bida z nędzą- moje ulubione koty
Doczytałam, ze ten urobilinogen może świadczyć o złej pracy wątroby, białko w moczu to efekt złej pracy nerek. Kicia pewnie będzie miała robiony pełen profil nerkowy i wątrobowy, dlatego te badania takie drogie(100zł). Dobrze, ze zdecydowaliśmy się na badanie w specjalistycznym weterynaryjnym laboratorium. Będzie wszystko wiadomo. Jak kicia zje pastę uro..coś-tam to powtórka badania moczu. Niech już będą te wyniki. Niech to nie będzie nic poważnego...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Bidulka nasza Jak to mówią: "jak nie urok to sraczka..."
Może dobrze, ze się ten rok już kończy, bo w nowym roku na pewno wszystko wróci do normy!
Może dobrze, ze się ten rok już kończy, bo w nowym roku na pewno wszystko wróci do normy!
Elza ma ładne wyniki. W najbliższym czasie je odbierzemy. Dzisiaj już nie dałam rady pojechać do lecznicy, bo moja zmienniczka utknęła gdzieś w Śródmieściu i nie dała rady dojechać do pracy. Siedziałam w poradni 11 godzin. Ale dzwoniłam do lecznicy. Pani dr od razu wiedziała o którą kicię chodzi
Nasze koty coraz lepiej. Aplikuję im od tygodnia srebro koloidalne i wkraplam wit. c do wody. I widzę efekty. Najbardziej oczywiście po Hansie.
Ja mam za sobą paskudny dzień- najpierw o 4ej rano Juniorzy biegali po mnie jak po autostradzie szybkiego ruchu. Gdy przysnęli, HSB zaczął chrapać i ich obudził; wiec Juniorzy od nowa zaczęli gonitwy. Wstałam wiec niewyspana i zła. W pracy od dwóch tygodni próbuję wyprostować rozliczenie od maja do teraz (szefowe nie doczytały pewnych wytycznych NFZ i teraz mam ooogroooom pracy z korektami). Gdy już myślałam, ze widzę koniec tej pracy, wszystko się rypło. System połączył aktualne korekty z tymi sprzed dwóch tygodni i księgowa w NFZ nam tego nie może zaksięgować. Informatyk będzie nad tym siedział dwa dni. Ja już dawno odpadłam... No i zmęczenie dłuuugim dniem pracy. I nie miałam siły gadać z wami na forum. Przepraszam...
Nasze koty coraz lepiej. Aplikuję im od tygodnia srebro koloidalne i wkraplam wit. c do wody. I widzę efekty. Najbardziej oczywiście po Hansie.
Ja mam za sobą paskudny dzień- najpierw o 4ej rano Juniorzy biegali po mnie jak po autostradzie szybkiego ruchu. Gdy przysnęli, HSB zaczął chrapać i ich obudził; wiec Juniorzy od nowa zaczęli gonitwy. Wstałam wiec niewyspana i zła. W pracy od dwóch tygodni próbuję wyprostować rozliczenie od maja do teraz (szefowe nie doczytały pewnych wytycznych NFZ i teraz mam ooogroooom pracy z korektami). Gdy już myślałam, ze widzę koniec tej pracy, wszystko się rypło. System połączył aktualne korekty z tymi sprzed dwóch tygodni i księgowa w NFZ nam tego nie może zaksięgować. Informatyk będzie nad tym siedział dwa dni. Ja już dawno odpadłam... No i zmęczenie dłuuugim dniem pracy. I nie miałam siły gadać z wami na forum. Przepraszam...
Justynko, nie gniewamy się! Doskonale Cie rozumiem. Tez mam nawał pracy: w szkole papierologia stosowana ( nikomu niepotrzebna ) , w firmie inwentaryacja. Dlatego tez ostatnio Was zaniedbywałam .
Ucałuj ode mnie juniorów z ADHD i oczywiscie chrapącego meza( skąd ja to znam?) A przede wszystkim zyczę Ci odpoczynku po tych wszystkich akcjach zawodowo-domowo-weterynaryjnych Jeszcze kilka dni i przerwa świąteczna! Choć, niestety, nie dla wszystkich kobiet jest to pora odpoczynku. Zakupy, sprzątanie, przygotowywanie potraw... Na szczęście mnie to nie dotyczy idę na swięta najpierw do tesciowej ( niedoszłaej) a potem do mamy. W 1 i 2 dzien świąt planujemy wyjazd na narty do Czech. Należy nam sie trochę odpoczynku .
Ucałuj ode mnie juniorów z ADHD i oczywiscie chrapącego meza( skąd ja to znam?) A przede wszystkim zyczę Ci odpoczynku po tych wszystkich akcjach zawodowo-domowo-weterynaryjnych Jeszcze kilka dni i przerwa świąteczna! Choć, niestety, nie dla wszystkich kobiet jest to pora odpoczynku. Zakupy, sprzątanie, przygotowywanie potraw... Na szczęście mnie to nie dotyczy idę na swięta najpierw do tesciowej ( niedoszłaej) a potem do mamy. W 1 i 2 dzien świąt planujemy wyjazd na narty do Czech. Należy nam sie trochę odpoczynku .
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Justyna nie masz za co przepraszam! Po prostu zastanawiającym był fakt Twego milczenia.
Ja uwielbiam ta bieganinę i szaleństwo przedświąteczne na Wigilie co prawda idziemy do moich rodziców (jak co rok, bo moja teściowa to raczej mało kultywująca rodzinne tradycje, więc mam problem z głowy), ale i tak nie odmówię sobie przyrządzenia "mini" wigilii tylko dla nas dwojga oraz pyszności na 1 i 2 dzień świat
Ja uwielbiam ta bieganinę i szaleństwo przedświąteczne na Wigilie co prawda idziemy do moich rodziców (jak co rok, bo moja teściowa to raczej mało kultywująca rodzinne tradycje, więc mam problem z głowy), ale i tak nie odmówię sobie przyrządzenia "mini" wigilii tylko dla nas dwojga oraz pyszności na 1 i 2 dzień świat
Chyba się uporałam z korektami na minus. Jak tylko miła pani w NFZ je zaksięguje, będę zaczynać z korektami na plus
Elza robi się żywsza, chętniej się bawi. Super! Bardzo się cieszę!
Nie podoba jej się wciskanie pasty uropet. Ale jak chciałam po dobroci i pomieszałam z tuńczykiem to nie chciała, więc musi być metoda siłowa Ale ponieważ zaraz są smakołyki więc nie protestuje za bardzo i pierwsza przybiega, a potem sprawdza czy na pewno nie schowalismy gdzieś jeszcze jakichś przysmaków. Pocieszna jest Kicie bez większych protestów wcinają srebro, żadnego już nie zakraplamy. Chyba wychodzimy na prostą
Elza robi się żywsza, chętniej się bawi. Super! Bardzo się cieszę!
Nie podoba jej się wciskanie pasty uropet. Ale jak chciałam po dobroci i pomieszałam z tuńczykiem to nie chciała, więc musi być metoda siłowa Ale ponieważ zaraz są smakołyki więc nie protestuje za bardzo i pierwsza przybiega, a potem sprawdza czy na pewno nie schowalismy gdzieś jeszcze jakichś przysmaków. Pocieszna jest Kicie bez większych protestów wcinają srebro, żadnego już nie zakraplamy. Chyba wychodzimy na prostą
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dzielna z Ciebie dziewczynka
Ciekawa jestem jak tam Asia i Rysiek przede wszystkim!!!
Ciekawa jestem jak tam Asia i Rysiek przede wszystkim!!!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Teraz te życzenia Rysiowi się przydadzą!!!
Elzy mocz, złapany na badanie kontrolne był brzydki, ciemnobordowy. Na szczęście pH 6,5(ładnie zbiliśmy, prawda?). Jednak w moczu białko i leukocyty. Bez kryształów. Ufff. Kicia więc wcina antybiotyk. Na koniec łapiemy mocz i kolejne kontrolne badanie.
Juniorzy w niedzielę po południu będą kastrowani. Miejsce: blat w naszej kuchni. Boję się...
Juniorzy w niedzielę po południu będą kastrowani. Miejsce: blat w naszej kuchni. Boję się...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Co? Jak to? Jaki blat?
No normalnie. Ania(od Hansa) nie ma w styczniu dyżuru w lecznicy, więc zrobi to u nas w domu. Ma na koncie kilkadziesiąt takich zabiegów. Musimy tylko wyszorować blat. Ale w trakcie to chyba HSB bedzie jej pomagał bo ja się nie odważę tam wejść. Może jeszcze Tofik się załapie. Tylko kto potem krew sprzątnie...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Justyna podziwiam Was, bo ja w życiu bym się na coś takiego nie zdecydowała. Nie wiem czy jestem tchórzem czy raczej możliwość wystąpienia nieprzewidzianych sytuacji i komplikacji by mnie powstrzymywała.
Tak czy inaczej wcale Ci się nie dziwię, że tam nie wejdziesz!
Tak czy inaczej wcale Ci się nie dziwię, że tam nie wejdziesz!
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości