bida z nędzą- moje ulubione koty

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 listopada 2010, 18:27

Dajcie ludzie spokój, naprawdę musimy coś z tym zrobić :) bo to przechodzi ludzkie pojecie, żeby tak co noc się budzić i szukać dla siebie miejsca, a one na bezczelnego rozpychają się na samym środeczku mojej połowy łóżka :)
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

17 listopada 2010, 19:24

To ja nie wiem co poradzić. Nasze śpią po mojej stronie łóżka, z brzegu i nie mam problemu z miejscem dla siebie. A jak się któreś obrazi, to już w ogóle luzy :lol:
Hans znowu zwymiotował. Pod moim bokiem. Co mu może być?
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

17 listopada 2010, 20:03

A ja lubię, jak koty z nami ( a z zasadzie ze mna- po mojej stronie) spią.Wprawdzie nie jest mi zbyt wygodnie, ale jak czasem ich nie ma ...czegoś mi brakuje.Najwierniejszą współtowarzyszką snu jest Myszka. Czasem jest trochę bezczelna , bo warczy, jak śmiem ruszyć nogą lub zmienić niewygodną pozycję :lol: A spi dokładnie ( cytuję Asię)w "samym środeczku mojej połowy łóżka" :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 listopada 2010, 20:18

:) jak dziewczyny śpią gdzieś w roku łóżka to tez mi nie przeszkadza, ale tak się ostatnio rozbestwiły, że rozciągają się na samym środku, a Furia to włazi na mnie i nie ważne czy śpię na plechach czy na boku, czy na brzuchu - po prostu traktuje mnie jak zdobyty szczyt :) Afera natomiast doszła do wniosku, ze "jasieczek" mi wystarczy a jej należy się cała poduszka :D

Oki. kończę, bo zaraz meczy... trzeba zobaczyć kolejna porażkę naszych ;)
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

17 listopada 2010, 20:26

Też czekam na ten mecz.Obstawiam 0:3 ( nawet bez Drogby) Nawet jest już browar :wink:
Moje koty tez lubia zdobywać takie szczyty w nocy. :lol: Najgorzej z Ryskiem- jest bardzo cięzki i nie mogę oddychać :shock:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 listopada 2010, 20:33

Asia widziałaś prawie bramka dla nas - "prawie" robi wielka różnicę :mrgreen:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 listopada 2010, 20:40

Asia HSB mówi (do Ciebie), ze wygramy, bo ci z Wybrzeża Kości Słoniowej zamarzną na boisku :)
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

17 listopada 2010, 20:49

I w tym nasza jedyna nadzieja... :lol:
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

17 listopada 2010, 20:51

A jednak gol dla nas :shock: ( chłód robi swoje :wink: )
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 listopada 2010, 07:48

No i miłe rozczarowanie 3:1 :)
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

18 listopada 2010, 16:54

Wariatki :lol: A ja i tak nie lubię meczy. Jakoś mało poważnie wyglądają ci wszyscy faceci uganiający sie za jedną małą, biedną piłką.
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

19 listopada 2010, 23:17

To fakt :lol: Ale od kiedy mężczyźni sa powazni :?: :lol: :lol: :lol: To przeciez duuuże dzieci, które tylko czasami się do czegoś :oops: przydają ( i mam tu na mysli jedynie trzepanie dywanów,.... jakby się kto pytał :wink: )
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 listopada 2010, 07:53

Ja tam lubię patrzeć jak HSB kibicuje, wtedy jest taki zaangażowany i skupiony, ze jak mu się przyglądam to nawet nie zauważy :D A do tego te emocje i czasem niecenzuralne słowa jakby od wyniku zależało dobro ludzkości :D hahaha.
Zdecydowanie macie racje (po przemyśleniu) to jest bardzo zabawne!
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

20 listopada 2010, 13:25

I chyba o to chodziło temu, kto to wymyślił :wink:
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

25 listopada 2010, 16:56

Wróciłam do domu- teraz Hans ma załzawione, zaropiałe oczko. A wczoraj pytałam HSB: czy mnie sie wydaje, czy on ma za duzo ropek w tym oczku? :roll:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości