo przykro, że Zyzio odszedł.
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

09 lipca 2013, 20:13

Hej Asiu co tam słychać ??
Jakie plany wakacyjne ? Ja teraz wyjeżdżam na 3,5 dnia. I dziewczyny normalnie same będą :roll: Nie wiem jak one to przeżyją, a ja :?: :cry:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

10 lipca 2013, 05:22

Cześć Moniczko :)
Dziękuję, u nas (odpukać) wszystko dobrze. A u Ciebie?
Plany wakacyjne w tym roku to jedna wielka niewiadoma, więc mogę powiedzieć, że na chwilę obecną nie mam żadnych.

Same? Jak to same?
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

11 lipca 2013, 17:57

Świeże informacje...
ostatnie dwa dni zyję losem pewnego kociego maleństwa :)
A mianowicie dziś odbyłam kolejną wizytę w Krakvecie i wiadomo, że znów koci dzidziuś - 100% chłopak - którym mam się opiekować jako tymczasowa mama, został na kolejną dobę obserwacji w Krakvecie.

Mały został brutalnie podrzucony przez płot do ogródka p. Tosi :/ Prawdopodobnie leżał w trawie kilka dni - mogły podziobać go kury lub inna bestia go maltretowała.

Armia kobiet z naszego biura, uzbrojonych w czułe serca zjednoczyła siły i zaopiekowałyśmy się maleństwem. Mały miał na ciałku wstrętne i wielkie ropnie, które zostały fachowo oczyszczone przez p. weterynarz. Rany wyglądają paskudnie, bo na wychudzonej istotce, niespełna 4 tygodniowej, pierwsze co widać to gigantyczne dziury :(
Rekonwalescencja potrwa jakieś 10-14 dni, dostaje antybiotyk, maść na świerzba w uszkach, ma apetyt, pięknie mruczy, zdrowo gaworzy i wbija pazurki w co popadnie - doświadczyłyśmy tego podczas dzisiejszej wizyty na własnej skórze :)

Trzymajcie kciuki, gdyż prawdopodobnie szykuje się Zgredkowi domek na stałe, jeśli dziewczyna nie przestraszy się tego jak mały wygląda...
Obrazek
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

12 lipca 2013, 10:30

Biedne maleństwo :(
Mam nadzieje,ze wszystko dobrze się skończy.
Asiu, uwazaj, żebyś w czasie tego tymczasowania nie zakochała się w kocurku na amen :wink: Przecież Ty uwielbiasz takie bidy!
Twoim blondynom nie przydałby się do zabawy bury przystojniak?
Trzymam kciuki :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 lipca 2013, 22:47

KICIUŚ JEST REWELACJA I PIESZCZOCH DO GRANIC MOŻLIWOŚCI KOCIEJ.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

16 lipca 2013, 05:42

Pan Doktor ma absolutną rację :)
A co najważniejsze Kiciuś vel Zgedek (a nowe imię najprawdopodobniej Dziobek) ma już swój NOWY KOCHAJĄCY DOM :)
Dziewczyna, która go adoptowała zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia! W domu nowej mamusi "Zgredka" jest już 1,5 roczna kotka i chyba nie zgadniecie jak ma na imię... Afera :shock: :mrgreen:
Jak tylko będę coś wiedzieć, co u kociaka słychać dam znać.

PS. Asiu Ty nawet nie kracz o rodzeństwie dla moich dziewczyn, bo Arek tego chyba nie "przełknie" ;-) Już teraz otwierał szeroko oczy (ze strachu ;-) ) jak wspomniałam, że "Zgredek" może trafić na "chwilę" pod naszą opiekę!
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

16 lipca 2013, 17:22

Furia i Afera pisze:W domu nowej mamusi "Zgredka" jest już 1,5 roczna kotka i chyba nie zgadniecie jak ma na imię... Afera :shock: :mrgreen:
:lol: :lol: :lol:
Niesamowity zbieg okoliczności. Moja czarownicza natura miała jednak intuicję. Teraz młody będzie zabawiał sie z Afera, tylko inną .
Doskonale ta spawa sie skończyła.
No i spotkał Cie zaszczyt : Pan Doktor odwiedził Twój wątek :wink: No, no :D
Chociaz znacie sie pewnie osobiscie :wink: Zazdroszczę :roll:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

16 lipca 2013, 18:20

Asiu nie Twoja czarownicza, ale kobieca intuicja (z resztą jak zwał tak zwał ;) ) tak czy inaczej nie myliłaś się Kochana!

Rzeczywiście, mamy to wielkie szczęście znać dr. Orła osobiście i jest nam niezmiernie miło gościć Pana Doktora na wątku Furii i Afery :roll:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

16 lipca 2013, 18:25

PS. Kasia (nowa mama Zgredka) napisała dziś, że wszystko jest ok. Apetyt mu dopisuje (co 4 godziny jeździ do domu z pracy - ma nie daleko - nakarmić Młodego), załatwia się ładnie, rozpanoszył się po mieszkaniu :) Afera natomiast przekonuje się do niego z minuty na minutę coraz bardziej, nawet bawić się chciała, ale Kasia jeszcze jej nie pozwala.
Ach... cieszę się :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości